Mandat za jazdę pociągiem bez biletu wzrośnie PIĘCIOKROTNIE

Brytyjskie Department for Tranport podnosi wymiar kary za podróż pociągiem bez ważnego bilety. Podnosi, i to drastycznie! W przyszłym roku za jazdę na gapę zapłacimy 100 funtów, a obecnie stawka ta zaczynała się od 20 funtów.

Brytyjski rząd ogłosił, że kara w postaci grzywny za uchylanie się od opłat kolejowych w Anglii wzrośnie z najniższej stawki w wysokości 20 funtów do 100 funtów w przyszłym roku, a konkretnie w styczniu 2023. Warto jednak od razu zaznaczyć, że pasażer, który nie będzie zwlekał z opłatą, może liczyć na sporą obniżkę. Jeśli grzywna zostanie uiszczona do 21 dni od otrzymania mandatu, to można liczyć na rabat w wysokości 50%. Pamiętajmy jednak, że do tej kwoty dochodzi także należność za niekupiony uprzednio bilet kolejowy.

- Advertisement -

Brytyjskie ministerstwo transportu w ramach komentarza stwierdziło, że obowiązujące jeszcze przez cały 2022 roku stawki nie były aktualizowane od 2005, więc siłą rzeczy nie odpowiadają obecnym realiom finansowym panującymi w Wielkiej Brytanii. Co więcej, wysokość grzywien nie jest wystarczającym środkiem odstraszającym dla osób uchylających się od opłat.

Gapowicze będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni

DfT utrzymuje, iż wysokość podwyżki została oparta na wnioskach będących efektem konsultacji społecznych dotyczących tego problemu w UK. W ich ramach ustalono, co będzie naprawdę skutecznym środkiem odstraszającym. W swoich założeniach nowe stawki mandatów mają powstrzymać tysiące ludzi „jeżdżących za darmo na koszt podatników”.

Rail Delivery Group szacuje, że uchylanie się od opłat kosztuje przemysł kolejowy około 240 milionów funtów rocznie. Jak podaje portal The Evening Standard nowe przepisy zbliżą kary obowiązujące National Rail do kar stosowanych przez Transport for London (mandat sięgający 80 funtów) oraz Manchester Metrolink (mandat sięgający 100 funtów). „Potrzebujemy opłat karnych, aby działały jako odpowiedni środek odstraszający, i wprowadzamy nowoczesny system, który pomoże stworzyć bardziej zrównoważoną kolej” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Rośnie wysokość mandatów za jazdę pociągiem bez biletu

Przypomnijmy, w marcu 2022 roku ceny biletów na pociągi w Anglii i Walii wzrosły średnio o 3,8 proc. Podwyżka, ustalona przez wskaźnik cen detalicznych (Retail Prices Index – RPI) z lipca ubiegłego roku jest najbardziej gwałtownym wzrostem od stycznia 2013 roku.

Z kolei w lutym pisaliśmy, iż bilety kolejowe w UK są tak absurdalnie drogie, że za ich cenę można by kupić nie tylko bilet na samolot do jednej z popularnych destynacji w Europie, ale nawet i bilet powrotny, do UK. Tak jest, chociażby w przypadku biletów z Londynu do Birmingham, które, w godzinach szczytu, kosztują nawet £188!

Od kiedy będą obowiązywać nowe stawki?

Najnowsze analizy pokazują, że mieszkańcy Wysp płacą od £22,10 do £35,70 za bilet w obie strony w godzinach szczytu między miastami Manchester i Leeds. A to przecież zaledwie ok. 45 mil (nieco ponad 70 km). W cenie takiego biletu można by spokojnie polecieć z Manchesteru do Berlina – w cenie £28 lub £33. Ale to jeszcze nic – osoby, które w godzinach szczytu podróżują na trasie Londyn – Birmingham, muszą na tę „przyjemność” wyłożyć między £52 a £188. W tej cenie można by dostać bilet na lot tam i z powrotem z Londynu do aż 51 europejskich destynacji.

Dodajmy, także, iż od stycznia 2023 ceny biletów autobusowych w Anglii zostaną „zamrożone” na okres trzech miesięcy. Realna obniżka kosztów korzystania z komunikacji zbiorowej wyniesie około 30% i ma przyczynić się do złagodzenia rosnących kosztów utrzymania w UK.

Jak bardzo zdrożeje kara za przejazd na gapę?

Wprowadzenie obniżki cen biletów autobusowych w trzech pierwszych miesiącach przyszłego roku kosztować będzie Department for Transport 60 milionów funtów. Środki te zostaną przekazane na dofinansowanie dla przewoźników operujących na terenie Anglii. Udało się uzyskać porozumienie w przypadku 90% połączeń. W chwili obecnej średnia opłata za podróż na odległość trzech mil wynosi około 2,80 funta, więc „zamrożenie” jej na poziomie 2 funtów przyczyni się do znaczących oszczędności wśród osób wybierających właśnie ten sposób transportu. 

 

Zajrzyj także na naszą stronę główną polishexpress.co.uk  i bądź na bieżąco z wiadomościami z UK!

Artykuły polecane przez Polish Express:

  •  

Teksty tygodnia

Czarna przyszłość czarnych taksówek – czy Londyn straci swój symbol?

Londyn stanął przed poważnym kryzysem transportowym. Po ulicach stolicy jeździ już ponad 106 tys. licencjonowanych kierowców prywatnych przewozów, czyli ponad dwa razy więcej niż dekadę temu. Wielu z nich ma uprawnienia wydane poza Londynem, ale i tak pracuje w centrum miasta, co nasila problem. Najbardziej cierpią na tym kierowcy legendarnych londyńskich czarnych taksówek.

Można stracić zasiłek, jeśli nie odbierze się tego telefonu

Świadczeniobiorcom grozi utrata zasiłku, jeśli nie stawią się na spotkanie w Jobcentre lub nie odbiorą telefonu z urzędu pracy.

Uczniowie przynoszą do szkół noże! Daje im to poczucie bezpieczeństwa

Brytyjskie szkoły coraz częściej zmagają się z sytuacjami, w których zaledwie kilkuletnie dzieci pojawiają się na lekcjach z nożami kuchennymi, tasakami czy scyzorykami. Agresorami bywają nawet uczniowie pierwszych klas podstawówki.

W teście z krwi „widać”… przewlekłe zmęczenie

Naukowcy z University of East Anglia opracowali test krwi, który z 96-procentową skutecznością wykrywa zespół przewlekłego zmęczenia, dając nadzieję na szybszą i trafniejszą diagnozę tej trudnej choroby.

Skala bezdomności przeraża! Miasto prosi o pomoc, by nie zostawić ludzi na ulicy

Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy do rady miasta Glasgow wpłynęło ponad 7 500 wniosków o pomoc w związku z bezdomnością od osób spoza miasta. To liczba, która – zdaniem lokalnych władz – pokazuje pełną skalę kryzysu w UK. Bezdomni z Londynu proszą Szkocję o pomoc!

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie