„Cycaty” sposób na jeżdzących zbyt szybko – zadziała? [wideo]

Chyba tylko w Rosji władze mogły wpaść na pomysł, aby w roli znaków drogowych obsadzić… kobiety. I to nie byle jakie!

Zgrabne, seksowne, ubrane w wyzywającą bieliznę i bez staników przypominają o obowiązujących na drodze… ograniczeniach prędkości.

W 2013 roku na rosyjskich drogach pojawiły się owe skąpo odziane piękności. Nie, nie było to przedstawicielki najstarszego zawodu świata, ale nowy pomysł lokalnych władz, aby ograniczyć liczbę śmiertelnych wypadków spowodowanych przez nadmierną prędkość. A tych w Rosji

- Advertisement -

Pomysł był prosty – zrobić wszystko, aby kierowcy zdjęli nogę z gazu, zwolnili i… podziwiali widoki. A jest co podziwiać, bo trudno odmówić urody „znakom” informującym o ograniczeniu prędkości do 40 i 60 kilometrów na godzinę.

Według wstępnych analiz tamten „eksperyment” okazał się udany. Zdecydowana większość kierowców zwalniała, aby móc podziwiać damskie piękno. Obecnie program jest wdrażany w okolicach Niżnego Nowogrodu. Jeden z rosyjskich kierowców jest nim zachwycony. „To super pomysł” – komentuje mężczyzna. „Chciałbym zobaczyć więcej tego typu znaków na drodze.” Piesi również są zadowoleni, bo będzie dziewczętom jest znacznie łatwiej dostać się na drugą stronę ulicy.

Jak widać pomysł się sprawdził. Póki co nie było żadnych wypadków spowodowanych przez nieuwagę i zagapienie się na jędrne piersi.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Kolejki do lekarzy wreszcie się skróciły!

Po miesiącach stopniowego wzrostu lista oczekujących w NHS w końcu zaczęła się kurczyć, choć tempo zmian wciąż dalekie jest od ambitnych planów rządowych.

Brexit? Jaki brexit! Polsko-brytyjski handel bije rekordy

Chociaż Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, współpraca gospodarcza z Polską nie tylko nie osłabła, ale nabrała tempa. W czterech kwartałach kończących się na I kwartale 2025 roku jego wartość współpracy wyniosła około 150 mld zł, czyli w porównaniu z rokiem 2018 wzrosła o ponad jedną trzecią – poinformował portal Newseria Biznes.

Londyn szykuje „podatek turystyczny”. Goście dorzucą się do rozwoju miasta

Władze Londynu przygotowują grunt pod wprowadzenie turystycznej opłaty noclegowej, która obejmie hotele oraz obiekty w stylu Airbnb. Jak podaje The Standard, decyzja ma być możliwa dzięki zaplanowanym zmianom kanclerz Rachel Reeves, która chce przekazać samorządom – w tym burmistrzowi stolicy, sir Sadiqowi Khanowi – formalne uprawnienia do nakładania takich danin.

Ustawa ochraniająca najemców wchodzi 1 maja 2026. Koniec eksmisji bez powodu i zakazu zwierząt

Nowe prawo najmu w UK zmienia zasady gry: koniec umów na czas określony, brak eksmisji bez powodu i limity podwyżek czynszu. Landlordzi ostrzegają przed „falą wyprzedaży”.

Nawet 5 milionów osób może odzyskać pieniądze. Sprawdź, czy jesteś jedną z nich

Martin Lewis apeluje do wszystkich, którzy wciąż spłacają pożyczki studenckie, aby natychmiast przejrzeli swoje konta. Brytyjski ekspert finansowy ostrzega, że nawet pięć milionów osób może nieświadomie przepłacać i w konsekwencji być uprawnionych do zwrotu pieniędzy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie