Statystyki potwierdzają tylko to, co dostrzegają i przeżywają ludzie na ulicach miasta. Glasgow jest stolicą przestępczości. Działalność gangów, narkotyki, ataki z użyciem noża to smutna codzienność. Przemoc i przestępczość w Glasgow przypomina tsunami, które się nie zatrzymuje.
W najnowszym raporcie „Recorded Crime in Scotland” opublikowanym 24 czerwca przez szkocki rząd ujawniono, że Glasgow jest obecnie najbardziej niebezpiecznym obszarem w Szkocji pod względem liczby przestępstw. Obecnie ma wskaźnik 829 przestępstw na 10 000 mieszkańców. Na drugim miejscu znalazło się Dundee City z wynikiem 783 przestępstw na 10 000 mieszkańców. Natomiast na trzecim Edynburg z liczbą 782. Czołową piątkę zamykają West Dunbartonshire (657) oraz Aberdeen City (629).
Dla porównania, średni wskaźnik przestępczości w całej Szkocji wyniósł 545 na 10 000 mieszkańców. Oznacza to spadek z poziomu 546 w poprzednim roku i o 2 procent mniej w porównaniu do dekady wcześniej.
Fala przemocy w Glasgow się nie zatrzymuje
Rok 2025 przyniósł Glasgow falę przemocy, jakiej miasto nie doświadczyło od lat. Tylko w pierwszym półroczu:
- Policja odnotowała ponad 12 brutalnych ataków związanych z wojną gangów, obejmujących podpalenia domów i firm, strzelaniny, a nawet ataki na dzieci.
- Ponad 42 osoby zostały aresztowane w związku z serią tych przestępstw.
- W całej Szkocji zarejestrowano aż 308 podejrzewanych zgonów związanych z narkotykami, z czego najwięcej – aż 61 przypadków – w regionie Greater Glasgow.
- W trakcie jednej tylko operacji policyjnej („Portaledge”) przeprowadzono tysiące kontroli domów i pojazdów.
- Podczas nalotów na cztery adresy w Glasgow zabezpieczono narkotyki (kokaina, heroina, konopie indyjskie, etizolam) o łącznej wartości ponad 380 000 funtów.
Choć policja podejmuje zdecydowane działania, liczby pokazują, że fala przemocy, przestępczości narkotykowej i działalności gangów wciąż mocno uderza w mieszkańców miasta.

Glasgow pod ostrzałem przemocy: historie, które wstrząsnęły Szkocją
Miasto o bogatej historii i niezwykłej kulturze, Glasgow od lat zmaga się także z mroczniejszym obliczem. Przestępczość w Glasgow regularnie szokuje opinię publiczną. Incydenty z nożem, kradzieże, gwałty regularnie wystawiają na próbę lokalne służby oraz społeczności. Brutalne gangi, głośne procesy kryminalne i dramaty rozgrywające się za zamkniętymi drzwiami mieszkań ukazują skalę problemu. Przemoc wciąż budzi grozę i pytania o skuteczność systemu ochrony najsłabszych.
Brutalny atak w dzielnicy Milton: kiedy wojna gangów wkracza do domów zwykłych ludzi
W kwietniu 2025 roku dzielnica Milton stała się areną jednego z najbardziej wstrząsających wydarzeń ostatnich lat. Zamaskowani napastnicy wtargnęli do jednego z domów. Dotkliwie pobili siedemdziesięciodwuletnią kobietę oraz dwunastoletniego chłopca. Ten atak, będący częścią brutalnej wojny o wpływy i kontrolę nad handlem narkotykami, wstrząsnął lokalną społecznością. Niemal równocześnie doszło również do serii podpaleń domów w pobliskim Bishopbriggs. Dlatego te sytuacje pogłębiły atmosferę strachu i niepewności.
Naloty i milionowe zyski gangów: kulisy handlu narkotykami w Glasgow
Glasgow od dekad boryka się z problemem przestępczości narkotykowej. Jednak skala zysków, które osiągają przestępcy, wciąż szokuje. W lipcu 2025 roku policjanci przeprowadzili naloty na cztery adresy w mieście. Podczas akcji zabezpieczyli ogromne ilości narkotyków. Wśród skonfiskowanych substancji znalazły się kokaina, heroina, konopie indyjskie oraz etizolam. Jest to szczególnie groźny specyfik na rynku nielegalnych tabletek. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na ponad trzysta osiemdziesiąt tysięcy funtów. To pokazuje, jak potężnym źródłem dochodu dla gangów jest nielegalny handel. Dane te wpisują się w szerszy, zatrważający obraz. Natomiast samym regionie Greater Glasgow w pierwszej połowie 2025 roku zarejestrowano ponad sześćdziesiąt zgonów, które mogą mieć związek z narkotykami.
„Beastie house” – koszmar dzieci, który wstrząsnął Szkocją
Jedną z najbardziej szokujących i odrażających spraw w historii miasta była działalność gangu pedofilskiego. Przez siedem lat prowadził tak zwany „beastie house”. Miejsce, gdzie regularnie dochodziło do brutalnych gwałtów i tortur na dzieciach. Ofiary były zmuszane do zażywania heroiny, cracku i alkoholu. Były bite, poniżane, karmione psim jedzeniem, a nawet zamykane w szafkach. Ujawnione szczegóły wstrząsnęły opinią publiczną w całej Szkocji. W styczniu 2025 roku siedmiu członków tej przestępczej grupy zostało ostatecznie skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności za swoje zbrodnie.
Wojna gangów, czyli przestępczość w Glasgow: podpalenia, strzelaniny i terror w internecie
Między marcem a czerwcem 2025 roku Glasgow stało się sceną otwartej wojny gangów. Brutalność zszokowała nawet najbardziej doświadczonych śledczych. Gangsterzy walczyli o kontrolę nad handlem narkotykami, wpływami w lokalnych dzielnicach i wymuszeniami. Posługiwali się zastraszaniem i przemocą. Doszło do licznych podpaleń domów i firm, strzelanin na ulicach oraz brutalnych ataków wymierzonych także w osoby niezwiązane bezpośrednio z przestępczym światem. W tym dzieci i osoby starsze. Dodatkowo członkowie gangów publikowali nagrania z ataków i podpaleń w mediach społecznościowych. Dlatego wywołali jeszcze większy strach.
Przestępczość w Glasgow. Miasto w cieniu strachu
Choć policja prowadzi szeroko zakrojoną operację pod kryptonimem „Portaledge”, liczba przestępstw i ich brutalność nadal budzą niepokój. Glasgow od lat boryka się z problemem przestępczości zorganizowanej. Zarówno w formie zhierarchizowanych grup o strukturze mafijnej, jak i lokalnych młodzieżowych gangów walczących o wpływy na poziomie ulicy. Skala przemocy, medialne nagłaśnianie ataków i ich drastyczne okoliczności sprawiają, że mieszkańcy miasta żyją w poczuciu ciągłego zagrożenia. Wyjście do sklepu może skończyć się nożem w brzuchu. Ataki dotykają bowiem również ludzi postronnych.
Miasto, które dla wielu jest symbolem szkockiej gościnności, kultury i nowoczesności, zmaga się dziś z cieniem, jaki rzucają na nie brutalne wojny gangów, handel narkotykami i szokujące sprawy przestępcze. Dlatego te traumy na długo pozostają w pamięci lokalnej społeczności.