Burmistrz brytyjskiej stolicy Sadiq Khan obiecuje, że do 2028 roku w mieście zostanie stworzonych 150 000 „wysokiej jakości, dobrze płatnych miejsc pracy”.
Nowy plan wzrostu miasta ma zostać opracowany we ścisłej współpracy ratusza z lokalnymi councilami, stołecznymi przedsiębiorstwami i związkami zawodowymi. Szczegóły „London growth plan” mają dopiero zostać przedstawione. Wiadomo jednak, że będzie obejmował zwrócenie się do Mayor’s Fund for London, organizacji charytatywnej, która pomaga młodym londyńczykom ze środowisk o niskich dochodach, o współpracę z partnerami z sektora prywatnego, jak czytamy na łamach „The Evening Standard”.
W założeniach ma to pomagać w płynniejszym wchodzeniu takich osób na rynek pracy. Nowe miejsca pracy mają zostać utworzone poprzez zapewnienie nowych inwestycji dla Londynu, przekształcenie odnoszących sukcesy małych i średnich przedsiębiorstw w większe firmy oraz przyciągnięcie nowych firm do stolicy.
Na czym ma polegać plan wzrostu dla Londynu?
Dążąc do pobudzenia wzrostu w ugruntowanych sektorach londyńskiej gospodarki, nowy plan Khana zakłada także wsparcie dla sektorów dopiero rozwijających się, w tym dla branży AI, szeroko pojętej cybernetyki, dla nauki o zdrowiu i życiu oraz szeroko pojmowanych gałęzi kreatywnych.
– Gospodarka Londynu rośnie obecnie szybciej niż jakikolwiek inny region kraju, ale powstrzymują nas lata niepowodzeń gospodarczych i niekompetencji kolejnych rządów torysów – jak zapowiada urzędujący burmistrz. – Londyn ma o wiele większy potencjał, który można wykorzystać. Nie tylko z korzyścią dla naszej stolicy, ale także dla całego kraju – podsumowuje Sadiq Khan.
Czy Sadiq Khan spełni swoje obietnice?
Szczegóły „London growth plan” zostaną ujawnione przez Sadiqa Khana podczas jego wizyty w King’s Cross, w towarzystwie Rachel Reeves, kanclerz skarbu w laburzystowskim gabinecie cieni. Idąca po władzę Partia Pracy zapowiedziała również, że między „zresetuje” relacje między rządem krajowym a władzami w Londynie, na czym skorzystać mają obie strony.
Nie można mieć rzecz jasna wątpliwości, że inicjatywa ta jest częścią kampanii wyborczej Sadiqa Khana. Pozostaje więc pytanie, w jakim stopniu te wszystkie obietnice są możliwe do zrealizowania… Dodajmy, iż obecnie kandydat Partii Pracy pozostaje faworytem do pozostania na stanowisku burmistrza miasta. Jego przewaga nad Susan Hall z Partii Konserwatywnej sięga 25 proc.