Maribel Milligan wyłudziła zasiłki na ponad 500 tys. funtów. Kobieta przez kilkanaście lat udawała, że jest całkowicie sparaliżowana, gdy tymczasem doskonale bawiła się ona za pieniądze podatników.
O Maribel Milligan jeszcze długo będzie się mówić w Wielkiej Brytanii. Kobieta dopuściła się oszustwa na taką skalę, w jaką trudno jest uwierzyć. Milligan przez 11 lat udawała osobę sparaliżowaną (rzekomo miała poruszać tylko jedną ręką), gdy tymczasem żyła ona jak królowa za pieniądze podatników.
Po ulicy Milligan zawsze poruszała się na wózku – udając, że nie jest w stanie wykonać prostych ruchów. Jednak już za zamkniętymi drzwiami rzeczywistość była zgoła odmienna. Jak pokazują nagrania, które pojawiły się w internecie, Brytyjka (naturalizowana Wenezuelka) swobodnie pląsała na parkiecie do swoich ulubionych przebojów.
Ze względu na swoją rzekomą „niepełnosprawność wysokiego stopnia” Milligan ubiegała się o 7 różnych zasiłków, dzięki którym w ciągu 11 lat wyłudziła blisko 540 tys. funtów. Brytyjka wielokrotnie skarżyła się urzędnikom, że żyje w nędzy, gdy tymczasem posiadała ona trzy domy – dwa w Anglii – w Durham i Luton, a także jeden w Wenezueli. Ponadto w swoim domu w Luton Milligan prowadziła na trzecim piętrze gabinet masażu, o czym wiedzieli tylko wtajemniczeni.
Polka stanęła przed brytyjskim sądem za nazwanie kogoś „ci***ką”
Jak jednak mówi przysłowie, „kłamstwo ma krótkie nogi”, i tak też stało się w przypadku Milligan, która przedobrzyła ze swoją chciwością. Brytyjka rzeczywiście miała stwierdzone problemy neurologiczne, ale nie były one na tyle poważne, żeby uznać je za wysoki stopień niepełnosprawności. Na pewno natomiast kobieta nie kwalifikowała się do pobierania tak wysokich zasiłków.
Sąd Teesside Crown Court skazał Milligan na 3 lata więzienia. Adwokat wnioskował o złagodzenie kary i o odpuszczenie jej więzienia, ale sędzia stwierdził, że Maribel nie jest na tule poważnie chora, by nie odbyć za kratami kary.