Regulator energetyczny, Ofgem, ma ogłosić wkrótce spadek cen gazu i energii elektrycznej dla milionów gospodarstw domowych od lipca. Będzie to pierwsza obniżka rachunków od roku.
Limit cenowy ustalany przez Ofgem co trzy miesiące wpływa na kwotę płaconą za energię przez 22 miliony gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii. Od lipca czeka nas obniżka rachunków, na którą wiele osób czekało.
Ofgem ma ogłosić nowy limit cenowy, który będzie obowiązywał od lipca do końca września. Przypominamy tylko, że limit ten nie obowiązuje w Irlandii Północnej, która ma własny rynek energii.
Jak duża będzie obniżka rachunków?
Analitycy twierdzą, że w gospodarstwie domowym zużywającym typową ilość gazu i prądu obniżka rachunków może wynieść ponad 100 funtów w skali roku. Organizacje charytatywne twierdzą, że wiele osób ma nadal problemy z opłaceniem rachunków. Natomiast miliony klientów mają dług wobec dostawców wynoszący około 4 miliardy funtów.
Wprawdzie limit cen energii Ofgem zmienia co trzy miesiące, jednak regulator stara się zilustrować efekt zmiany podając wysokość obniżki dla przeciętnego gospodarstwa domowego. Zakłada też, że typowe gospodarstwo domowe zużywa 11 500 kWh gazu i 2700 kWh energii elektrycznej rocznie.

Z kolei analitycy z firmy Cornwall Insight prognozują spadek przeciętnego rachunku za energię o 129 funtów. Co przełożyłoby się na obniżkę w wysokości 7 proc. Spadek oznaczałby, że typowy roczny rachunek dla klienta korzystającego z dwóch paliw i płacącego poleceniem zapłaty wyniósłby 1720 funtów, w porównaniu z obecnym poziomem 1849 funtów.
Klienci mogą również oszacować własne potencjalne oszczędności, obniżając miesięczne polecenie zapłaty o 7 proc.
Czy klienci odczują ulgę?
Mimo że obniżka rachunków za energię jest dobrą wiadomością, to ceny nadal będą wyższe niż rok wcześniej. A także znacznie wyższe niż na początku dekady.
Niestety wzrasta też zadłużenie klientów, którzy od paru lat zmagają się z wysokimi rachunkami za energię.
Matthew Cole z organizacji charytatywnej zajmującej się ubóstwem energetycznym, Fuel Bank Foundation, powiedział:
– Koszty życia są nadal niewiarygodnie wysokie. A wiele osób, zwłaszcza tych, które są w trudnej sytuacji lub mają niskie dochody, zmaga się z długiem energetycznym. Od ostatnich kilku lat narasta on z powodu bardzo wysokich rachunków. Nieznaczny spadek cen tego nie naprawi. Ludzie wciąż zmuszeni są do dokonywania trudnych wyborów między doładowaniem licznika a kupnem jedzenia.