Od kilku miesięcy Laburzyści zapowiadają konieczność wprowadzenia cięć budżetowych i zmian w świadczeniach socjalnych. Dziura budżetowa rośnie. Lista zmian w świadczeniach socjalnych jest długa.
Rząd Wielkiej Brytanii zapowiada liczne zmiany w świadczeniach socjalnych. Ich celem jest zmniejszenie wydatków oraz pobudzenie rynku pracy. Aktywizacja zawodowa i zmniejszenie świadczeń mają być lekiem na braki w funduszach. Lokalnie wzrasta również council tax oraz poszczególne hrabstwa grożą bankructwem, co jeszcze bardziej pogłębia kryzys. Wprawdzie „zamach” na zmniejszenie stawek wolnych od podatku na kontach ISA został zatrzymany w połowie, to jednak lista zmian w świadczeniach socjalnych ciągle rośnie. I w przewadze nie są podwyżki. Szacowane oszczędności mają osiągnąć około 6 miliardów funtów.
Lista zmian w świadczeniach socjalnych. Co się zmieni?
Rząd Partii Pracy uzasadnia zmiany koniecznością reformy systemu opieki społecznej, który według ministrów jest niewydolny i nieefektywny. Argumentują, że rosnące koszty świadczeń, które do 2030 roku mają osiągnąć 70 miliardów funtów rocznie, są nie do utrzymania. Jednocześnie liczba osób pozostających poza rynkiem pracy jest zbyt wysoka. Rząd podkreśla, że system powinien lepiej wspierać osoby, które rzeczywiście nie są w stanie pracować. Równocześnie ma zachęcać tych, którzy mają możliwość zatrudnienia, do aktywności zawodowej. Zdaniem ministrów zmiany są konieczne, aby zrównoważyć budżet, pobudzić wzrost gospodarczy i zapewnić sprawiedliwy podział środków publicznych.
Zamrożenie świadczenia Personal Independence Payment (PIP)
Rząd planuje zamrożenie świadczenia PIP w 2026 roku, co oznacza, że nie będzie ono waloryzowane, a jego realna wartość zmniejszy się z powodu inflacji. Dodatkowo zaostrzone zostaną kryteria przyznawania świadczenia, co sprawi, że część beneficjentów może je utracić. Eksperci szacują, że zmiany dotkną około czterech milionów osób, głównie z gospodarstw o niskich dochodach.
Zmiany w Universal Credit
Zmiany w Universal Credit wpłyną na sposób obliczania świadczeń, co może prowadzić do ich obniżenia. Dodatkowo osoby niepełnosprawne i przewlekle chore będą poddane większej presji, by wrócić do pracy, mimo niepewnego stanu zdrowia. Choć celem reformy jest lepsze dostosowanie systemu do rynku pracy, krytycy obawiają się, że zmiany pogłębią ubóstwo.

Cięcia w wsparciu dla osób długotrwale chorych
Rząd planuje cięcia w programach wspierających osoby z przewlekłymi chorobami w powrocie do aktywności zawodowej. Ograniczenie środków na te programy utrudni im znalezienie pracy. Powstaje obawa czy nie doprowadzi to do wykluczenia społecznego i pogorszenia ich sytuacji zdrowotnej.
Przegląd uprawnień do świadczeń dla osób niepełnosprawnych
Osoby korzystające ze świadczeń dla niepełnosprawnych zostaną poddane ponownej ocenie, aby sprawdzić, czy nadal spełniają warunki do otrzymywania wsparcia. Chociaż władze twierdzą, że weryfikacja jest konieczna, obawy dotyczą tego, że część osób straci świadczenia, mimo braku poprawy ich stanu zdrowia.
Możliwe zmiany w systemie emerytalnym
Rząd rozważa zmiany w systemie emerytalnym, które mogłyby być alternatywą dla cięć w świadczeniach socjalnych. Jednak wprowadzenie takich zmian może spotkać się z silnym sprzeciwem społecznym, dlatego na razie koncentruje się na reformach dotyczących świadczeń dla osób w wieku produkcyjnym.
Czy jest się czego bać – lista zmian w świadczeniach socjalnych zdaniem beneficjentów i potrzebujących
„Widzę, że cięcia mają na celu oszczędności, ale to nie jest oszczędzanie na mnie – to oszczędzanie na ludziach, którzy już nie mają nic. Jak mam wrócić do pracy, skoro moje zdrowie się pogarsza?” – mówi jeden z beneficjentów PIP. Niepełnosprawni i chorzy często zwracają uwagę, że propozycje rządu nie uwzględniają rzeczywistej kondycji zdrowotnej osób, które przez długotrwałe problemy nie mogą podjąć pracy. Jednocześnie wprowadzenie nowych testów kwalifikacyjnych może spowodować, że stracą dostęp do podstawowego wsparcia. „To jak rzucać nas na pożarcie – zamiast pomóc, odbiera się nam ostatnią deskę ratunku” – mówi inny z beneficjentów.
Beneficjenci obawiają się, że planowane zmiany jeszcze bardziej pogłębią ich marginalizację. Podkreślają, że oszczędności kosztem osób najbiedniejszych nigdy nie będą sprawiedliwą alternatywą. Dla wielu z nich jedyną odpowiedzią na pytanie o powrót do pracy jest po prostu „nie wiem”. Bezpłatnych porad udziela Citizens Advice.