W Wielkiej Brytanii szykują się poważne zmiany w prawie drogowym. Kierowcy po 70. roku życia mogą stracić prawo jazdy, jeśli nie przejdą obowiązkowych badań wzroku.
Plan zakłada, że testy jakości wzroku będą powtarzane co 3 lata. Ich wynik zdecyduje o przedłużeniu lub utracie uprawnień. Reforma ma związek z serią śmiertelnych wypadków, w których główną rolę odegrały właśnie problemy z widzeniem.
Najłagodniejsze prawo w Europie do poprawki
Brytyjski system kontroli zdrowia kierowców należy do najmniej restrykcyjnych w Europie. Obecnie osoby prowadzące pojazdy same muszą zgłaszać ewentualne pogorszenie wzroku, które mogłoby utrudnić jazdę.
Według koronera badającego okoliczności czterech tragicznych zdarzeń ten model jest zbyt pobłażliwy i wymaga gruntownej zmiany. Właśnie dlatego rząd chce wprowadzić obowiązkowe, regularne badania okulistyczne dla seniorów za kółkiem.
Ma to być dodatkowe zabezpieczenie, mimo że w Wielkiej Brytanii policja dysponuje uprawnieniami do przeprowadzania testów wzroku na drodze. W razie niewykonania zadania kierowca straci prawo jazdy. To wyraźna różnica w odniesieniu do Polski, gdzie badania wzroku odbywają się jedynie na etapie wydawania prawa jazdy. Później kierowców, i to nawet w podeszłym wieku, nie kontroluje się ponownie pod tym kątem.
Badanie wzroku to niewielka cena za uratowanie życia
Projekt nowych przepisów ma zostać uwzględniony w jesiennej strategii bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zyskał on już poparcie większości polityków, a także organizacji motoryzacyjnych.

Edmund King, prezes brytyjskiego związku samochodowego, podkreślił, że choć starsi kierowcy zazwyczaj jeżdżą bezpiecznie, regularne badania wzroku to „niewielka cena za ratowanie ludzkiego życia”.
To będzie największa od dekad reforma przepisów drogowych
Obowiązkowe kontrole wzroku to tylko część zaplanowanych zmian. Rząd rozważa także wprowadzenie badań lekarskich w przypadku chorób mogących wpływać na zdolność prowadzenia pojazdu, np. demencji. Duże emocje budzi również propozycja obniżenia dopuszczalnego limitu alkoholu we krwi do 0,5 promila.
Minister sprawiedliwości Alex Davies-Jones zapowiada, że jeśli reformy wejdą w życie, będzie to największa przebudowa przepisów drogowych od dziesięcioleci.