Mężczyzna stracił nos i dwie nogi po ciężkiej walce z sepsą. Złośliwą bakterią zaraził się od… swojego psa

Fot. Twitter

52-letni psychiatra Jaco Nel może mówić o niebywałym pechu – podczas zabawy z psem zaraził się złośliwą bakterią wywołującą sepsę. Bakteria obecna była… w ślinie zwierzęcia. 

- Advertisement -

2 lata temu Jaco Nel bawił się ze swoim psem rasy cocker spaniel, a ponieważ nie odstawiał ręki, to został przez zwierzę delikatnie draśnięty. Brytyjczyk nie przejął się jednak swoją raną – odkaził ją i zapomniał o tym, że zdarzenie w ogóle miało miejsce. Niestety, tylko do czasu, ponieważ 2 tygodnie później 52-letni psychiatra wylądował na ostrym dyżurze w szpitalu ze wstrząsem septycznym. 

Wyspa Guernsey będzie pierwszym miejscem w Wielkiej Brytanii dopuszczającym samobójstwo w asyście lekarza!

Początkowo Brytyjczyk mniemał, że rozłożyła go grypa, dlatego wziął urlop w pracy i położył się do łóżka. Gdy jednak następnego dnia objawy tak się nasiliły, że mężczyzna nie był w stanie ani wstać, ani nawet odebrać telefonu, jego bliscy zawieźli go do szpitala. Szczęśliwie był to ostatni moment i choć Brytyjczyk parę godzin później doznał wstrząsu septycznego, to lekarzom udało się uratować mu życie. 

Karta EHIC straci ważność po Brexicie? Wzajemna opieka zdrowotna dla mieszkańców UK może przejść do historii…

Wyprowadzenie z sepsy to był jednak dopiero początek problemów Jaco Nela, któremu 4 miesiące po przyjęciu do szpitala lekarze amputowali obie nogi poniżej kolan (wdała się do nich gangrena), kilka palców u obu rąk, a także fragment nosa. – Leżałem tam w szpitalu i patrzyłem na moje czarne od gangreny nogi i palce. Spoglądając na nie wiedziałem, że je stracę. Zdawałem sobie sprawę z tego, że tkanka była martwa. Nawet jeśli lekarze pomniejszali znacznie [gangreny], to ja wiedziałem, w jak poważnym jestem stanie – wyznał na łamach „Manchester Evening News” psychiatra. 

 

 

 

Lekarze początkowo nie byli w stanie ustalić przyczyny choroby, ale z czasem połączyli fakty i zlecili przebadanie psa 52-latka. Po przeprowadzonych testach okazało się, że złośliwa bakteria znajdowała się w ślinie zwierzęcia i że Brytyjczyk zaraził się nią w trakcie zabawy- gdy pies polizał ranę mężczyzny. Po ustaleniu źródła zakażenia zwierzę zostało uśpione, aby nie już nikogo więcej nie zarazić. 

Naukowcy ostrzegają: Bakterie i wirusy mutują na potęgę. Pospolite choroby już wkrótce zbiorą śmiertelne żniwo

– To [uśpienie] było bardzo smutne, ale martwiliśmy się, że pies może jeszcze kogoś zainfekować. Pies nie musiał ugryźć, aby do tego doszło. Bakterią można się było zarazić przez ślinę. A co gdyby zarażone zostało dziecko? To byłoby straszne. Na szczęście to był już starszy pies, który był już u schyłku swojego życia – stwierdził Jaco Nel, pogodzony już z dramatem jaki przeszedł. 
 

Teksty tygodnia

Zniżki i ulgi dla osób powyżej 60. roku życia w UK

Osobom powyżej 60. roku życia, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego, przysługują zniżki i ulgi. Z wielu warto skorzystać.

Kolejny owad wchodzi do domów w UK. Rybik cukrowy w natarciu

Choć rybik cukrowy nie zagraża zdrowiu domowników, jego obecność może być uciążliwa. Natomiast szybkie działania prewencyjne pozwolą uniknąć rozmnażania się tych owadów. Pamiętaj, że wilgoć i niedostateczna wentylacja to główne czynniki sprzyjające jego pojawieniu się.

Jesienią jest najwięcej włamań do domów, a ubezpieczyciele odmawiają wypłacania odszkodowań

Włamanie do domu. Zobacz jak się zabezpieczyć przed odmową wypłaty odszkodowania w razie kradzieży. Poradnik!

Co Polaków najbardziej denerwuje w UK? Niektóre odpowiedzi mogą zaskoczyć!

Co Polaków najbardziej denerwuje w Wielkiej Brytanii? Czy tylko...

Koniec stemplowania paszportów! Strefa Schengen się zmienia

Od 12 października rusza Entry/Exit System (EES), czyli cyfrowa rejestracja wjazdu i wyjazdu z obszaru Schengen dla obywateli państw spoza UE, w tym Wielkiej Brytanii. Dorosły podróżny będzie musiał zarejestrować odciski palców oraz zrobić zdjęcie, które zastąpi dotychczasowe stemplowanie paszportów.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie