Pracowniczka londyńskiego lotniska ukradła walizkę pasażerki

Pracowniczka lotniska Heathrow ukradła walizkę pasażerki i zabrała z niej kosztowności o wartości 29 000 funtów. Priti Sthankiya po tym, jak przyznała się do kradzieży, powiedziała policji, że „przechodzi trudny okres”. Sąd uznał to za okoliczność łagodzącą. 

Pracująca na lotnisku Heathrow 46-letnia Priti Sthankiya przyznała, że wzięła walizkę jednej z pasażerek, ukryła ją, a następnie zabrała z niej kosztowności.

- Advertisement -

Kradzież walizki na lotnisku

Kobieta ukradła z walizki pasażerki markowe torebki z pieniędzmi, markowe okulary przeciwsłoneczne, zegarek, MacBook i pierścionek z brylantem – wszystko o wartości 29 000 funtów. Priti Sthankiya uniknęła jednak więzienia.

Okradziona pasażerka, Sandhya Gunesh początkowo nie zauważyła braku walizki podręcznej po wylądowaniu na Heathrow. Dopiero gdy wraz z partnerem opuściła lotnisko, uświadomiła sobie, że nie ma wszystkich swoich bagaży.

Kobiecie udało się zlokalizować swojego MacBooka na lotnisku, jednak gdy zgłosiła pracownikom Hethrow, że jej bagaż zaginął, personel nie potrafił go znaleźć. Wtedy też Gunesh zadzwoniła na policję, która przejrzała nagrania z CCTV. To na nich zobaczono, że Priti Stankiya wymknęła się z walizką.

Aresztowanie pracownicy lotniska

46-letnią Sthankiyę aresztowano 24 stycznia w jej domu na Wembley. Początkowo twierdziła, że kosztowności należą do niej, podobnie jak sama walizka. Policja przeszukała szafy w jej domu i szafki w pracy – wtedy znaleziono część pozostałych skradzionych przedmiotów.

Nie znaleziono jednak pierścionka z brylantem o wartości 3000 funtów i 500 funtów w gotówce, a także markowych okularów przeciwsłonecznych.

Po przyznaniu się do kradzieży Sthankiya powiedziała policji, że „przechodzi trudny okres”. W sądzie adwokat kobiety tłumaczył, że na lotnisku pracowała osiem lat, a obecnie jest przygnębiona rozwodem i ma duże długi. Jednak zawsze była pracowita i uczciwa.

Sąd wydał w jej sprawie wyrok pozbawienia wolności na 12 miesięcy w zawieszeniu na 12 miesięcy. Sthankiya musi odbyć 15 dni obowiązkowych prac społecznych. Ma także sześciomiesięczny obowiązek leczenia psychicznego. Nie kazano jej jednak pokrywać kosztów sądowych ani odszkodowania.

Teksty tygodnia

Czas na wodomierze! Brytyjczycy zapłacą za każdy litr zużytej wody

Miliony gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii mogą wkrótce zostać objęte obowiązkiem zainstalowania wodomierzy. To jeden z elementów szeroko zakrojonego planu reformy przemysłu wodnego w Anglii i Walii.

Wielka Brytania przyspiesza decyzję o wieku emerytalnym. Czy 66 lat to za mało?

W obliczu pogłębiającego się kryzysu demograficznego rząd Wielkiej Brytanii postanowił przyspieszyć przegląd wieku emerytalnego. Minister pracy i emerytur Liz Kendall zapowiedziała, że nowa analiza zasad przyznawania emerytury państwowej będzie gotowa 4 lata wcześniej, niż planowano.

Świadczeniobiorcom przysługują pieniądze za niedopłatę zasiłków

Setkom tysięcy osób niepełnosprawnych należą się pieniądze za niedopłatę zasiłków z Ministerstwa Pracy i Emerytur. Do niedopłaty doszło w wyniku błędów systemu.

Brytyjskie domy pełne wilgoci. To skutek rządowych programów ociepleń

Brytyjski rząd ostrzega przed poważnym zagrożeniem dla zdrowia wynikającym z wadliwie zainstalowanej izolacji ścian. Dotyczy to dziesiątek tysięcy domów objętych programami „ECO4” oraz „Great British Insulation Scheme (GBIS)”. Były one inicjatywami mającymi na celu poprawę efektywności energetycznej budynków mieszkalnych.

Martin Lewis doradza: Urząd Skarbowy może być dłużny pieniądze matkom

Brytyjski Urząd Skarbowy może być dłużny pieniądze wielu kobietom, które urodziły dzieci pomiędzy 1978 a 2010. Wszystko przez błąd w systemie HMRC.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie