Rząd UK nie zamierza wprowadzać jednolitego standardu ładowania urządzeń mobilnych

Fot: Pxhere

Władze UE (wreszcie!) doszły do porozumienia w kwestii ujednolicenia standardu ładowania urządzeń mobilnych. Rząd Wielkiej Brytanii twierdzi, że "obecnie nie rozważa" skopiowania planów Brukseli w tym zakresie.

- Advertisement -

Unia Europejska "przepchnęła" decyzję o wprowadzeniu wspólnego standardu ładowania dla wszystkich telefonów komórkowych, tabletów i aparatów fotograficznych oraz wielu innych urządzeń i sprzętów W praktyce oznacza to, że jedna ładowarka z jednym wejściem (konkretnie – USB typu C) ma pasować do wszystkich mobilnych urządzeń cyfrowych. UE już od 2012 podjęła starania w celu unifikacji standardu ładowania. Władze w Brukseli chciały w ten sposób przyczynić się do redukcji ilość odpadów elektronicznych oraz ułatwić życie konsumentom. Teraz, za pomocą jednego kabla naładujemy i telefon, i czytnik ebooków, i pad do konsoli, bez względu na ich markę. Każdy producent będzie zobowiązany zainstalować w swoim urządzeniu wejście USB typu C, o ile chce sprzedawać je w krajach należących do Wspólnoty.

Zmiany w tym zakresie mają wejść w życie jesienią 2024 roku.

Jedna ładowarka do wszystkiego

Warto w tym miejscu zapytać o to, dlaczego tak długo to trwało. Około dekady czekaliśmy na decyzję o wdrożeniu pełnej unifikacji w tym zakresie, która w zasadzie jest korzystna dla wszystkich – środowiska, konsumentów i (po części!) samych producentów. Nie jest żadną tajemnicą, że amerykański koncern Apple mocno oponował wobec takich rozwiązań. Gigant z Cupertino nie miał zamiaru dostosowywać się do wymagań unijnych i obstawał przy własnym standardzie (złączu Lightning), które jednak niedługo odejdzie do lamusa.

Co ciekawe, nowe regulacje obejmą również komputery przenośne, jednak w przypadku laptopów będziemy mieli do czynienia z okresem przejściowym. Producenci tego typu sprzętu dostaną dodatkowe 40 miesięcy na dopasowanie się do nowych wymogów.

UE wprowadza jednolity standard ładowania

Jak wynika z szacunków UE, dzięki wprowadzeniu takich rozwiązań konsumenci krajów Wspólnoty będą w stanie oszczędzić do 250 mln euro rocznie oraz uda się uniknąć powstania około 11 tys. ton elektrośmieci rocznie.

Czy w Wielkiej Brytanii zostaną wprowadzone podobne rozwiązania? Nic na to nie wskazuje, póki co. Rząd UK twierdzi, że "obecnie nie rozważa" skopiowania planów Unii Europejskiej dotyczących ujednolicenia standardu ładowania urządzeń mobilnych. Co jednak ciekawe, zgodnie z warunkami "umowy rozwodowej" te rozwiązania obowiązywałyby na terenie Irlandii Północnej. Jak czytamy na BBC brak decyzji o ujednoliceniu tego standardu w skali całej UK może doprowadzić do "dużej rozbieżności standardów produktów w porównaniu z innymi krajami Zjednoczonego Królestwa". Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy rząd brytyjskie powinien pójść w ślady UE i dopasować się do innych krajów?

 

 

Teksty tygodnia

Polska gospodarka na dobrej drodze do dogonienia Wielkiej Brytanii

Według analizy opublikowanej na portalu The Telegraph Polska znajduje się na ścieżce, która w najbliższej dekady może doprowadzić ją do wyprzedzenia Wielkiej Brytanii pod względem PKB na mieszkańca.

Koniec dwóch kluczowych świadczeń socjalnych w Wielkiej Brytanii

Jak przekazał The Independent, od 1 kwietnia 2026 roku w Wielkiej Brytanii przestaną obowiązywać dwa kluczowe świadczenia – Income Support (IS) oraz Jobseeker’s Allowance (JSA).

Sztorm Claudia nadciąga nad Wielką Brytanię. Gdzie uderzy?

Nad Wielką Brytanię nadciąga okres wyjątkowo niespokojnej pogody. Według meteorologów potrwa on co najmniej do soboty. Winna temu jest… sztorm Claudia.

Podziały w UK rosną. Społeczeństwo jest już zmęczone zmianami i wojną kulturową

Według najnowszego badania Policy Institute w King’s College London oraz Ipsos UK społeczne napięcia w Wielkiej Brytanii osiągnęły najwyższy poziom od początku badań w 2020 roku. Aż 84 proc. Brytyjczyków uważa dziś swój kraj za głęboko podzielony.

Wypadki są zbyt częste… nowe ograniczenie prędkości do 20 mph w Londynie

Ograniczenie prędkości do 20 mph w Londynie i innych miastach staje się coraz bardziej popularne. Wiele dzielnic już wprowadziło taki limit jako „domyślny” dla ulic lokalnych. Zmniejszenie limitu poprawia bezpieczeństwo, ale kierowcy częściej dostają mandaty przez nieuwagę.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie