Talent show wciąż dostarczają nam nowych gwiazdek, wiele z nich szybko gaśnie, mniej wybija się na dłużej. Są też tacy, którzy pojawiają się tam po to, by rozbawić do łez. Pan Zbyszek jest właśnie jedną z takich osób.
Dobrze ubrany Polak w średnim wieku dobrze mówiący po angielsku nie zapowiadał się jako gwiazda programu. Zaskoczył jurorów już na samym początku wyborem utworu postanowił bowiem zmierzyć się z legendarnym zespołem Queen i utworem „Don’t stop me now”.
Pan Zbyszek od samego początku zaskarbił sobie sympatię jurorów swobodą, przyjemnym usposobieniem i pozytywną anergią. Co więcej, kiedy powiedział, że jest Polakiem najgroźniejszy z jurorów Simon Cowell zdradził, że też ma polskie korzenie, gdyż rodzina od strony jego ojca pochodziła właśnie z Polski, istnieje więc prawdopodobieństwo pokrewieństwa.
Polak pojawił się w X Factor z jasnym zamiarem – chciał zostać międzynarodową gwiazdą. Stąd wybór przeboju oraz jego własnej, trzeba przyznać bardzo oryginalnej interpretacji. Zaskoczenie jurorów już po pierwszych dźwiękach było ogromne, co jasno malowało się na ich twarzach.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)
Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)