Fot. Getty
Stało się – regulator rynku energetycznego Ofgem ustanowił właśnie nowe limity na ceny gazu i energii elektrycznej w Anglii, Walii i Szkocji. Nie jest to dobra wiadomość dla gospodarstw domowych, których rachunki wzrosną od kwietnia o przynajmniej… 54 proc.!
Brytyjski regulator rynku energetycznego Ofgem (ang. Office of Gas and Electricity Markets) poinformował właśnie, że miliony ludzi w Wielkiej Brytanii będą musiały od kwietnia zapłacić przynajmniej £693 rocznie więcej za swoje rachunki za gaz i energię elektryczną. To wzrost na poziomie przynajmniej 54 proc. – i choć spodziewany, bo zapowiadany od dawna, to i tak zwyczajnie szokujący. Nowy limit cenowy ustanowiony przez regulatora rynku energetycznego w UK oznacza, że 18 mln gospodarstw domowych w Anglii, Walii i Szkocji będzie płacić za swoje rachunki za gaz i prąd średnio £1971 rocznie. Z kolei kolejne 4,5 mln gospodarstw domowych, które korzystają z liczników przedpłatowych, odnotuje wzrost rachunków o nawet £708 rocznie.
Rząd zapowiada pomoc i dopłaty do rosnących cen energii
Wraz z podniesieniem limitów na ceny gazu i prądu w UK przez Ofgem, kanclerz skarbu Rishi Sunak zapowiedział pomoc najbiedniejszym gospodarstwom domowym w poniesieniu dodatkowych kosztów. Poaza dopłatami bezpośrednimi do rachunków, kanclerz planuje także wprowadzenie ulg w płatnościach lokalnego podatku council tax. System dopłat i ulg pozwoliłby większości rodzin zaoszczędzić ok. £350, które pokryłyby choć w części zwiększone rachunki za energię. Nie wszystkie ulgi będą jednak bezzwrotne. Rabat w wysokości £200 funtów dla gospodarstw domowych zostanie przyznany w październiku, a jego spłata zostanie rozłożona na pięć lat. Raty wynoszące £40 rocznie gospodarstwa domowe będą musiały zacząć spłacać od kwietnia 2023 r.
Gwałtownie rosnące rachunki za energię to według ekspertów think-tanku the Resolution Foundation „katastrofa [w zakresie] kosztów utrzymania”. Katastrofa, z którą będą się zmagać w tym roku ludzie w całej Wielkiej Brytanii.