Fot. Instagram/YouTube
26-letnia fotografka Genevieve Pascolla leciała z Londynu do Chicago, gdy zauważyła, że pasażer siedzący obok niej się onanizuje. Jakież było jednak jej zdziwienie, gdy po zmianie miejsc usłyszała, że stała się obiektem żartów personelu pokładowego.
Po internecie krąży coraz więcej nagrań, które dokumentują niestosowne zachowania pasażerów o charakterze seksualnym. Zaledwie miesiąc temu w mediach pojawiła się informacja o parze, która bez cienia zażenowania uprawiała seks na pokładzie samolotu linii Silver Airways lecącego do Meksyku. Z kolei rok temu głośno było o 31-letniej Brytyjce, prywatnie matce trójki dzieci, która, nie oglądając się na współpasażerów, zaczęła wykonywać ruchy kopulacyjne siedząc na kolanach młodego mężczyzny.
„Nie byliśmy się w stanie kontrolować” – Para, która uprawiała seks w samolocie, nie czuje się winna
Tym razem jednak sprawa nie dotyczy jedynie obscenicznego zachowania mężczyzny na pokładzie samolotu linii United Airlines. 26-letnia fotografka twierdzi, że po zgłoszeniu faktu onanizowania się mężczyzny siedzącego tuż obok niej i po zmianie miejsca, sama stała się obiektem żartów personelu pokładowego. Oni [stewardzi i stewardessy] zaczęli sobie żartować z całej sytuacji, pytając 'Jakich używasz perfum?' i tłumacząc go mówiąc 'Napił się trochę wina' – napisała rozgoryczona 26-letnia na Instagramie.
SZOK! Polka sika w samolocie NA PODŁOGĘ i kłóci się z angielską załogą
Tuż po feralnym locie Genevieve Pascolla zawiadomiła o wszystkim linie lotnicze i zażądała odszkodowania za poniesione straty moralne. Początkowo prośba kobiety została zignorowana, ale gdy ta upubliczniła całą sprawę w mediach społecznościowych, United Airlines zmieniło zdanie i częściowo zrekompensowało kobiecie trudy podróży.