Demonstracja w związku z antyimigracyjną nagonką w Norwich. Mieszkańcy miasta wyszli na ulice: „Każdy jest tu mile widziany – za wyjątkiem bigotów”

Mieszkańcy Norwich zorganizowali demonstrację sprzeciwiającą się ksenofobicznym zachowaniom wobec imigrantów. Jest to ich odpowiedź na oburzającą notatkę, która pojawiła się na budynku mieszkalnym w mieście, w której zakazano imigrantom mówić w mieszkaniach w innych językach niż angielski.

W dniu Brexitu na drzwiach wejściowych jednego z budynków mieszkalnych w Norwich (Winchester Tower) pojawiła się informacja skierowana do imigrantów dotycząca zakazu rozmów w mieszkaniach w innych językach niż angielski.

- Advertisement -

Polecane: „Nie tolerujemy ludzi rozmawiających w mieszkaniach w innych językach, niż angielski” – oburzająca notatka na budynku mieszkalnym w Norwich

W notatce zatytułowanej „Happy Brexit Day” można było przeczytać:

Jako że w końcu odzyskaliśmy nasz wspaniały kraj, to uważamy, że istnieje jedna zasada, którą należy wyjaśnić mieszkańcom Winchester Tower. Nie tolerujemy osób rozmawiających w mieszkaniach w językach innych, niż angielski. Znów jesteśmy swoim własnym krajem, a Angielski Królowej jest tutaj językiem mówionym. Jeśli chcecie mówić w jakimkolwiek języku ojczystym kraju, z którego przybywacie, to sugerujemy, abyście wrócili do tego miejsca i oddali swoje mieszkanie councilowi, by ten pozwolił tu zamieszkać Brytyjczykom i byśmy mogli wrócić do tego, co było normalnością zanim skaziliście  tą niegdyś wspaniałą wyspę. To jest prosty wybór, podporządkujcie się zasadzie większości albo wyjedźcie. To nie potrwa długo, jak nasz rząd wdroży zasady, dzięki którym Brytyjczycy będą na pierwszym miejscu. Więc najlepiej zmieńcie się albo wyjedźcie. Niech Bóg chroni Królową, jej rząd i wszystkich prawdziwych patriotów”.

W odpowiedzi na ten incydent mieszkańcy budynku Winchester Tower w Norwich zorganizowali demonstrację, która miała pokazać, że potępiają oni ksenofobiczne i rasistowskie zachowanie wobec imigrantów.

Część z nich miała przy sobie transparenty z hasłem: „Każdy jest tutaj mile widziany – za wyjątkiem bigotów”. Z kolei samym ksenofobicznym zdarzeniem zajęła się już policja, która zakwalifikowała go do „incydentów rasistowskich”.

 

 

 

W piątek 31 stycznia powiadomienie zatytułowane „Happy Brexit Day” zostało przyklejone także do drzwi pożarowych na każdym z pięter budynku, w którym znajduje się 95 mieszkań. W sprawie głos zabrały również władze lokalne, które oświadczyły, że nie będą tolerować podobnych zachowań. 

Przeczytaj też: „Czy to prawda, że już wszystkie bilety na Ryanaira wyprzedane?” – zobacz jak Polacy w UK żartują sobie z Brexitu!

Z kolei grupa Stand Up to Racism Norwich oświadczyła: „To, co robimy: obywatelskie, społeczne, zbiorowe akcje, które dadzą każdemu siłę w walce z rasizmem i faszyzmem”.

 

Teksty tygodnia

Rząd rozszerza dostęp do bezpłatnych posiłków dla dzieci

Od września 2026 roku wszystkie dzieci w Anglii, których rodzice otrzymują zasiłek Universal Credit, będą miały prawo do bezpłatnych posiłków w szkołach.

Ekspansja InPostu w Wielkiej Brytanii nabiera tempa. Polska firma ma jednak solidną konkurencję

Polski InPost dynamicznie rozwija swoją działalność na rynku brytyjskim. Ma na nim już ponad 10 tys. paczkomatów. Łącznie z punktami odbioru i nadania przesyłek (PUDO) sieć liczy ponad 16 tys. lokalizacji. Dla polskiej firmy UK jest jednym z ważniejszych rynków e-commerce w Europie.

Będą bezpośrednie pociągi z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii

Eurostar zapowiedział uruchomienie bezpośrednich połączeń kolejowych z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii. Tym posunięciem firma chce zabezpieczyć swoją pozycję na londyńskim dworcu.

Wielka zmiana dla podróżnych. Brytyjskie lotniska luzują restrykcje bagażowe

Wielka Brytania przygotowuje się do jednej z największych zmian w przepisach lotniczych od 2006 roku. Już w czerwcu podróżni będą mogli przewozić w bagażu podręcznym aż 2 litry płynów. Zmiana dotyczy tych portów lotniczych, które wprowadziły nowoczesne skanery 3D.

Mężczyzna otrzymał rachunek za prąd na 8500 funtów, bo ktoś popełnił błąd w jego nazwisku

Pewien mężczyzna otrzymał rachunek za prąd opiewający na 8500 funtów. Twierdzi, że to ogromna pomyłka i został pomylony z kimś innym.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie