Polski imigrant trafi do więzienia za spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym. Nasz rodak ma na sumieniu śmierć 74-letniej kobiety. Prowadzący ciężarówkę 51-letni Dariusz M. przejechał kobietę na przejściu dla pieszych, nie zwracając uwagi na czerwone światło.
Do tych tragicznych wydarzeń doszło 20 października 2022 roku, około godziny 9.25. Na ulicy Oxford Road w Kidlington, niewielkim mieście w hrabstwie Oxfordshire, Patricia Grace przechodziła przez jezdnię na przejściu dla pieszych. Robiła to zgodnie z przepisami.
Jak doszło do tej tragedii?
Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu oxfordmail.co.uk, prowadzona przez Dariusza M. przegubowa ciężarówka, zbliżając się do miejsca zderzenia, poruszała się z przepisową prędkością w tym miejscu, a więc nie przekraczając 30 mil na godzinę.
Niestety, nasz rodak nie wyhamował przed przejściem dla pieszych. Jak ustalono, sygnalizacja świetlna działała poprawnie i była widoczna z odległości 250 metrów. Polski kierowca się jednak nie zatrzymał. Prowadzony przez niego samochód uderzył w panią Grace. Kobieta zmarła na miejscu w wyniku licznych obrażeń.
Co ustalono w ramach śledztwa?
Jak ustalono w ramach śledztwa, kierowca prowadził samochód od około godziny 5.30 rano, ale był odpowiednio wypoczęty i jechał zgodnie z ograniczeniem prędkości. Polak był doświadczonym kierowcom zawodowym, za kółkiem siedział od 22 lat.
– Oskarżony nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Ciężarówka stanęła około dziewięciu metrów za miejscem, gdzie powinna się zatrzymać – komentowała prokurator Jane Davies, jak cytujemy za oxfordmail.co.uk. – To był ewidentnie bardzo niebezpieczny manewr – dodawała.
Jaki wyrok zapadł w sprawie polskiego kierowcy?
Po tych wydarzeniach polski kierowca ciężarówki uciekł z Wielkiej Brytanii, aby uniknąć kary po aresztowaniu za spowodowanie śmierci przez niebezpieczną jazdę. Decyzja o opuszczenia Wysp została określona, jako „tchórzliwa” przez syna zabitej kobiety, Olivera Grace`a. W oświadczeniu złożonym w tej sprawie zwracał uwagę, że tej tragedii dało się uniknąć. Śmierć jego matki był całkowicie niepotrzebna.
Aby sprawiedliwości stało się zadość, nasz rodak musiał zostać ekstradowany. 54-letni Dariusz M. został skazany na trzy lata i dziewięć miesięcy więzienia po przyznaniu się do spowodowania śmierci pani Grace. Oprócz tego będzie podlegał karze odebrania uprawnień do prowadzenia pojazdów na sześć lat i 10 miesięcy.