Były brytyjski premier mocno i otwarcie wyraża swoje poparcie dla Ukrainy w jej wojnie z Rosją. Robił to zarówno wtedy, jak stał na czele rządu, jak i po tym, jak zniknął ze sceny politycznej. W krytyce działań Moskwy i samego Władimira Putina Boris Johnson się nie patyczkuje.
Można mieć różne zdanie na temat Borisa Johnsona. W różny sposób da się oceniać jego dorobek polityczny, w tym jego pracę jako premiera UK (w latach 2019–2022). Można śmiać się z jego wpadek. Można doceniać jego wyrachowaną kreację polityczną. Trzeba jednak przyznać, że w sprawie wojny na Ukrainie od samego początku BoJo przyjął twarde stanowisko.
I ciągle się go trzyma.
Boris Johnson do Władimira Putina
W wywiadzie dla portalu Delfi, Boris Johnson nie bał się używać mocnych słów w stosunku do działań Rosji i postawy Władimira Putina. W pierwszym rządzie zwrócił uwagę na kwestię, która może łączyć Rosję z Wielką Brytania, gdyż oba te kraje w przeszłości były imperiami. Obecnie już nimi nie są i muszą sobie jakoś z tym poradzić.
– Mieliśmy kiedyś imperium, to prawda. (…) Mieliśmy imperium siedem razy większe od Cesarstwa Rzymskiego. Było to największe imperium w historii świata. Dzisiaj praktycznie nic z tego nie zostało… Ale jesteśmy zadowoleni z naszej postimperialistycznej roli – mówił Johnson.
Były szef brytyjskiego rządu dodawał również, że działania Kremla są „archaiczne i barbarzyńskie”. – To, co robi Putin, jest archaiczne i barbarzyńskie i musi zrozumieć, że Estonia, Łotwa, Litwa, żaden z tych krajów nie jest już częścią imperium rosyjskiego. To samo dotyczy Ukrainy – dodawał.
Zaraz potem BoJo zwrócił się do Władimira Putina i nazwał go „pie******** idiotą”: – To się skończyło. Nie ma już imperium, Władimir, ty pie******* idioto. Przepraszam za wyrażenie, ale tak właśnie jest – podsumował Johnson.
Zobaczcie sami, jak to wyglądało:
“It’s over, Putin, you f***ing idiot. There is no more empire,” — former UK Prime Minister Boris Johnson pic.twitter.com/3wOSTUJ5vY
— KyivPost (@KyivPost) January 11, 2025
„Władimir, ty pie****** idioto”
Warto w tym miejscu dodać, że nie pierwszy raz uderzając w Rosję i w Putina Boris Johnson używa tak kwiecistego języka. W połowie 2022 roku mówił, iż gdyby Putin był kobietą, nie zaatakowałby Ukrainy. Podczas wywiadu dla niemieckiej telewizji ZDF Boris Johnson stwierdził, że wojna w Ukrainie została wywołana z powodu „toksycznej męskości” Putina.
– Gdyby Putin był kobietą, a oczywiście nie jest, ale gdyby był, naprawdę nie sądzę, żeby rozpoczął tą szaloną macho wojnę z inwazją i przemocą w taki sposób, w jaki to robi. Jeśli szukasz doskonałego przykładu toksycznej męskości, to właśnie widać go w Ukrainie – mówił ówczesny premier UK. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: https://polishexpress.eu/boris-johnson-gdyby-putin-byl-kobieta-nie-zaatakowalby-ukrainy-wypowiedz-brytyjskiego-premiera-wzbudza-kontrowersje/.