Cięcia w świadczeniach socjalnych dotkną najbiedniejszych!

Zmiany wprowadzane zgodnie z planami rządu w PIP miały aktywizować zawodowo osoby zdolne do podjęcia pracy. Jednak w praktyce dotkną najuboższych. Nowa punktacja sprawi, że ponad 700 000 rodzin popadanie w skrajne ubóstwo. Cięcia w świadczeniach socjalnych dotkną najbiedniejszych.

Planowane zmiany w brytyjskim systemie zasiłków dla osób niepełnosprawnych (PIP – Personal Independence Payment) zakładają znaczące zaostrzenie kryteriów przyznawania świadczeń. Kluczową nowością jest tzw. „czteropunktowa zasada”. Zgodnie z nią osoba ubiegająca się o świadczenie musi zdobyć co najmniej cztery punkty w jednej z kategorii codziennego funkcjonowania, by zakwalifikować się do wsparcia. Zatem oznacza to, że np. osoby mające trudności z myciem się poniżej pasa mogą nie otrzymać pomocy.

- Advertisement -
cięcia w świadczeniach socjalnych dla niepełnosprawnych w UK
cięcia w świadczeniach socjalnych dla niepełnosprawnych w UK

Choć obecni beneficjenci nie stracą świadczeń od razu, zmiany obejmą nowe wnioski, ponowne aplikacje i osoby podlegające ponownej ocenie – po wejściu przepisów w życie, co planowane jest na 2026 rok. Ocenia się, że około 3 miliony osób w Wielkiej Brytanii może odczuć skutki nowych regulacji. Dodatkowo 250 tysięcy rodzin już żyjących w ubóstwie może stracić nawet 4 500 funtów rocznie. Dlatego też cięcia w świadczeniach socjalnych dotkną najbiedniejszych

Dlaczego cięcia w świadczeniach socjalnych dotkną najbiedniejszych

Cięcia świadczeń socjalnych, w tym zaostrzenie kryteriów w ramach Personal Independence Payment (PIP), uderzają przede wszystkim w osoby, które już dziś balansują na granicy przetrwania. Według wewnętrznych prognoz brytyjskiego Departamentu Pracy i Emerytur (DWP), aż 700 000 rodzin, które już znajdują się w ubóstwie, straci część dochodów wskutek zmian w PIP. Dodatkowo kolejne 250 000 osób zostanie przez te reformy zepchniętych poniżej progu biedy.

Dlaczego właśnie najbiedniejsi mają zapłacić najwyższą cenę? Bo to oni najczęściej polegają na świadczeniach jako jedynym stabilnym źródle dochodu. Oczywiście nie tylko ze względu na niepełnosprawność, ale też na bariery w dostępie do rynku pracy, edukacji czy opieki zdrowotnej. Zatem państwo ogranicza wsparcie. Jednocześnie koszty życia rosną. Dla wielu to niezwykle trudna sytuacja.

Czteropunktowy system oceny

Zmiany w PIP, w tym tzw. „czteropunktowa zasada”, uderzą w tych, którzy już dziś mają trudności z wykonywaniem podstawowych czynności życiowych. Nowe przepisy oznaczają, że osoby niezdolne do samodzielnej higieny, przemieszczania się czy przygotowania posiłków mogą nie spełnić nowych wymagań. Jednocześnie stracą wsparcie. Bez zasiłku trudno myśleć o jakiejkolwiek samodzielności. Czy można mówić o społeczeństwie opartym na solidarności, jeśli osoby chore, starsze czy samotne mają wybierać między ogrzewaniem a jedzeniem?

Społeczne konsekwencje cięć PIP – kto najbardziej zagrożony?

Najbardziej zagrożeni cięciami świadczeń socjalnych są osoby niepełnosprawne, samotne matki, osoby starsze i rodziny wychowujące dzieci z niepełnosprawnością – to właśnie te grupy znajdują się na pierwszej linii skutków planowanych zmian w PIP. Dane pokazują, że średnia strata dla rodzin dotkniętych reformą wyniesie około 4 500 funtów rocznie, co dla wielu oznacza powrót – lub jeszcze głębsze ugrzęźnięcie – w ubóstwie strukturalnym. W praktyce oznacza to wzrost zależności od banków żywności, brak pieniędzy na leki, środki higieniczne czy transport na rehabilitację.

Skala zjawiska budzi poważne obawy. 3,2 miliona rodzin w Wielkiej Brytanii ma stracić na planowanych reformach w latach 2029/2030. Znaczna część z nich już teraz funkcjonuje na granicy bezpieczeństwa ekonomicznego. Mimo zapowiedzi inwestycji w pomoc w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, brak jasnych danych na temat skuteczności tych programów. Czy rząd może mówić o reformie, jeśli efektem będzie jeszcze większe wykluczenie i pogłębianie nierówności? Zmiany w PIP miały być krokiem w stronę efektywności, a stają się symbolem społecznej ślepoty i rosnącej przepaści między obietnicami a rzeczywistością najuboższych obywateli.

 

Teksty tygodnia

Nowe trasy Ryanaira z UK do Polski. Na zachętę wyprzedaż biletów

Podróżni mogą znaleźć bilety w przystępnych cenach na nowe trasy Ryanaira z UK do Polski. Irlandzki przewoźnik rozbudowuje swoją siatkę połączeń z Newcastle.

Powstanie ponad 30 tys. nowych miejsc do wpłat gotówki

Od 26 sierpnia klienci Lloyds Bank, Halifax oraz Bank of Scotland będą mogli wpłacać gotówkę na swoje konto w jednym z ponad 30 tys. punktów PayPoint w całej Wielkiej Brytanii.

Brytyjski rząd gwarantuje, że każdy złodziej sklepowy poniesie konsekwencje

Rząd UK zapowiada, że złodzieje sklepów będą ścigani niezależnie od wartości skradzionego towaru. Tak surowe podejście jest odpowiedzią na rosnące obawy społeczne i statystyki pokazujące, że liczba kradzieży w Anglii i Walii jest obecnie najwyższa od ponad 20 lat.

Praca marzeń na szkockiej wyspie. Z pensją w wysokości 41 tys. funtów

Praca marzeń na odległej szkockiej wyspie, Fair Isle. Poszukiwany jest pracownik służby zdrowia do pełnoetatowej opieki nad mieszkańcami za 41 tys. funtów rocznie.

Sklepy Iceland zapłacą klientom za donoszenie

Sieć supermarketów Iceland znalazła nietypowy sposób na walkę z lawinowo rosnącą liczbą kradzieży sklepowych. Klienci, którzy zauważą próbę kradzieży i zgłoszą ją pracownikom, otrzymają 1 funt dopisany do karty lojalnościowej.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie