Fot. Getty
Isle of Man znosi prawie wszystkie ograniczenia. Jakie zasady przestały obowiązywać i jak to możliwe, że Isle of Man kończy lockdown?
Władze Isle of Man ogłosiły zakończenie lockdownu na niecałe 90 tys. mieszkańców wyspie. Isle of Man jest terytorium zależnym Wielkiej Brytanii i znajduje się na Morzu Irlandzkim. Jakie zasady zniesiono i jak to możliwe, że jedna z Wysp Brytyjskich znosi lockdown, podczas gdy reszta UK przedłuża surowe restrykcje?
Koniec lockdownu na Isle of Man
Szkoły i przedsiębiorstwa zlokalizowane na Isle of Man mogą odetchnąć z ulgą – wyspa powraca do normalności po długich miesiącach lockdownu. Wśród zasad, które zniesiono znajdują się takie restrykcje jak: zakaz wychodzenia z domów, noszenie maseczek w zamkniętych miejscach publicznych takich jak sklepy, a także – co ciekawe – dystans społeczny. Oznacza to, że mieszkańcy Isle of Man mogą swobodnie wychodzić z domów i spotykać się między sobą, a także korzystać z wszelkich usług.
Zakończenie lockdownu na Isle of Man było możliwe dzięki temu, że przez 20 dni z rzędu na wyspie nie odnotowano żadnych „niewyjaśnionych” przypadków zakażenia koronawirusem. Władze poinformowały także, że opanowanie epidemii na wyspie było możliwe przede wszystkim dzięki mieszkańcom, którzy nienagannie stosowali się do nakładach ograniczeń.
Jedyne ograniczenie, które jak na razie pozostaje w mocy, to zakaz wjazdu dla osób spoza Isle of Man. W najbliższej przyszłości granice wyspy mają pozostać zamknięte.
W rozmowie ze Sky News premier Isle of Man Howard Quayle powiedział: „Mamy restrykcje dotyczące granic. Pozwalamy ludziom na okolicznościowe podróże, obejmujące kluczowych pracowników i lokalnych mieszkańców wyjeżdżającymi być może – niestety – na pogrzeby do Wielkiej Brytanii, a także na przenoszeniem naszych pacjentów na północny zachód, ale poza tym mamy politykę zamkniętych granic”.