W ciągu najbliższych dwóch lat spłaty kredytów hipotecznych wzrosną dla około trzech milionów gospodarstw domowych – przewiduje Bank Anglii.
Zgodnie z najnowszym raportem Banku Anglii dotyczącym stabilności finansowej (Financial Stability Report) około 400 000 osób posiadających kredyty hipoteczne będzie musiało zmierzyć się z „bardzo dużymi” podwyżkami rat.
Wzrosną spłaty kredytów hipotecznych
Bank Anglii stwierdził, że – mimo wyższych kosztów utrzymania i wzrostu stóp procentowych – ogólne ryzyko dla brytyjskiego systemu finansowego zasadniczo nie uległo zmianie. A przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe w pewnym stopniu są odporne na wpływ wyższych stóp procentowych.
Według ustaleń Banku ponad trzy miliony osób, czyli około jedna trzecia posiadaczy kredytów hipotecznych, wciąż płaci raty kredytu niższe niż 3 proc. Są to w większości osoby, które zawierały umowy na kredyt zanim jeszcze stopy procentowe zaczęły rosnąć pod koniec 2021 roku i zagwarantowały sobie stałe oprocentowanie.
Obecnie jednak większość umów o stałym oprocentowaniu wygasa i zakończy się przed końcem 2026 roku. Z przewidywań wynika, że dla przeciętnego gospodarstwa domowego spłata kredytu hipotecznego wzrośnie o około 180 funtów, czyli o 28 proc.
Natomiast w przypadku 400 000 gospodarstw domowych wysokość spłaty kredytu hipotecznego może poszybować w górę aż o 50 proc. lub więcej.
Według Banku Anglii ludzie sobie radzą
Mimo opisanej sytuacji większość posiadaczy kredytów nadal je spłaca i szacuje się, że ich liczba pozostanie poniżej poziomu po globalnym kryzysie finansowym w 2008 roku.
Jak czytamy w raporcie Banku Anglii: „Ogólny odsetek gospodarstw domowych, które zalegają ze spłatą kredytów hipotecznych, pozostaje niski według standardów historycznych”.
Dobrą informacją jest to, że trzech głównych pożyczkodawców w Wielkiej Brytanii rozpoczęło w tym tygodniu obniżanie oprocentowania kredytów hipotecznych. Po sygnałach o letniej obniżce stóp procentowych.
HSBC, NatWest oraz Barclays obniżyły koszty kredytów hipotecznych, lecz nadal są one wysokie. Jednak mimo obniżki, ze względu na fakt, iż wiele osób pozostaje jeszcze na stałym oprocentowaniu, nie odczuwają one wysokich kosztów kredytu. Kiedy jednak zakończą okres stałego oprocentowania, mogą przeżyć prawdziwy szok.
Ponadto z raportu Banku wynika, iż odsetek osób zalegających z opłatami czynszowymi wzrósł z 15,7 proc. do 16,5 proc. Co świadczy o tym, że kredytobiorcy przerzucili wyższe koszty kredytów na najemców.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Bank Anglii postanowił po raz kolejny utrzymać stopy procentowe na tym samym poziomie 5,25 proc., co jest najwyższą wartością od 16 lat.