Coraz więcej mieszkańców Wielkiej Brytanii informuje HMRC o podejrzanych działaniach podatkowych swoich sąsiadów czy znajomych. W roku podatkowym 2024–2025 urząd odnotował ponad 164 tys. zgłoszeń. Było ich o 9 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z analizy firmy księgowej Price Bailey, opublikowanej przez The Telegraph.
Mimo tak dużej aktywności informatorów całkowita kwota wypłat spadła do 852 438 funtów, co oznacza 13-procentowy spadek w porównaniu z rokiem poprzednim.
To można uznać za oszustwo podatkowe
Według brytyjskiego fiskusa oszustwo podatkowe jest celowym unikaniem płacenia należności wobec państwa. Obejmuje ono m.in.:
- składanie fałszywych zeznań podatkowych,
- nieuzasadnione ubieganie się o zwroty lub ulgi,
- ukrywanie dochodów i majątku za granicą,
- przemyt towarów podlegających opodatkowaniu.
Jak zgłosić podejrzenie oszustwa?
Każdy, kto ma informacje o nieprawidłowościach podatkowych, może je zgłosić anonimowo.
Do wyboru są dwa kanały:
- formularz online na stronie rządowej GOV.UK,
- infolinia HMRC pod numerem 0800 788 887.
Urząd zachęca do przekazania podstawowych danych kontaktowych, nawet jeśli nie jest to wymagane, ponieważ ułatwia to ewentualne dopytanie o szczegóły i usprawnia postępowanie.
Nagrody za wskazanie oszusta nie są przyznawane automatycznie
HMRC nie wypłaca nagród z automatu, lecz skrupulatnie analizuje każde zgłoszenie i jego rangę. Bierze pod uwagę m.in. wartość odzyskanego podatku oraz czas zaoszczędzony podczas prowadzenia postępowania.

Ponadto rząd zapowiada, że jeszcze w 2025 roku wejdą w życie zmiany w zasadach nagradzania. Nowe rozwiązania mają być wzorowane na modelu amerykańskim, w którym informatorzy otrzymują procent od odzyskanych kwot.
Automatyczna wymiana informacji między urzędami uderza w ukryte dochody
W praktyce HMRC ma coraz większe możliwości monitorowania zagranicznych dochodów podatników dzięki mechanizmowi CRS (Common Reporting Standards). To umowa umożliwiająca automatyczną wymianę informacji między instytucjami finansowymi. Banki i inne instytucje gromadzą dane o swoich klientach i przekazują je do urzędów skarbowych, które następnie wymieniają się tymi informacjami międzynarodowo.
Jeżeli podatnik nie zgłosił dochodów zagranicznych i próbował je ukryć przed HMRC, maksymalna kara może sięgnąć aż 100 proc. potencjalnie utraconych wpływów do skarbu państwa. W przypadku umyślnych nieścisłości, których nie ukryto, kara może wynieść maksymalnie 70 proc., a w pozostałych sytuacjach – 30 proc.