Beata Szydło w Parlamencie Europejskim: Polska nie zasługuje na to, by być na cenzurowanym

Wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim na temat sytuacji w Polsce pokazała, że Unia nie mówi jednym głosem w tej sprawie. Umiarkowane zainteresowanie i szereg głosów zwracających uwagę na fakt, że prawdziwe problemy Unii nie leżą dziś nad Wisła sugerują, że Komisja Europejska zabrnęła w ślepą uliczkę nakładając na Polskę procedurę kontroli praworządności.

Premier Beata Szydło wykorzystała okazję do potwierdzenia silnego mandatu jakim obdarzyło rząd Prawa i Sprawiedliwości społeczeństwo oraz zaznaczyła swoją otwartość na dialog z unijnymi dyplomatami.

Przede wszystkim jednak z jej wypowiedzi płynęło oczekiwanie szacunku wobec naszego kraju i przemian demokratycznych, jakie w nim zaszły w wyniku ostatnich wyborów. „Polska nie zasługuje na to, by być oceniana przez Komisję Europejską! (…) Jesteśmy suwerennym państwem i wolnym narodem!” – powiedziała polska premier

- Advertisement -

Szydło zwracała uwagę też na deficyt równego traktowania państw Unii przez Komisję Europejską. „Nie lękajmy się budować równej i sprawiedliwej Europy. Zróbmy to wspólnie i razem – uczyńmy wszystko, by każdy Europejczyk miał poczucie, że jest równo traktowany. Polska nie zasługuje, by być na cenzurowanym” – dodała.

Oponentom polskiej premier nie udało się jej przedstawić jako zatwardziałego wroga Unii walczącego się z jej instytucjami. Na każdym kroku szefowa rządu podkreślała chęć współpracy i przywiązanie do Wspólnoty.”Jeszcze raz powtórzę – jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią Europy – tej Europy rozwijającej się, Europy równych szans. Tak sobie wyobrażamy Europę.”

Debata w Parlamencie Europejskim okazała się szansą dla wielu parlamentarzystów do wyrażenia swojego zaniepokojenia działalnością Komisji Europejskiej, która jest dużo bardziej jednostronnym forum niż parlament.

W obronie polskiego rządu po raz kolejny w ostatnich tygodniach stanął przywódca grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim. Syed Kamall nie tylko podkreślał bezzasadność zarzutów stawianych Polsce, ale przypominał także sytuację z czasów rządów Platformy Obywatelskiej daleko odbiegające od standardów demokracji przyjętych przez Unie, które wówczas nie wzbudzały żadnego zainteresowania Komisji Europejskiej.

„Dlaczego przed odejściem poprzedni rząd wprowadził do TK swoich przedstawicieli? Dlaczego wtedy parlament nie oponował? Dlaczego wprowadził 14 na 15 sędziów?” Brytyjski polityk zaznaczył też, gdzie leżą dziś prawdziwe problemy Wspólnoty „…skupmy się nad prawdziwym kryzysem w UE, czyli z niskim wzrostem gospodarczym, migracją i strefę euro!”

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który rekomendował nałożenie unijnej kontroli na Polskę po debacie oświadczył, że jest zadowolony z wyjaśnień przedstawionych przez Beatę Szydło.

Teksty tygodnia

Samolot nadał sygnał SOS i zniknął. Akcja ratunkowa w Hemsby Gap.

Ratownicy rozpoczęli akcję ratunkową po tym, jak samolot nadał sygnał SOS i zniknął w pobliżu Hemsby Gap w hrabstwie Norfolk. Do poszukiwań zaangażowano cztery łodzie i helikopter. Po czterech godzinach ratownicy przerwali jednak akcję.

Nad Wielką Brytanię nadciąga kolejna fala upałów. Oto gdzie będzie najgorzej

Po rekordowo gorącym weekendzie najnowsza prognoza pogody nie przynosi większych zmian. Choć temperatura chwilowo spadła, upały szybko powrócą. Wkrótce w większości kraju znów zrobi się gorąco, a termometry pokażą nawet około 35 stopni.

Jest decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii stwierdził, że utrzyma stopy procentowe na poziomie 4,25 proc. Tłumaczył to inflacją, która pozostaje najwyższa od ponad roku, a także niestabilną gospodarką.

Nowe przepisy na stare problemy. Rząd bierze się za wyłudzaczy zasiłków – nie odpuści

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) zapowiedziało, że od 2026 roku wprowadzi nowe przepisy mające na celu walkę z oszustwami w systemie świadczeń socjalnych. Jak zapowiada rząd, będzie to największa tego typu operacja od pokolenia.

W Irlandii automatycznie rejestrują ludzi jako potencjalnych dawców organów

17 czerwca w Irlandii weszła w życie istotna zmiana w systemie dawstwa organów. Wprowadzono tzw. system miękkiego sprzeciwu, który powinien zasadniczo zwiększyć liczbę dostępnych narządów do przeszczepów.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie