Druga szansa Stocha i ekipy – polscy skoczkowie szykują się do walki na dużej skoczni

Już dziś polscy skoczkowie powalczą w eliminacjach na skoczni HS 130, a jutro powalczą na niej o medale mistrzostw świata. Stoch i spółka na średniej uplasowali się tuż poza podium na skoczni normalnej, może więc na dużej pójdzie im lepiej?

Reprezentacja trenowana przez Stefana Horngachera do fińskiego Lahti udała się jako jeden z głównych faworytów do medali. Lider klasyfikacji generalnej i dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi Kamil Stoch wymieniany był jako jeden z głównych faworytów do złota, a Maciej Kot i Dawid Kubacki mieli być tymi, którzy pomieszają szyki najlepszym. Jednak żadnemu z nich nie udało się stanąć na podium, choć trzeba przyznać, że brakowało naprawdę niewiele. Stoch z 262.5 pkt uplasował się na czwartej pozycji, a Kot (255.1 pkt) tuż za nim. Konkurs wygrał Austriak Stefan Kraft (270.8) wyprzedzając niemiecki duet Andreas Wellinger (268.7) i Marcus Eisenbichler (263.6). 

Nie takich wyników spodziewali się polscy fani dwóch desek."Nie zamierzam roztrząsać tego co się tu stało. Światła zgasły, wyniki wydrukowane, zdjęcia zrobione, medale rozdane, ale ja wciąż mam jeszcze szansę na kolejne" – komentował ze spokojem Stoch. 

"Skoki naszych chłopaków nie były złe, były całkiem dobre. Zabrakło jednak jakiegoś błysku, świeżości. Kraft i Wellinger też uchodzili za faworytów, więc trudno mówić o niespodziance. Może trochę nieoczekiwanie Eisenbichler do nich doskoczył" – ocenił Adam Małysz, który obecnie pełnie rolę dyrektora ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

Nie ma co rozpamiętywać przeszłości – przed biało-czerwonymi zmagania na dużej skoczni i konkurs drużynowy. Na treningach podopieczni Horngachera spisują się bardzo dobrze. Na wczorajszej sesji, która rozpoczęła się z opóźnieniem najlepiej zaprezentowali się Norwegowie. ale nasi również całkiem daleko latali. Kot zajął trzecie, szóste i piąte miejsce, a Piotr Żyła w ostatniej serii uplasował się na drugiej pozycji. Ze skakania zrezygnowali natomiast Kamil Stoch i Dawid Kubacki. 

Jaki nastroje panują w naszym obozie przed ostatnimi treningami i sesją kwalifikacyjną, którą zaplanowano na dziś na godzinę 17:00? "Nie będę niczego obiecywał, czy składał jakichś deklaracji, że teraz to już wszystko będzie jak trzeba. Optymistą jestem ponieważ czuję się bardzo dobrze" – mówił Stoch. "Mam nadzieję, że pogoda nie będzie miała decydującego znaczenia. Liczę na taki konkurs, jak na obiekcie normalnym, kiedy wszyscy mieliśmy podobne warunki. Na zwycięstwo szanse ma co najmniej sześciu, siedmiu zawodników." Nic dodać, nic ująć!

W kwalifikacjach Stoch, podobnie jak Maciej Kot i Piotr Żyła nie będą musieli brać udziału, a o awans powalczy Dawid Kubacki. Sam konkurs rozpocznie się w czwartek 2 lutego o godzinie 17:30 i będzie można go oglądać na antenie telewizji internetowej WEEB.TV.

Teksty tygodnia

Promocje na Wielkanoc w brytyjskich supermarketach

Szykuje się zaostrzenie „wojny cenowej” między największymi supermarketami na Wyspach z okazji zbliżających się świąt. Konsumenci mogą zacierać ręce...

Wojna gangów w Glasgow. Pożary i eskalacja przemocy

Ataki, podpalenia i przemoc w Szkocji eskalują w zawrotnym tempie. Wojna gangów jest coraz bardziej okrutna i dochodzi do skrajnych sytuacji.

Świadczenie dla chorych i niepełnosprawnych – punktacja i zasady

Po zmianach DWP wiele osób odczuwa chaos w zasadach przyznawania Personal Independence Payment (PIP). Przedstawiamy zasady punktacji.

Czy potrzebuję ETA, gdy mam brytyjski paszport?

Od 2 kwietnia 2025 roku Polacy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii muszą posiadać Elektroniczne Zezwolenie na Podróż – ETA.

Home Office wycofało się z deportacji 80-letniej Polki

Home Office zreflektowało się przyznając, że deportacja Polki była błędną decyzją. Ostatecznie 80-letniej kobiecie przyznano prawo pobytu.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie