O wielkim pechu mogą mówić osoby wylatujące dziś na długi weekend z lotniska Gatwick. Na hali odpraw zepsuł się system transportu i kontroli bagażu rejestrowanego, wobec czego wielu pasażerów musiało zostawić swoje walizki i polecieć jedynie z bagażem podręcznym.
Awarię systemu transportu i kontroli bagażu rejestrowanego pasażerowie samolotów odlatujących dziś z Gatwick przyjęli z niemałym zaskoczeniem. Zwłaszcza, że dotknęła ona oba terminale, a to oznaczało już niemały problem dla tysięcy ludzi.
Awaria wystąpiła z samego rana, a ponieważ na Gatwick o każdej porze jest tłoczno, to w hali odpraw szybko porobiły się ogromne kolejki. Sfrustrowani pasażerowie musieli zostawić swój bagaż i jedynie z bagażem podręcznym przechodzić do hali odlotów. Władze lotniska uspokajały podróżnych, że bagaże zostaną im dostarczone tak szybko, jak to tylko będzie możliwe, ale trudno się spodziewać, żeby wszyscy dostali swoje rzeczy zanim wrócą z długiego weekendu.
Słabym pocieszeniem wydają się zatem słowa rzeczniczki lotniska, która powiedziała, że bagaże „zostaną wysłane do miejsc docelowych, a obsługa lotniska zrobi wszystko, żeby pasażerowie otrzymali swój bagaż najszybciej, jak to tylko możliwe”. Jak podał dziennik „London Evening Standard”, niektórzy podróżni wylecieli z myślą, że ich bagaże trafiły do luku bagażowego wraz z nimi (sprawdzone manualnie przez obsługę lotniska), ale po przylocie do miejsca docelowego okazało się, że nic takiego nie nastąpiło.
Wielu zszokowanych podróżnych porobiło zdjęcia i o chaosie na lotnisku Gatwick poinformowało w mediach społecznościowych:
@easyJet what is happening @Gatwick_Airport this morning. Bag drop chaos pic.twitter.com/NfyKf2NFtc
— Kirk R Green (@greeny15) 26 maja 2017
Horrific scenes at Gatwick this morning @easyJet – very poor service and travel chaos, and no staff in sight! #shocking pic.twitter.com/3N3HT87Vax
— Sig Watkins (@sigwatkins) 26 maja 2017