Automatyzacja pracy: Robot do zbioru malin zagrozi Polakom na Wyspach?

Fot: YouTube

W UK prowadzone są testy robota zajmującego się zbieraniem malin. Jak zapewnia producent maszyny, którą brytyjskie media zdążyły nazwać już "Robocropem", jest to pierwsza tego typu konstrukcja, która perfekcyjnie naśladuje ludzki sposób zbierania owoców. 

- Advertisement -

"Robocrop" potrafi rozpoznać czy malina jest dojrzała, dzięki specjalnemu zestawowi czujników i kamer oraz algorytmom sztucznej inteligencji. Obecnie zebranie jednego owocu zajmuje mu około minuty, ale wciąż trwają prace nad jego optymalizacją. Ostatecznie ma mu to zajmować tylko 10 sekund! Dzięki temu jego dzienna wydajność ma sięgnąć aż 25 tysięcy malin dziennie, zbieranych za pomocą czterech specjalnych ramion. Dla porównania przeciętnie człowiek podczas ośmiogodzinnej zmiany może zebrać tylko 15 tysięcy sztuk.

GORĄCY TEMAT: Koniec PPI: Do odzyskania zostało jeszcze 10 miliardów funtów, a nadal 25 proc. osób – w tym wielu Polaków – nie ubiegało się o zwrot pieniędzy

Zaprojektowany przez dr. Martina Stoelena i wyprodukowany przez Fieldwork Robotics, firmę związaną z University of Plymouth, "Robocrop" kosztuje – bagatelka! – 700 tys. funtów. Robot został opracowany we współpracy z firmą Hall Hunter, jednym z głównych brytyjskich producentów owoców, który zaopatruje takie sieci detaliczne, jak Tesco, Marks & Spencer i Waitrose. W szklarni na farmie Hall Hunter niedaleko Chichester w West Sussex trwają już pierwsze testy maszyny. Producent zapewnia, że wszystko idzie dobrze. Finalna wersja maszyny ma być gotowa już w przyszłym roku i wejść do masowej produkcji.

Wydaje się, że teraz, w obliczu Brexitu i dramatycznych braków siły roboczej koniecznej przy sezonowych pracach tego typu, takie urządzenie jest niezwykle potrzebne. We współczesnym świecie ludzie nie chcą wykonywać tak ciężkich i nisko płatnych prac. Dlaczego więc nie zastąpić ich zmechanizowaną siłą roboczą?

CZYTAJ TEŻ: Stewardessa w Ryanairze poparzyła pasażera „wylewając na niego wrzątek”. Komentarz obsługi po wypadku był skandaliczny

Wiadomo, że Polacy, Bułgarzy czy Rumuni niechętnie zatrudniają się przy zbiorze owoców – za kilogram malin płaci się im do 2 funtów. Pozwolenia na pracę wydane dla Ukraińców i Mołdawian również nie sprosta zapotrzebowaniom rynku, więc koniecznym i nieuchronnym wydaje się zastąpienie ludzkich rąk przez maszynowe chwytaki.

Automatyzacja i robotyzacja to nieunikniony kierunek rozwoju rynku. Roboty nie zastąpią ludzi, tylko ich będą wyręczać w najcięższych pracach. Pojawią się też nowe potrzeby i miejsca pracy związane z obsługą maszyn" – podsumowuje Tomasz Kowalczyk z Automatyzacja+

 

Teksty tygodnia

Oxford Street opanowana przez złodziei. Niedofinansowana policja nie pomaga

Konsorcjum sprzedawców detalicznych ostrzega, że jeśli rząd nie podejmie natychmiastowych działań, Oxford Street i inne główne ulice handlowe w kraju mogą stać się poważnym zagrożeniem. West End coraz częściej kojarzy się z kradzieżami i problemami z bezpieczeństwem.

UK vs. AI – dlaczego anglojęzyczne kraje obawiają się sztucznej inteligencji?

Ciekawe badania wykazały, że mieszkańcy krajów anglojęzycznych, w tym również UK są niezwykle nieufni w stosunku do sztucznej inteligencji. Skąd wynika ta tendencja i jakie ma podłoże społeczne?

Protest w Londynie przeciw reformom socjalnym! Już dziś! Uwaga na utrudnienia

Reformy socjalne i oszczędności Partii Pracy wzbudzają powszechne obawy i opór. Czy protest coś zmieni? 

Protest ojców w UK! Czego domagają się ojcowie?

Przez miasta Wielkiej Brytanii przetacza się fala protestów. Szczególnie widoczne są one w Londynie i Edynburgu. Co zaskakujące, protestują ojcowie. Dlaczego?

Spending review 2025: Rząd zapowiada budowę setek tysięcy tanich domów

W środę w brytyjskim parlamencie przedstawiono plan wydatków publicznych (spending review). Kanclerz skarbu Rachel Reeves ogłosiła, że w ramach pakietu o wartości 39 miliardów funtów rząd zamierza w ciągu najbliższych dziesięciu lat wybudować setki tysięcy tanich mieszkań.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie