Dlaczego imigranci NIE CHCĄ mieszkać w Polsce?

Czy właśnie tak ma wyglądać polska pomoc uchodźcom? Rodzina z Syrii, która uciekła przed wojną, nie potrafiła zaaklimatyzować się w Polsce i postanowiła wrócić do swojej ojczyzny.

Riyad, jego żona Rim i ich dwójka dzieci o imionach Lama i Amir z Damaszku trafili do Tarnowa. Uciekając przed wojną mieli nadzieję, że w Polsce rozpoczną nowe, lepsze życie. Ale wystarczył jednak rok spędzony w mieście zwanym „polskim biegunem ciepła”, aby stwierdzili, że… lepiej będzie im wrócić do ojczyzny. Nie potrafili znaleźć pracy, bariera językowa okazała się nie do przeskoczenia, było im trudno dostosować się do środkowoeuropejskiego stylu życia. I wyjechali.

Nigel Farage: „Theresa May nie ochroni nas przed imigrantami!”

- Advertisement -

Chrześcijańska rodzina to pierwsi uchodźcy, którzy trafili do Tarnowa dzięki pomocy fundacji Estera w lipcu. Zaraz po nich sprowadzono inną rodzinę. Obu lokalne władze zapewniły środki do życia w wysokości 2.5 tysiąca złotych, pomogły znaleźć mieszkanie, a w przystosowaniu się do nowych warunków życia pomagały im organizacje chrześcijańskie. Tej drugiej rodziny również nie ma już w Polsce. Bassam z żoną Nur i synem Aminem postanowili przeprowadzić się do Niemiec.

Przez rok rodzina Riyada próbowała zaaklimatyzować się w naszym kraju. Ojciec nie potrafił poradzić sobie na rynku pracy i nie znalazł pracy dzięki której mógłby utrzymać swoją rodzinę. Z kolei dzieci nie umiały dopasować się do polskiego systemu edukacji. Amir zdał do drugiej klasy liceum, ale miał duże problemy z językiem polskim. Lama nie poradziła sobie na tarnowskiej PWSZ.

Polski przemytnik wpadł na próbie wwiezienia papierosów na Wyspy

Tyle było sporów o to czy pomagać szukającym schronienia w Europie imigrantom, czy nie pomagać, tyle było politycznego jazgotu i straszenia terroryzmem, a wystarczyło zapytać samych zainteresowanych czy W OGÓLE byliby chętni osiedlić się w naszym kraju…

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Prawie milion osób przegapiło Pension Credit, mimo że było do niego uprawnionych

Z danych Ministerstwa Pracy i Emerytur wynika, że w 2024 roku 910 000 rodzin w UK nie ubiegało się o Pension Credit, mimo że mogło.

Ustawa ochraniająca najemców wchodzi 1 maja 2026. Koniec eksmisji bez powodu i zakazu zwierząt

Nowe prawo najmu w UK zmienia zasady gry: koniec umów na czas określony, brak eksmisji bez powodu i limity podwyżek czynszu. Landlordzi ostrzegają przed „falą wyprzedaży”.

Podwyżka rachunków za energię od stycznia 2026. O ile więcej zapłacimy?

Miliony gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii odczują podwyżkę rachunków za energię od stycznia. Analitycy jej nie przewidywali.

Burza w szklance wody. Rząd gasi plotki o rzekomym zwężaniu dróg

Weekendowe nagłówki wywołały wrażenie, że brytyjskie drogi czeka radykalne zwężanie pasów ruchu w imię ograniczenia wyprzedzania rowerzystów. W przekazach pojawiały się sugestie, że to kolejny element domniemanej wojny rządu z kierowcami. Źródło road.cc podkreśla jednak, że medialna burza była oparta na błędnej interpretacji zaleceń Active Travel England, czyli agencji zajmującej się bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Czy zmiany w polityce migracyjnej sparaliżuje brytyjską służbę zdrowia?

Brytyjski rząd zapowiedział istotne zmiany w polityce migracyjnej, które – zdaniem ekspertów i związków zawodowych – mogą wywołać najpoważniejszy kryzys kadrowy w historii NHS.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie