Uważaj! Facebook chce wiedzieć o Tobie wszystko. Zobacz, jakie zbiera informacje

Wszechobecny portal społecznościowy Facebook zmienił i zrewolucjonizował Internet i tym samym całą cywilizację zachodnią. Jeśli ktoś uważa, że portal ten służy tylko do komunikacji ze znajomymi, to jest w grubym błędzie.

Facebook to prawdziwa maszyna do zarabiania pieniędzy. Tylko w 2014 roku portal zarobił „na czysto” niemalże 3 mld dolarów, ale apetyt portalu jest ciągle niezaspokojony. Na czym chce zarabiać społecznościowy gigant? Na informacjach o użytkownikach, dlatego już teraz zbiera o nich bardzo szczegółowe dane. Wszystko po to, żeby reklama była jeszcze bardziej skuteczna i jak najdokładniej trafiała w gusta użytkowników.

Wielka wojna na mleko: Facebook CENZURUJE polski magazyn “LAJT”

Jak to się dzieje, że Facebook zbiera o nas te wszystkie informacje? Niedawno amerykański dziennik „Washington Post” ujawnił raport, w którym stwierdza, że Facebook zbiera 98 różnych informacji o nas. Gdy jesteśmy zalogowani i mamy przy tym otwarte inne strony, to „widzi on” jakie strony przeglądamy. W ten sposób może dowiedzieć się, że ktoś lubi motoryzację, podróże lub jazdę na rowerze. Portal będzie wiedział nawet, że w najbliższym czasie użytkownik chce się wybrać do Australii oraz jaka jest jego ulubiona marka odzieżowa.

Za pośrednictwem przycisku „lubię to” również zbierane są potrzebne dane, a obecnie także za pośrednictwem emotikon wyrażających stan, w jakim jesteśmy. Wszystkie te dane trafiają do reklamodawców, którzy płacą grube miliony za nie, aby móc dostosować odpowiednią ofertę i zwiększyć dzięki temu sprzedaż.

Co panowie z Facebooka o nas wiedzą? Na przykład gdzie pracujemy, nazwę pracodawcy, branżę, stanowisko i ile osób jest zatrudnionych w firmie lub zakładzie. Będą też wiedzieli jeśli użytkownik ma założoną własną działalność.

Portal skupia się też m.in. na garażach swoich użytkowników i zbiera informacje o tym, jakimi samochodami jeżdżą, czy planują je wymienić, a może kupić motocykl lub quad. Facebook bez problemu dowie się też, jaki jest rocznik maszyn użytkowników, żeby sprawdzić czy nie będą przypadkiem potrzebować do nich nowych części.

Jednymi z ważniejszych danych są te o zakupach. Facebook zbiera je bardzo gorliwie. Stąd na liście znajdują się informacje o tym, czy użytkownicy mają zwierzęta domowe, czy mają alergię i czy chodzą do restauracji.

Facebook niczym Wielki Brat – będzie śledził swoich użytkowników offline

Podobnie ważne są zainteresowania, z których tak samo można wyciągnąć informacje i dostosować ofertę reklamową pod konkretnego użytkownika z konkretnymi zainteresowaniami. Większość użytkowników Facebooka nie zdaje sobie sprawy z mechanizmów, jakimi kierują się jego właściciele. Są jednak osoby, które nie chcą, żeby ktoś zbierał informacje na ich temat, dlatego korzystają oni z innych, mniejszych i często lokalnych portali społecznościowych, takich jak na przykład http://polacy.co.uk/

Poniżej przedstawiamy szczegółową listę informacji, jakie zbiera o nas Facebook.
z20585678O2

Teksty tygodnia

Gangi rządzą Szkocją?

Ponad 100 osób aresztowanych za przemyt i dystrybucję narkotyków. Jedenaścioro dzieci pod specjalną ochroną ze względu na zagrożenie ze strony gangów.

Pracownicy opieki nie będą już rekrutowani z zagranicy

Minister spraw wewnętrznych powiedziała, że pracownicy opieki nie będą już rekrutowani z zagranicy, zgodnie z nową polityką imigracyjną.

Podwyżka wieku emerytalnego. Ale nie dla wszystkich

Od 2026 ma nastąpić podwyżka wieku emerytalnego w Wielkiej Brytanii z 66 do 67 lat. A pełne wdrożenie zmiany planowane jest na 2028 rok.

Problemy ze zwrotem podatku w UK. HMRC w ogniu krytyki

HMRC znalazło się w ogniu krytyki za opóźnienia. Wiele osób na zwrot podatku czekało ponad cztery miesiące.

Podpalenie domu premiera Keira Starmera. Policja podejrzewa motyw polityczny

W poniedziałek, 12 maja 2025 r. doszło do pożaru nieruchomości w północnym Londynie. Właścicielem nieruchomości jest Keir Starmer. Nie doszło do zagrożenia życia premiera Wielkiej Brytanii ani osób mu bliskich.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie