Garda zatrzymała trzech mężczyzn w związku z brutalnym morderstwem Mikołaja Wilka

Fot: Facebook

Irlandzka Garda aresztowała trzech mężczyzn w związku z brutalnym morderstwem Mikołaja Wilka, Polaka mieszkające w Cork. Jeden z nich to Łotysz, a dwa pozostali pochodzą z Polski.

Przypomnijmy, do tej szokującej zbrodni doszło w czerwcu ubiegłego roku, w irlandzkim  Ballincollig, nieopodal Cork. W domu 36-letniego Polaka, ojca dwójki dzieci i właściciela dobrze prosperującej firmy ogrodniczej, pojawiło się czterech mężczyzn. Byli zamaskowani, ich twarze skrywały kominiarki. Uzbrojenie w maczety przez dziesięć minut katowali swoją ofiary. Życia mężczyzny nie udało się uratować, jego żona Elżbieta jednak przeżyła.

- Advertisement -

Przyjaciele Polaka zamordowanego w Irlandii zbierają pieniądze na pomoc jego rodzinie

Irlandzkie służby wciąż pracują nad ustaleniem motywu tej zbrodni. Garda nie wyklucza, że ten barbarzyński atak mógł być spowodowany pobudkami osobistymi. Niewykluczony jest również wątek mafijny. Według "The Irish Sun" mogła to być sprawka rosyjskiej mafii, a Wilk miał być zamieszany w jakieś szemrane interesy, ewentualnie mieć dług u gangsterów. Jednak według policji jest to bardzo mało prawdopodobne. Polak nigdy nie był notowany i trudno sądzić, aby był zaangażowany choćby w handel narkotykami.

Tym bardziej cieszy, że udało się dokonać postępu w tej sprawie. Jak czytamy na łamach "The Irish Times" Gardai wypuściło już dwóch z trzech mężczyzn aresztowanych we wtorek w związku z tym morderstwem. Bez postawienia zarzutów wypuszczono Polaka i Łotysza, którzy byli przesłuchiwani na posterunku w Bridewell. 

 

 

Sekcja zwłok 35-letniego Polaka w Irlandii: Przyczyną śmierci były liczne rany cięte

Rzecznik Gardy zapowiedział, że trwają prace nad przygotowaniem raportu dla prokuratora, w którym ujęte zostaną informacje związane z udziałem tych mężczyzn w tej zbrodni. Dodajmy, że zatrzymań dokonano po przeszukaniu warsztatu samochodowego w centrum Ballincollig. Do środy w areszcie przebywał także trzeci podejrzany, którym był mężczyzna pochodzący z Polski.

Dodajmy, że według irlandzkich służb zabójstwo Mikołaja Wilka było najbrutalniejszą zbrodnią popełnioną w Cork w historii. Garda robi wszystko, aby ustalić co było jej powodem i ukarać sprawców. Wdowa po Polaku, który na emigracji spędził dziewięć lat życia, wróciła już do kraju. Zamieszkała w rodzinnej wsi leżącej 60 kilometrów od Poznania.

PILNE: Nie żyje Polak, który wraz z rodziną został napadnięty w Irlandii

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Londyn szykuje „podatek turystyczny”. Goście dorzucą się do rozwoju miasta

Władze Londynu przygotowują grunt pod wprowadzenie turystycznej opłaty noclegowej, która obejmie hotele oraz obiekty w stylu Airbnb. Jak podaje The Standard, decyzja ma być możliwa dzięki zaplanowanym zmianom kanclerz Rachel Reeves, która chce przekazać samorządom – w tym burmistrzowi stolicy, sir Sadiqowi Khanowi – formalne uprawnienia do nakładania takich danin.

DWP ostrzega: jedna noc w szpitalu może wstrzymać zasiłki. Miliony osób są zagrożone!

Świadczeniobiorcom, którzy trafią do szpitala (nawet na jedną noc) grozi utrata zasiłków. O takim pobycie należy poinformować DWP.

Nowe prawo wyczyści rynek rozrywkowy. Koniec odsprzedaży biletów po zawyżonych cenach

Fala oburzenia, która przetoczyła się przez brytyjską opinię publiczną w 2024 roku, stworzyła grunt pod jedną z najgorętszych dyskusji politycznych ostatnich miesięcy. Impulsem okazał się głośny powrót zespołu Oasis po kilkunastu latach przerwy.

Pożar w Southall w Londynie – eksplozje, utrudnienia w ruchu. 150 strażaków walczy z ogniem

150 strażaków walczy z ogniem w Middlesex Business Park. Od godziny 8:55 rano, we wtorek 25 listopada, trwa ogromny pożar w Southall w Londynie, który objął dwupiętrowy budynek magazynowo-handlowy w Middlesex Business Park przy Bridge Road. Utrudnienia w ruchu, zamknięte ulice i ogromne straty

Ekscentryczny lord szuka partnerki, oferuje 50 tys. funtów rocznie!

Sir Benjamin Slade, 79-letni arystokrata, szuka żony młodszej o co najmniej 20 lat. Lista jego wymagań zaskakuje: wybranka powinna umieć strzelać i latać helikopterem, a do tego nie może być zodiakalnym skorpionem ani czytać Guardiana.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie