W niektórych częściach Wielkiej Brytanii wchodzą w życie ostrzeżenia pogodowe. Przewiduje się, że sztorm Floris spowoduje poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Silne wiatry mogą też powodować zagrożenie dla życia i zdrowia.
Sztorm Floris: żółte i bursztynowe alerty pogodowe
O godzinie 6.00 w poniedziałek weszło w życie żółte ostrzeżenie przed wiatrem dla północnych regionów Wielkiej Brytanii. Ma obowiązywać do 6.00 następnego dnia. Ostrzeżenia zostały podniesione do poziomu bursztynowego dla większości obszaru Szkocji. Będą obowiązywać od 10.00 do 22.00.
Operator kolejowy LNER zalecił pasażerom, aby nie podróżowali na północ od Newcastle. Z kolei Avanti West Coast radzi pasażerom, aby nie podróżowali na północ od Preston, które zostanie mocno dotknięte przez niekorzystne warunki pogodowe.
Sztorm Floris może zakłócić ruch drogowy, lotniczy i promowy. Możliwe są też zamknięcia mostów. Niektóre połączenia kolejowe i promowe zostały zawieszone, co może skutkować opóźnieniami.
Szkocja najbardziej narażona na skutki burzy
MetOffice przekazało, że większa część Szkocji zmagać się będzie z ulewnymi deszczami oraz wiatrami dochodzącymi niemal do 140 km/h.
Eksperci przewidują, że najgorsze skutki burzy odczują mieszkańcy zachodniego wybrzeża. Silne wiatry i ulewny deszcz mogą jednak spowodować zakłócenia w organizacji festiwali w Edynburgu.
Network Rail informuje, że od południa w poniedziałek kilka linii kolejowych będzie zamkniętych. Na pozostałych trasach obowiązywać będą skrócone rozkłady jazdy. Same podróże będą trwać dłużej.
W południe kolejarze zamkną między innymi linie w Aberdeen, Dundee, Edynburgu, Fife, Inverness, Perth oraz na trasie West Highland Line.
Operator promów CalMac również ogłosił serię odwołań połączeń przed nadejściem burzy.

Ostrzeżenia Met Office: niepewna trasa burzy Floris
Główny meteorolog Met Office, Matthew Lehnert, powiedział:
– W całym obszarze objętym ostrzeżeniem wiele obszarów śródlądowych może doświadczyć porywów wiatru o prędkości 60 – 80 km/h. Na wyższych wysokościach oraz na odsłoniętych wybrzeżach Szkocji prędkość wiatru może osiągać nawet 95 – 115 km/h. Istnieje prawdopodobieństwo, że w niektórych miejscach wiatr osiągnie nawet 140 km/h.
Ekspert dodał, że najsilniejsze wiatry najprawdopodobniej nawiedzą Szkocję w poniedziałkowe popołudnie i noc. Istnieje jednak niepewność co do trasy burzy Floris.
– Wiatry najpierw osłabną na zachodzie w późniejszych godzinach w poniedziałek. Jednakże na wschodzie pozostaną bardzo silne przez całą noc aż do wczesnych godzin porannych we wtorek. Ulewne deszcze mogą przyczynić się do problemów w niektórych miejscach – dodał Lehnert.
Meteorolodzy wydali ostrzeżenia dla Szkocji, części Irlandii Północnej, północnej Walii oraz północnej Anglii.
Burza Floris to szósta nazwana burza w sezonie 2024/25, który trwa od początku września, do końca sierpnia. Burza Éowyn, która uderzyła w styczniu, była ostatnią.