Na temat samego świętego wiadomo niewiele, nie jest on nawet postacią historyczną, nie zachowały się bowiem żadne wiarygodne źródła historyczne, które mogłyby świadczyć o jego istnieniu. Urodził się prawdopodobnie w Kapadocji, czyli na terenie obecnej Turcji, w szlacheckiej rodzinie chrześcijańskiej w trzecim wieku naszej ery. Idąc w ślady ojca, dołączył on do armii rzymskiej. Kiedy cesarz Dioklecjan nakazał prześladowanie chrześcijan, św. Jerzy odmówił i był z tego powodu torturowany, a ostatecznie skazano go na śmierć. Zanim jednak do tego doszło, przekazał swój majątek biednym.
Istnieje legenda dotycząca świętego Jerzego mówiąca o tym, że zabił on nękającego miasto smoka, dzięki czemu uratował królewnę. W podzięce miasto porzuciło pogaństwo i przeszło na chrześcijaństwo. Św. Jerzy został patronem Anglii za czasów panowania pierwszych królów normandzkich. Około 1348 roku król Edward III nazwał jego imieniem order rycerski, który był nadawany, tym, którzy wsławili się męstwem na polu bitwy.
W dzień św. Jerzego Anglicy chętnie wywieszają flagi oraz celebrują swojego patrona kuflem piwa, gromadząc się wieczorem w pubach. Niektórzy z nich w ten dzień noszą na klapie swoich marynarek czerwoną różę na znak pamięci. Co ciekawe święto to nie jest dla Anglików dniem wolnym od pracy. Niekiedy w weekend z tej okazji odbywają się parady oraz inscenizacje prezentujące walkę św. Jerzego ze smokiem. W jednej z dzielnic Liverpoolu możemy nawet wziąć udział w festiwalu św. Jerzego. Męczennik ten jest również patronem między innymi Niemiec, Gruzji czy Litwy. Jak również opiekunem harcerzy i wędrowców. Ci pierwsi organizują w Yorku paradę, w której bierze udział niekiedy nawet 2 tysiące osób.