Niekorzystne przepisy dla first-time buyers w UK po kwietniu 2025

Zmiany finansowe na 2025 mogą ostro dać po kieszeni osobom, które planują w przyszłym roku nabyć nieruchomość. Szczególnie dotyczy to tak zwanych first-time buyers. Co warto na ten temat wiedzieć?

Wyjaśniamy zmiany finansowe czekające nas w 2025. Szczególnie co oznaczają one dla first time buyers. Czyli osób, które chcą zacząć wspinać się po „drabinie nieruchomości”, jak się to w UK określa.

- Advertisement -

Co warto w tej kwestii wiedzieć? Jakie zmiany zostały wprowadzone w ramach Autumn Statement w tym zakresie?

Stamp duty dla first-time buyers

Zmiany dla first time buyers są zdecydowanie niekorzystne.

Dotychczas kupując swój pierwszy dom, byliśmy zwolnieni ze stamp duty, jeśli wartość nieruchomości była poniżej 425 000 GBP. Miało to pomóc szczególnie młodym ludziom w zakupie pierwszego lokum. Niestety od kwietnia 2025 próg ten zmniejszono do 300 000 GBP.

Oznacza to, że first time buyer kupując dziś nieruchomość wartą 400 000 GBP, nie musi płacić stamp duty. Jednak po kwietniu 2025 zapłaci on 5000 GBP opłaty nabywając nieruchomość w tej samej cenie.

Zmiana powoduje nie tylko większe koszty, ale także ryzyko, że kupujący nie dokończy transakcji. Bowiem zdaniem ekspertów, wielu first time buyers to osoby niedoświadczone bez wiedzy na temat stamp duty. Niespodziewana opłata może okazać się wykraczająca poza ich budżet.

Kto najbardziej oberwie po kieszeni?

Eksperci uważają, że już obecnie rynek nieruchomości jest bardzo trudny. Zaś proponowane zmiany, osłabią pozycję osób, które po raz pierwszy nabywają mieszkanie czy dom.

W najgorszej sytuacji są osoby, które teraz rozpoczęły poszukiwanie nieruchomości, ale zakup sfinalizują już po wprowadzeniu zmian. Średnio, proces zakupu domu trwa 5 miesięcy. Osoby teraz szukające nieruchomości, muszą się liczyć z koniecznością zapłacenia stamp duty. Zwiększa to koszty nabycia nieruchomości na co nie wszyscy są gotowi.

Zgodnie z najnowszymi danymi z rejestru gruntów przeciętna nieruchomość w UK jest obecnie warta 291 828 GBP. Oznacza to, że osoba kupująca przeciętną brytyjską nieruchomość na dzień dzisiejszy i w przyszłości nie musi płacić stamp duty.

Jednak w większych miastach średnia cena przekracza 300 000 GBP. W Londynie na dzień dzisiejszy przeciętny dom sprzedawany jest za £525,586.

Kupując swój drugi dom, za drugą nieruchomość zapłacimy więcej w ramach stamp duty. Zmiana ta została wprowadzona ze skutkiem natychmiastowym. Kupujący drugi dom lub mieszkanie na wynajem, zarówno jako osoba prywatna, jak i firma, zapłacą 5% w ramach opłaty skarbowej lub więcej, w zależności od wartości nieruchomości. To sprawia, że ​​każda dodatkowa nieruchomość jest po prostu droższa.

Wzrost cen nieruchomości

Ustalony deadline wzrostu stamp duty, może spowodować zwiększoną aktywność kupujących. Będą oni bowiem starali się zdążyć przed niekorzystnymi przepisami. A to może sztucznie spowodować wzrost cen w krótkim okresie.

To z kolei, jeszcze bardziej utrudniłoby kupującym po raz pierwszy wejście na rynek.

Co zmienia się w ramach Right to Buy?

Jak zwraca uwagę ekspertka MoneyMagpie zasadniczo nadchodzi więcej zmian w mieszkalnictwie socjalnym, co może się przełożyć na cały rynek. „Co najważniejsze, rząd znacznie obniżył maksymalną kwotę zniżki, jaką można uzyskać, ze 102 000–136 000 GBP do zaledwie 16 000–38 000 GBP” – komentuje Vicky Parry

Program Right to Buy zmienił się w taki sposób, aby władze lokalne mogły zatrzymać do 100% wpływów ze sprzedaży danej nieruchomości. Wcześniej prawo ograniczało tę stawkę 50%, a reszta mogła zostać przekazana do skarbu państwa. „Oznacza to, że władze lokalne sprzedające nieruchomości powinny dysponować większymi środkami, aby móc je ponownie zainwestować w niedrogie mieszkania dla wszystkich” – podsumowuje.

Co dalej z Rent a Room?

W ramach programu Rent a Room Scheme można wynająć pokój w swojej nieruchomości za kwotę do 7500 funtów rocznie bez płacenia podatku. Takie rozwiązanie służy obniżeniu kosztów kredytu hipotecznego ponoszonych przez first-time buyers. W budżecie Rachel Reeves nie pojawiły się żadne wzmianki o tym programie.

Oznacza to, że laburzyści zostawili go nietkniętego i będzie funkcjonował w niezmienionej formie w 2025 roku.

Teksty tygodnia

Morderstwo Polaka na Wyspach. Wyznaczono 20 000 funtów nagrody

Policja prowadzi obecnie śledztwo w sprawie morderstwa 45-letniego Polaka na Wyspach. Wyznaczono 20 000 funtów nagrody za informacje.

Trwa protest kierowców autobusów. Pasażerowie muszą liczyć się z utrudnieniami

Od czwartku pasażerowie w południowej i zachodniej Walii muszą liczyć się z poważnymi zakłóceniami w transporcie publicznym. BBC informuje, że kierowcy autobusów First Cymru rozpoczęli czterodniowy strajk po tym, jak odrzucili najnowszą propozycję płacową swojego pracodawcy.

Rząd zamierza uprościć ładowanie aut elektrycznych w domach

Jak informuje Energy Live News, brytyjski rząd przygotowuje pakiet reform mających ułatwić życie kierowcom samochodów elektrycznych. Powinien dzięki temu powstać bardziej sprawiedliwy systemu ładowania aut w miejscu zamieszkania – także dla tych, którzy nie mają prywatnych podjazdów.

Zarobki w Polsce mają dorównać brytyjskim. Eksperci twierdzą, że to możliwe

W Polsce w ciągu ostatnich lat doszło do jednego z najszybszych wzrostów płac w Europie. Według ekspertów tylko dekada wystarczy, aby zarobki w Polsce dorównały tym w Wielkiej Brytanii.

Tesco ma problem z kradzieżami. Sieć montuje wagi przy wózkach i w koszykach

"Czy ja robię zakupy, czy przechodzę kontrolę graniczną?" - nowy system wag i alarmów ma zapobiegać tak częstym kradzieżom w Tesco. Jednocześnie zdecydowanie utrudnia życie normalnym Klientom. Dodatkowo szybki model robienia zakupów stał się najwolniejszym. Czy wagi w wózkach sklepowych to konieczność?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie