Tommy Robinson został skazany na 18 miesięcy więzienia po tym, jak przyznał się do obrazy sądu i fałszywych zarzutów wobec syryjskiego uchodźcy. Dodatkowo musi zapłacić ponad 80 350 funtów.
Podżegający do zamieszek i propagujący rasistowskie, a także anty-imigracyjne hasła Tommy Robinson, usłyszał w poniedziałek wyrok w sądzie.
Tommy Robinson trafi za kratki
Skrajny prawicowiec, Tommy Robinson, którego prawdziwe nazwisko brzmi Stephen Yaxley-Lennon, został skazany za powtarzanie fałszywych zarzutów na temat syryjskiego uchodźcy. A konkretnie za pokazywanie zniesławiającego wideo przedstawiającego Syryjczyka podczas protestu.
W roku 2021 uchodźca skutecznie pozwał skrajnego prawicowca o zniesławienie. W lipcu ubiegłego roku w czasie wiecu na Trafalgar Square Robinson wyemitował jednak wideo swoim zwolennikom łamiąc zakaz sądu. 41-letni Robinson przyznał się do złamania postanowienia Sądu Najwyższego, które zabraniało mu pokazywania nagrania.
Sędzia powiedział Robinsonowi, że „nikt nie jest ponad prawem”. Odwołał się do „rażących” naruszeń dokonanych przez prawicowca. I twierdził, że działał on w „wyrafinowany” sposób, aby fałszywe twierdzenia osiągnęły „maksymalny zasięg” i dotarły do dziesiątek milionów ludzi.
Robinson nie okazał na sali sądowej wyrzutów sumienia. Dlatego też sędzia potwierdził, że nie widzi realnych perspektyw na jego resocjalizację. W czasie rozprawy sędzia powiedział o Robinsonie: „Wszystkie jego dotychczasowe działania sugerują, że uważa się za człowieka ponad prawem”.
Mimo wszystko zezwolił na skrócenie wyroku o cztery miesiące, jeśli Robinson zrehabilituje się przez usunięcie fałszywych oskarżeń z kontrolowanych przez siebie kont z mediów społecznościowych.
Przyznał się do zarzutów
Na rozprawę sądową przeznaczono dwa dni, jednak już pierwszego dnia Robinson przyznał się do 10 naruszeń postanowień Sądu Najwyższego wydanych w 2021 roku. Zapytany przez sędziego Johnsona, czy przyznaje się do przedstawionych mu zarzutów, Robinson skinął głową i odpowiedział: „Tak”.
Sędzia nadmienił, że sprawa nie dotyczyła skrajnie prawicowej działalności oskarżonego.
– To sprawa dotycząca nieposłuszeństwa wobec nakazu sądu i podważania praworządności – powiedział sędzia.
Wyrok w sprawie był następujący: Robinsona obciążono kosztami postępowania w wysokości 80 350,82 funtów, których domagał się prokurator generalny. Sędzia Johnson przypomniał oskarżonemu, że po zwolnieniu z więzienia nadal będzie podlegał wcześniejszemu nakazowi.
Możliwość wcześniejszego zwolnienia Robinsona po 14 miesiącach także jest możliwa. Jednak zależy od jego działalności w mediach społecznościowych. I usunięcia obraźliwych oskarżeń, których jest autorem.