Inflacja w UK ponownie w dół. Jest najniższa od dwóch lat

Inflacja w lutym osiągnęła poziom 3,4 proc., czyli nieznacznie mniej, niż przewidywali eksperci. Obecny wzrost cen dóbr i usług jest zatem na najniższym poziomie od przeszło dwóch lat.

Inflacja w UK ponownie spada. Jest powód do optymizmu

Najnowsze dane napawają optymizmem – w lutym inflacja zmniejszyła się do poziomu 3,4 proc. To nieznacznie mniej, niż przewidywali eksperci, którzy sądzili, że inflacja za poprzedni miesiąc wyniesie 3,5 proc. To także znacznie mniej niż w styczniu i grudniu zeszłego roku, gdy ceny rosły w tempie 4 proc. w ujęciu rok do roku. Przypomnijmy też, że spadek inflacji do poziomu 3,4 proc. stanowi pierwszy taki spadek od listopada, gdy, ku zaskoczeniu analityków, wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich (consumer price index, CPI) nieznacznie wzrósł. Wówczas do 3,9 proc.

- Advertisement -

Inflacja za miesiąc luty osiągnęła najniższy poziom od dwóch lat. Na spadek cen wpłynął między innymi niższy wzrost cen żywności. Inflacja w zakresie produktów spożywczych wyniosła 5 proc., w porównaniu z 6,5 proc. w miesiącu poprzednim. Poza tym wolniej rosły ceny w restauracjach i hotelach (z 7 proc. do 6 proc.) i ceny usług (z 6,5 proc. do 6,1 proc.).

Najnowsze dane dotyczące inflacji skomentował kanclerz skarbu Jeremy Hunt. Stwierdził on, że zdecydowanie obniżająca się inflacja jest dowodem na to, że sprawdzają się plany gospodarcze przygotowane przez rząd. – To tworzy podstawy dla zaistnienia lepszych warunków gospodarczych. Takich, które mogłyby umożliwić dalszy postęp w realizacji naszych ambitnych planów w zakresie pobudzenia wzrostu gospodarczego i uczynienia pracy opłacalną, poprzez obniżanie składek na ubezpieczenie społeczne, w związku z pracami nad zniesieniem podwójnego podatku od pracy. Ale to będzie możliwe tylko wtedy, gdy uda nam się to zrobić bez zwiększania zadłużenia lub cięcia finansowania w usługach publicznych – doprecyzował Hunt.

Inflacja spada – co na to Bank Anglii?

Malejąca inflacja daje nadzieję na obniżenie bardzo wysokich stóp procentowych. Ale nie dojdzie do tego zapewne jeszcze w tym miesiącu. Eksperci szanse na to, że Bank Anglii obniży stopy procentowe w czwartek 21 marca, szacują na zaledwie 3 proc. Na taką obniżkę Komitet Polityki Pieniężnej (ang. the Monetary Policy Committee, MPC) zdecyduje się najprawdopodobniej dopiero latem. W miesiącu czerwcu, lipcu albo w ogóle dopiero w sierpniu.

– Jest oczywistym, że większość gospodarstw domowych z radością przyjęłaby jutrzejszą obniżkę stóp procentowych. Ale z uwagi na to, że pierwsza obniżka stóp spodziewana jest dopiero latem, oczy wszystkich zwrócone są raczej na to, co bank centralny będzie miał jutro do powiedzenia. I czy są jakieś oznaki, że podejmie wcześniejsze działania – tłumaczy Alice Haine z Bestinvest (Evelyn Partners). I dodaje: – Na razie jednak Bank Anglii będzie prawdopodobnie chciał wejść w posiadanie bardziej spójnych dowodów na to, że presja inflacyjna rzeczywiście słabnie. Zanim zainicjuje obniżkę stóp procentowych. A to oznacza, że koszty pożyczek mogą pozostać wyższe przez dłuższy czas. Nie jest to oczywiście wiadomość, którą gospodarstwa domowe chciałyby usłyszeć. Zwłaszcza że walczą o zrównoważenie swoich budżetów po kilku trudnych latach.

Inflacja maleje, ale kryzys kosztów życia się utrzymuje

Malejąca inflacja nie oznacza niestety, że ceny się obniżają, tylko że rosną one wolniej w porównaniu do roku poprzedniego. A zatem w wielu gospodarstwach domowych, które już od jakiegoś czasu mają problemy ze spięciem domowego budżetu, najnowsze dane niewiele zmienią. W swoich prognozach ekonomiści przewidują, że w czwartym kwartale 2024 r. inflacja wyniesie średnio 2,2 proc. Z kolei Bank Anglii, na początku lutego 2024 r., ustalił swoje prognozy dotyczące spadku inflacji na 2,0 proc. w II kwartale 2024 r. Analitycy są jednak zdania, że po optymistycznych spadkach nastąpi nieznaczny powrót do wzrostu cen dóbr i usług. Inflacja może ponownie wzrosnąć w I kwartale 2025 r., do 2,8 proc. Cel inflacyjny w wysokości 2 proc. powinien zostać osiągnięty w czwartym kwartale 2026 r. Więcej na temat prognoz dotyczących inflacji przeczytasz TUTAJ.

Teksty tygodnia

Cyfrowe dowody tożsamości: już niemal 3 miliony osób sprzeciwia się pomysłowi rządu

Petycję przeciwko wprowadzeniu cyfrowych dowodów tożsamości w Wielkiej Brytanii podpisało już prawie trzy miliony osób. Krytycy projektu określają go jako „krok w stronę masowego nadzoru i cyfrowej kontroli”. Keir Starmer zapowiedział, że do 2029 roku chce uczynić cyfrowe dowody obowiązkowymi dla wszystkich pracujących w UK.

44 zawody, które przejmie sztuczna inteligencja. Czy twój jest na liście?

OpenAI, gigant technologiczny stojący za najpopularniejszym chatbotem na świecie, wydał niepokojące ostrzeżenie. Najnowsze badanie wykazało, że aż 44 zawody są szczególnie narażone na zastąpienie przez sztuczną inteligencję. W niektórych przypadkach ryzyko to sięga nawet 81 procent.

Rachunki za prąd poszły w górę. Jak uniknąć dodatkowych kosztów?

Według StepChange długi za energię są dziś najczęstszą formą zaległości w brytyjskich gospodarstwach domowych. Średni poziom zadłużenia wzrósł o ponad 30 proc., a dla wielu rodzin zimowe rachunki w połączeniu z koniecznością ogrzewania oznaczają narastające problemy finansowe.

Odebranie zasiłków imigrantom – nowy cel torysów

Torysi coraz bardziej zaostrzają swoje podejście do imigrantów. Niedawno Katie Lam stwierdziła, że właściwe byłoby odebranie zasiłków imigrantom z UE.

5 tys. funtów dla młodych na start w dorosłość

Brytyjska Partia Konserwatywna ogłosiła plan, który ma pomóc młodym ludziom w realizacji marzenia o własnym mieszkaniu. Program nazwany „bonusem pierwszej pracy” zakłada wsparcie finansowe osób rozpoczynających karierę zawodową, które chcą kupić swoje pierwsze lokum.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie