Dostał 5000 funtów odszkodowania za skaleczenie przy goleniu

48-letni mężczyzna z Londynu dostał 5000 funtów odszkodowania od firmy produkującej maszynki do golenia po tym, jak skaleczył się jednym z jej produktów.

Nick Silverthorn z Londynu kupił w czasie Świąt Bożego Narodzenia rok temu nową maszynkę do golenia w lokalnym sklepie Sainsbury’s w Richmond. 48-latek zapłacił 2,50 funta za Wilkinson Sword Men Advance z potrójnym ostrzem. Jednak nie był to dla niego dobry zakup…

Zaciął się przy goleniu

48-latek wypróbował nową maszynkę w Boxing Day, jednak przy goleniu zaczął mocno krwawić. Mężczyzna tak opisał swoje traumatyczne doświadczenie:

- Advertisement -

– Zacząłem golić się po jednej stronie jednym pociągnięciem. A potem drugim pociągnięciem po drugiej stronie. Po kilku sekundach zauważyłem, że zacząłem mocno krwawić na lewym policzku. A potem także po prawej stronie. Zanim się zorientowałem, krew spływała mi po twarzy.

Nick, który goli się regularnie od 30 lat, powiedział, że skaleczenia te były inne od tych, które zwykle przytrafiają się podczas golenia. Mężczyzna twierdzi, że przez miesiące po traumatycznym goleniu miał koszmary.

– Miałem złe doświadczenia z operacjami i krwią w przeszłości. Od razu cofnąłem się w czasie i ciągle widziałem krew na twarzy. To był dla mnie zły czas – powiedział 48-latek.

Odszkodowanie za wadliwą maszynkę do golenia

Po obejrzeniu maszynki do golenia, mężczyzna odkrył, że jedno z ostrzy było zerwane. 48-letni Nick postanowił pozwać producenta maszynki, gdyż rany na twarzy długo się goiły, a po nich pozostały blizny.

Aby uzyskać odszkodowanie, sporządził całą dokumentację. W niej znalazły się także zdjęcia jego krwawiącej twarzy. Ponadto zachował wadliwą maszynkę, pudełko i paragon.

48-letni londyńczyk oddał swoją sprawę prawnikom, którzy skontaktowali się z Sainsbury’s, a następnie z Wilkinson Sword. Firma wysłała maszynkę do przetestowania. Następnie zaproponowała poszkodowanemu mężczyźnie ugodę – 5000 funtów bez przyznania się do odpowiedzialności.

– To nie było zwykłe skaleczenie przy goleniu. Przecięło mi skórę. Moje rany krwawiły przez ponad dwadzieścia minut. Podjąłem działania, aby chronić innych, bo mogą nie mieć tyle szczęścia, co ja – tłumaczył Nick.

Jack Klein, ekspert ds. odpowiedzialności za produkt, który rozstrzygnął sprawę w ciągu 10 miesięcy, dodał:

– Niewiele osób, które skaleczyły się podczas golenia, pomyślałyby o pozwaniu jednej z największych na świecie firm produkujących maszynki do golenia. Ale Nick to zrobił i zachowując maszynkę jako dowód, wygrał ugodę.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Nawet 5 milionów osób może odzyskać pieniądze. Sprawdź, czy jesteś jedną z nich

Martin Lewis apeluje do wszystkich, którzy wciąż spłacają pożyczki studenckie, aby natychmiast przejrzeli swoje konta. Brytyjski ekspert finansowy ostrzega, że nawet pięć milionów osób może nieświadomie przepłacać i w konsekwencji być uprawnionych do zwrotu pieniędzy.

Ustawa ochraniająca najemców wchodzi 1 maja 2026. Koniec eksmisji bez powodu i zakazu zwierząt

Nowe prawo najmu w UK zmienia zasady gry: koniec umów na czas określony, brak eksmisji bez powodu i limity podwyżek czynszu. Landlordzi ostrzegają przed „falą wyprzedaży”.

Czy możliwy jest mandat za brak okularów przeciwsłonecznych zimą? 237 Highway Code i jego konsekwencje

Oślepienie przez słońce – nawet zimowe – jest traktowane poważnie. Dlatego zgodnie z zasadą 237 Highway Code kierowca może dostać mandat za brak zabezpieczenia przed oślepieniem. Czyli w praktyce za brak okularów przeciwsłonecznych!

Ekscentryczny lord szuka partnerki, oferuje 50 tys. funtów rocznie!

Sir Benjamin Slade, 79-letni arystokrata, szuka żony młodszej o co najmniej 20 lat. Lista jego wymagań zaskakuje: wybranka powinna umieć strzelać i latać helikopterem, a do tego nie może być zodiakalnym skorpionem ani czytać Guardiana.

Chińskie auta mogą was podsłuchiwać – ostrzega brytyjski MON

Samochody z Chin podsłuchują i przekazują poufne rozmowy niezaufanym ludziom? Pewności nie ma, ale brytyjski rząd woli dmuchać na zimne.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie