100 000 funtów to nie „ogromna pensja”? Hunt musi się tłumaczyć

Jeremy Hunt znalazł się pod ostrzałem po tym, jak stwierdził, że 100 000 funtów rocznie nie jest aż tak „ogromną pensją”. I choć wydawałoby się, że kanclerz skarbu się zreflektuje i wycofa z tych nieco zaskakujących słów, to stało się inaczej. W niedzielnym programie Sky News – „Sunday Morning with Trevor Phillips”, Jeremy Hunt podtrzymał swoje zdanie na temat trzykrotności średniego wynagrodzenia w Wielkiej Brytanii.

100 000 funtów wcale nie jest wysoką pensją

Od zawsze wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale od Jeremy’ego Hunt’a, który odpowiedzialny jest za finanse publiczne, można by oczekiwać nieco większej wrażliwości społecznej. Tym bardziej, że od dłuższego czasu mieszkańcy Wysp borykają się z poważnym kryzysem kosztów utrzymania. Ale Jeremy Hunt, w jednym z wpisów w mediach społecznościowych, zszokował wszystkich, sugerując, że chciałby w przyszłej kadencji parlamentu uregulować kwestię pomocy w opiece nad dziećmi dla gospodarstw domowych, w których przynajmniej jeden rodzic zarabia ponad 100 000 funtów rocznie. Obecnie gospodarstwa takie nie mogą starać się o pomoc, co, wnioskując z wypowiedzi Hunta, nie jest sprawiedliwe.

„Rozmawiałem z kobietą z Godalming na temat uprawnień do rządowej pomocy w zakresie opieki nad dziećmi. Ta nie jest dostępna, jeśli jedno z rodziców zarabia ponad 100 tys. funtów. I to jest kwestia, którą naprawdę chciałbym uregulować po następnych wyborach. Ponieważ zdaję sobie sprawę, że w naszym regionie nie jest to ogromna pensja, jeśli ma się kredyt hipoteczny do spłacenia” – stwierdził bez ogródek Hunt. I doprecyzował, że średni koszt nieruchomości w jego okręgu wyborczym wynosi ponad 670 000. A zatem przy kredycie hipotecznym i potrzebie sfinansowania opieki nad dziećmi, powyższa pensja wcale nie jest „tak wysoka”.

- Advertisement -

Hunt idzie w zaparte. Choć 100 000 funtów to blisko trzykrotność średniej pensji w UK

Można by się spodziewać, że po fali krytyki Jeremy Hunt wycofa się ze swojej tezy, jakoby 100 000 funtów rocznie, będące blisko trzykrotnością przeciętnej pensji na Wyspach (34 963 według the Office for National Statistics) nie było aż tak wysoką pensją. Na antenie Sky News, w programie „Sunday Morning with Trevor Phillips”, Hunt wytłumaczył jednak: – Chcę pomagać rodzinom i dlatego działania związane z opieką nad dziećmi są bardzo ważne. Nie było nas stać na sfinansowanie opieki nad dziećmi dla osób o najwyższych pensjach. Ale zwyczajnie powiedziałem, że chciałbym móc się tym zająć w następnym parlamencie. Choć teraz nie możemy sobie na to pozwolić.

Więcej na temat średniego wynagrodzenia w UK przeczytasz TUTAJ.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

EasyJet z gęstszą siatką połączeń lotniczych z Wielkiej Brytanii

EasyJet ofensywnie wejdzie w sezon wiosna – lato 2026. Szczególnie widoczne jest konsekwentne rozwijanie tras prowadzących do Afryki, zwłaszcza tej subsaharyjskiej.

Jesienny budżet 2025 uderza w ceny biletów. Latanie będzie droższe

Rząd przewiduje, że sama tylko podwyżka w latach 2025–26 zasili budżet kwotą 4,2 mld funtów. Branża ostrzega, że to krótkoterminowy zysk.

Manchester Airport rośnie w siłę. Powstanie linia tramwajowa

Dynamiczny wzrost liczby pasażerów oraz ambitne inwestycje infrastrukturalne sprawiają, że brytyjskie porty lotnicze coraz częściej stają się wzorcami nowoczesnej mobilności.

Koniec aut luksusowych w ramach pomocy Motability. Audi czy Lexus poza listą

Budżet 2026 wprowadza wiele zmian w obszarze pomocy osobom niepełnosprawnym. Rachel Reeves wzięła pod lupę wzbudzający kontrowersje program Motability. Koniec aut luksusowych dla osób z niepełnosprawnością

Między dwoma światami. Emigracja, samotność i alkohol

Samotność, wstyd i alkohol to cichy koszt emigracji. Sprawdź, jak Metoda Sinclaira pomaga Polakom za granicą odzyskać kontrolę bez ryzyka utraty pracy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie