Dziecku odmówiono miejsca w żłobku z powodu profesji jego matki

29-letniej kobiecie odmówiono miejsca w żłobku dla jej trzyletniej córki po tym, jak ujawniła, czym zajmuje się zawodowo.

Keyli Remache  próbowała umieścić swoją trzyletnią córkę w żłobku. Niestety, placówka, która miała zajmować się dziewczynką o imieniu Arwen Millichamp odmówiła przyjęcia dziecka. Dlaczego? Jak utrzymuje Remache, stało się tak z powodu wykonywanego przez nią zawodu.  Dopóki kobieta nie zdradziła, czym zajmuje się na co dzień, pracownica żłobka była zainteresowana przyjęciem dziecka i sprawdzała dane dotyczące zapisów w komputerze. Wszystko zmieniło się, kiedy matka przyznała kim jest.

- Advertisement -

– Kiedy powiedziałam, że pracuje w cyrku, ona [pracownica przedszkola] przestała patrzeć na ekran swojego komputera i natychmiast powiedziała mi, że nie mają już miejsc – powiedziała Keyla, jak cytujemy za portalem „Metro”. – To sprawiło, że poczułem się jak najmniejsza istota na ziemi. Wróciłam do cyrku i po prostu wypłakałam sobie oczy – dodaje.

Jako artystka cyrkowa, regularnie zmienia miejsce zamieszkania przez, co nie posiada stałego adresu.

Co było przyczyną odmowy?

Keyli Remache wychowała się w cyrku i obecnie pracuje w nim, jako tancerka hula hoop. Z powodu nieprzyjęcia jej córki do żłobka, była zmuszona do porzucenia swojej ukochanej pracy. Następnie podjęła pracę tylko na pół etatu i kupiła dom w hrabstwie Devon, by móc posłać córkę do żłobka.

Keyla wcześniej uważała, że wychowywanie córki w cyrku zapewnia jej „najlepszy start w życiu”. Zdanie to podzielał jej mąż Liam, który również podróżował z nimi, co tydzień odwiedzając nowe miasta.

Jak życie w cyrku wpływa na wychowanie dziecka?

– Urodziłam się i wychowałam w cyrku. Już od szóstego roku życia nakładałam brokat na twarz i ubierałam kolorowy kostium. Dużo trenowałam, podróżowałam i występowałam. Cyrk jest jak jedna wielka rodzina. To jest całe moje życie, nie jest to tylko praca – uzupełnia bohaterka artykułu.

Dorastając w cyrku, Keyla uczona była przez nauczycielkę, która akurat podróżowała z nimi, ale twierdzi, że ta opcja nie jest już dostępna dla jej córki Arweny. Zamiast tego, młoda mama musiała „wstępnie rezerwować” miejsca w żłobku dla Arweny na początku każdego sezonu cyrkowego, aby zapewnić opiekę nad dzieckiem. Teraz, jej życie całkowicie się zmieni…

Zajrzyj także na naszą główną stronę: polishexpress.co.uk – będzie nam miło! Artykuły polecane przez polishexpress.co.uk:

Ryanair może zacząć odwoływać loty w ciągu czterech tygodni
Newtownabbey: Jak polska para radzi sobie po ataku na ich dom?
7 zmian finansowych w UK, które wchodzą w życie od sierpnia — co się zmienia?

Teksty tygodnia

Myszy i szczury niszczą samochody. Ubezpieczyciele alarmują o fali zgłoszeń

Zimą, kiedy temperatury spadają, a ulice pustoszeją, myszy i szczury wyruszają na poszukiwanie ciepłego schronienia. Coraz częściej znajdują je w samochodach. Jak informuje portal Standard.co.uk, rośnie liczba zgłoszeń do ubezpieczycieli dotyczących zniszczeń pojazdów spowodowanych przez gryzonie.

Tyle miesięcznie londyńczycy wydają na życie. Padł rekord

Mieszkańcy Londynu po raz pierwszy w historii wydają średnio ponad 2 tys. miesięcznie na podstawowe rachunki i codzienne wydatki. Z danych MoneySuperMarket wynika, że łączny koszt życia w stolicy osiągnął 2,050.07 miesięcznie, aż o 13 proc. więcej w porównaniu z wrześniem 2024 roku.

Świąteczny koszmar podróżnych: pociągi do Londynu staną!

Pociągi do Londynu staną, a ci, którzy nie przygotują się zawczasu, mogą spędzić więcej czasu w autobusach i na przesiadkach niż przy świątecznym stole. Co się dzieje i jak przygotować się na świąteczny wyjazd?

Rodziny w Wielkiej Brytanii straciły świadczenia przez błąd systemu. HMRC przeprasza

Polowanie na czarownice w praktyce pokazuje, jak opresyjny może być urząd ścigający oszustów. I jak łatwo błąd uznać za prawdę. Błąd systemu HMRC pozbawił rodziny świadczeń. Rodziny z autystycznymi dziećmi i zwykli turyści wśród poszkodowanych

Banki idą klientom na rękę. Możesz zaciągnąć tańszy kredyt

Na rynku kredytów hipotecznych rozpoczęła się przedbudżetowa batalia o klientów. Najwięksi brytyjscy kredytodawcy niemal równocześnie obniżyli oprocentowanie, próbując w ten sposób przyciągnąć właścicieli domów z wygasającymi umowami.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie