Kontrole Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sklepach

Home Office (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych)  zapowiada zaostrzenie działań przeciwko nielegalnemu zatrudnieniu w UK. Kontrole urzędników odbywają się w sklepach i małych firmach. Co grozi właścicielom wykorzystującym nielegalną pracę imigrantów?

W Wielkiej Brytanii nielegalna praca imigrantów to duży problem. Często ludzie Ci pracują znacznie powyżej swoich sił, są wykorzystywani, a płace nie pozwalają na godne życie. Patologia na rynku pracy nielegalnych imigrantów to jednak nie tylko kwestia upraw warzyw czy owoców, fabryk. Home Office przeprowadza kontrole w sklepach i małych firmach i tam równie często napotyka na nieprawidłowości.

- Advertisement -

Kontrole Home Office w sklepach – co wykazały?

Kontrole przeprowadzane przez brytyjskie Home Office w sklepach ujawniają przypadki nielegalnego zatrudnienia. Inspekcje są prowadzone przez zespół ds. egzekwowania imigracji. Ich celem jest eliminowanie nielegalnego zatrudnienia oraz ukrócenie nadużyć związanych z nieuregulowanym statusem pracowników. Funkcjonariusze Home Office odwiedzają sklepy, restauracje i inne punkty handlowe. Skrupulatnie sprawdzają dokumenty pracowników oraz legalność ich pobytu w Wielkiej Brytanii.

Nielegalni pracownicy “wykonywali drobne prace za kieszonkowe”

Jednym z wykrytych przypadków było zatrudnienie osób bez prawa do pracy. Właściciele sklepów tłumaczyli jako „pomocników” otrzymujących jedynie kieszonkowe za swoje usługi. To typowa strategia obrony stosowana przez przedsiębiorców przyłapanych na nielegalnym zatrudnianiu imigrantów. W innych przypadkach wykazano, że nielegalni pracownicy byli zatrudniani na czarno, często bez żadnej umowy, za stawki znacznie niższe niż minimalne wynagrodzenie, co pozwalało właścicielom sklepów ograniczać koszty.

Niektóre firmy stosowały również fikcyjne kontrakty lub zatrudniały osoby na cudze dokumenty.

Co grozi właścicielom sklepów i małych firm za zatrudnianie pracowników bez zezwolenia?

Zatrudnianie nielegalnych pracowników może wydawać się dla przedsiębiorców opłacalnym rozwiązaniem, zwłaszcza w sektorze handlu detalicznego i gastronomii. Jednak konsekwencje takich działań mogą być dotkliwe. Home Office regularnie przeprowadza kontrole w sklepach i lokalach usługowych. Funkcjonariusze ujawnili tysiące nieprawidłowości. Konsekwencje takich działań są surowe – grzywna do 60 000 funtów za dwóch nielegalnych pracowników, a także ryzyko cofnięcia licencji na sprzedaż alkoholu czy kara więzienia do 5 lat.

Dlaczego pracodawcy decydują się na nielegalnych pracowników? Dwie strony medalu

Zatrudnianie nielegalnych pracowników – wyrachowana chytrość czy konieczność wynikająca z realiów rynku? Każdy kij ma dwa końce, a medal dwie strony. Z jednej strony, kontrole Home Office są niezbędne. Ujawniają patologie, eliminują przypadki współczesnego niewolnictwa i nieuczciwych pracodawców, którzy wykorzystują pracowników jak tanią siłę roboczą. Ale czy można patrzeć na ten problem tylko w czarno-białych barwach?

Home Office przeprowadza kontrole w sklepach i małych firmach
Kontrole w sklepach wykazały wiele nieprawidłowości. fot. gettyimages.com

Wielu właścicieli małych firm w Wielkiej Brytanii boryka się z ogromnymi kosztami zatrudnienia: podatkami, składkami na ubezpieczenie, regulacjami i formalnościami, które sprawiają, że legalne zatrudnienie staje się wręcz luksusem. Często wybór jest brutalnie prosty – zatrudnić kogoś „na czarno” i utrzymać firmę przy życiu, czy działać zgodnie z przepisami i w efekcie nie móc pozwolić sobie na dodatkową parę rąk do pracy. Gdyby mali przedsiębiorcy musieli płacić wszystkie należności, zamiast dwóch pracowników mogliby zatrudnić jednego – czy to wciąż byłoby opłacalne? Czy więc same kontrole wystarczą, czy może konieczna jest głębsza reforma rynku pracy, deregulacja i ulgi. Zmiany, które pozwolą małym firmom działać uczciwie, a jednocześnie przetrwać?

Teksty tygodnia

Cisza, zaufanie i nożyczki. Polak otwiera wyjątkowy salon fryzjerski w Edynburgu

Polak otworzył w Edynburgu wyjątkowy salon fryzjerski. Bez kolejek i hałasu – z czasem tylko dla Ciebie. HOME4MYHAIR to nowa jakość w Leith.

6 sieci sklepów nawołuje do zmiany prawa. Czy kanclerz skarbu podejmie trudną decyzję?

W Wielkiej Brytanii ponownie rozgorzała debata o przepisach ograniczających handel w niedziele. 6  sieci sklepów  – Aldi, Lidl, Tesco, Sainsbury’s, Asda i Morrisons – wspiera apel o zmianę przestarzałego prawa. Czy to dobry pomysł?

HMRC utrudnia legalną pracę za granicą

Formularz A1 to dokument niezbędny dla osób pracujących tymczasowo w krajach Unii Europejskiej oraz w Norwegii, Islandii, Liechtensteinie, Szwajcarii czy na Gibraltarze. Jego główną funkcją jest potwierdzenie, że dana osoba opłaca składki na ubezpieczenia społeczne w Wielkiej Brytanii, co zwalnia ją z obowiązku równoległego odprowadzania składek w kraju przyjmującym. Niestety przez opieszałość urzędników obywatel może mieć problem.

Niebezpieczna aplikacja może wyczyścić ci konto. Sprawdź, czy masz ją na telefonie!

Jeśli masz na telefonie aplikację Modpro IP TV + VPN, natychmiast ją usuń i wykonaj skanowanie urządzenia za pomocą renomowanego programu antywirusowego. Warto też zmienić hasła do bankowości elektronicznej oraz włączyć uwierzytelnianie dwuetapowe. Działaj szybko!

Inwazja biedronek azjatyckich w Wielkiej Brytanii. Czy należy się bać?

W Wielkiej Brytanii pojawiły się ogromne roje biedronek, które masowo wchodzą do domów. Zaskoczeni mieszkańcy dzielą się w mediach społecznościowych zdjęciami i komentarzami, spekulując, że mogą to być biedronki azjatyckie. Wiele osób zastanawia się, skąd się wzięły i dlaczego jest ich aż tyle.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie