Brytyjczycy zaprotestowali w Birmingham przeciwko zakładaniu maseczek. Dzień po tym, jak premier zagroził karami do £3 200

Fot. YouTube

Na czwartkowej konferencji prasowej Boris Johnson zapowiedział zaostrzenie kar dla osób, które będą notorycznie odmawiać zakładania maseczek w przestrzeni publicznej. Przeciwko zmuszaniu społeczeństwa do zakrywania nosa i ust, a także karania ludzi wysokimi mandatami za niedostosowanie się do wytycznych, zaprotestowali mieszkańcy Birmingham.

- Advertisement -

Protest przeciwko przymusowi zakładania maseczek w sklepach i środkach transportu publicznego przyciągnął dziś do centrum Birmingham setki ludzi. Protestujący skandowali hasła dotyczące bezsensowności zakrywania ust i nosa (wirus jest tak mały, że bez problemu przenika przez materiał, a maseczka jedynie utrudnia oddychanie), a dodatkowo zaznaczali, że zaostrzenie zasad to  nic innego, jak wygodny dla rządu sposób na kontrolowanie społeczeństwa. 
 

 

Liczba infekcji w UK rośnie

Co nieco paradoksalne, protest na Victoria Square w Birmingham został zorganizowany po tym, jak ogłoszono więcej niż się podwoiły w ciągu ostatniego tygodnia. To jednak nie przeszkodziło jednemu z przemawiających na wiecu wykrzykiwać do ludzi radykalnych haseł. – O co tu chodzi? Dokładnie to chodzi tu o kontrolę. Wielu z was już to wie. Ale musimy spróbować uświadomić to też innym ludziom.  Zbyt wielu ludzi chodzi pop ulicach z założoną maseczką. O co chodzi z tymi maseczkami? Czy maseczki nas chronią?  Zobaczcie na badania naukowe. One pokazują, że maseczki w zasadzie nic nie dają – ostrzegał mężczyzna. 

 

 

 

Premier zapowiedział zaostrzenie kar

Protest w Birmingham odbył się też niecałe dwa dni po tym, jak Boris Johnson zapowiedział znaczne zaostrzenie kar za brak maseczki w sklepach i środkach transportu publicznego. Standardowy mandat ma nadal wynosić £100, ale dla „anty-maseczkowych recydywistów” wymiar kary ma za każdym razem wzrastać o 100 proc. ( do max. £3.200). 
 

Teksty tygodnia

Były brytyjski minister obrony ostrzega: Zgromadźcie zapasy na kryzys!

Wielka Brytania jest narażona na atak a “szarej strefie”?...

Protest ojców w UK! Czego domagają się ojcowie?

Przez miasta Wielkiej Brytanii przetacza się fala protestów. Szczególnie widoczne są one w Londynie i Edynburgu. Co zaskakujące, protestują ojcowie. Dlaczego?

Nie będzie kontroli granicznych przy imporcie warzyw i owoców z UE

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plan zniesienia granicznych kontroli sanitarnych i fitosanitarnych dla owoców i warzyw sprowadzanych z Unii Europejskiej. To efekt nowego porozumienia upraszczającego handel rolno-spożywczy po Brexicie.

Zapalenie wątroby typu A po zjedzeniu produktu z marketu? Zachorowało już 95 osób!

Od grudnia 2024 roku w UK blisko 100 osób zachorowało nagle na wirusowe zapalenie wątroby. 58 osób było hospitalizowanych. Wszystkie zachorowania - jak wykazało śledztwo - miały związek z zakupami “konkretnego produktu w konkretnym markecie”

Zamieszki w Irlandii po napaści na tle seksualnym na Polkę. Podpalono ośrodek dla imigrantów

Zamieszki w Ballymena trwają już kolejny dzień po tym, jak dwóch nastolatków napadło na Polkę. Protestujący podpalili budynek, w którym mieszkali imigranci. W ciągu trzech dni demonstranci podłożyli ogień pod kilka domów, zmuszając ich mieszkańców do ucieczki w obawie o życie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie