Kilkaset osób czekało na pomoc lekarską tak długo, aż zmarło

W 2024 roku w Szkocji ponad 800 zgonów zostało powiązanych z wydłużonym czasem oczekiwania na przyjęcie na oddziały ratunkowe. Dane wstrząsnęły opinią publiczną, a lekarze mówią wprost o „narodowej tragedii”.

Raport Royal College of Emergency Medicine (RCEM) natychmiast stał się osią ostrych sporów między szkockimi partiami. Konserwatyści oskarżyli rząd o zaniedbania. Z kolei Partia Pracy podkreśliła, że od lat pacjenci umierają z powodu dramatycznych kolejek, a rząd nie reagował. Liberalni Demokraci ocenili, że czasy oczekiwania są „nieznośnie długie” i nie zmienia się to bez względu na to, kto stoi na czele resortu zdrowia.

- Advertisement -

Niemal 60 tys. pacjentów utkwiło w kolejce do szpitala

Za statystykami stoją osobiste dramaty rodziców, dziadków i rodzeństwa, których życie urwało się zbyt wcześnie. Pacjenci często spędzali długie godziny na korytarzach, noszach czy w prowizorycznych przestrzeniach, zamiast trafić pod odpowiednią opiekę medyczną.

Analiza przeprowadzona przez RCEM pokazała, że aż 76,5 tys. osób czekało w szkockich A&E ponad 12 godzin, co oznacza wzrost o 26 proc. w relacji z poprzednim rokiem. W tej grupie znalazło się niemal 60 tys. pacjentów oczekujących na przyjęcie do szpitala.

oddziały ratunkowe
Lekarze zaniepokojeni zgonami w związku z niewydolnością systemu mówią o „narodowej tragedii” / fot. Shutterstock.com

Korzystając z międzynarodowych wskaźników śmiertelności, specjaliści oszacowali, że opóźnienia przyczyniły się do 818 nadmiarowych zgonów. Zdaniem lekarzy poprawa przepływu pacjentów, szybsze przyjęcia na oddziały ratunkowe i sprawniejsze wypisy mogłyby ograniczyć problem.

200 milionów funtów na skrócenie kolejek w szkockich szpitalach

Minister zdrowia Neil Gray przyznał, że istnieje wyraźny związek między długim oczekiwaniem a wzrostem ryzyka śmierci. Zapowiedział pakiet inwestycji w wysokości 200 milionów funtów, który powinien pomóc w skróceniu kolejek. Dzięki nim pacjenci będą mogli szybciej skorzystać z pomocy.

Plan obejmuje wprowadzenie zespołów specjalistycznych dla osób starszych i przewlekle chorych, a także przeniesienie części opieki z sektora szpitalnego do społecznego, aby usprawnić proces zwalniania łóżek. Według rząd jest to konieczne, by złagodzić kryzys i zmniejszyć presję na służbę zdrowia.

Teksty tygodnia

Podziały w UK rosną. Społeczeństwo jest już zmęczone zmianami i wojną kulturową

Według najnowszego badania Policy Institute w King’s College London oraz Ipsos UK społeczne napięcia w Wielkiej Brytanii osiągnęły najwyższy poziom od początku badań w 2020 roku. Aż 84 proc. Brytyjczyków uważa dziś swój kraj za głęboko podzielony.

Bezrobocie w UK rośnie – 5% to próg alarmowy, którego nie można przegapić

Bezrobocie w UK rośnie i stanowi poważny sygnał ostrzegawczy. Dla pracowników oznacza to niepewność, dla młodych – utrudniony start zawodowy, a dla gospodarki – spowolnienie wzrostu i presję na politykę fiskalną. Jak wpłynie na stopy procentowe, budżet 2026 i przyszłość Wielkiej Brytanii?

Obiady w szkołach po nowemu! Czy Twoje dziecko zje ciepły, darmowy posiłek w swojej szkole

Obecnie w Anglii około 2,2 miliona uczniów korzysta z darmowych posiłków szkolnych. Jednak prawdziwy problem dotyczy dzieci pozostających poza systemem wsparcia. Szacuje się, że około 900 tysięcy uczniów żyje w ubóstwie. To oznacza, że  nie mają zagwarantowanego pełnowartościowego obiadu

Zaniedbania i pomyłki urzędników szokują. Ustalenia w sprawie śmierci Sary

Śmierć dziesięcioletniej Sary Sharif poruszyła Wielką Brytanię w sposób, którego nie wywołała żadna podobna sprawa od lat. To dramat dziecka o polsko-pakistańskich korzeniach, które żyło między dwoma kulturami i marzyło o zwyczajnym, bezpiecznym dzieciństwie

Ludzie zapominają o kartach podarunkowych. I tracą przez to miliony

W portfelach, szufladach i na skrzynkach mailowych Brytyjczyków zalegają bony warte setki milionów funtów. Z analizy firmy thimbl.com wynika, że sieć M&S odpowiada za 215,1 miliona funtów, a John Lewis za kolejne 105 milionów w nieużytych bonach. To pieniądze, które w praktyce mogą nigdy nie wrócić do klientów, jeśli ci przegapią daty ważności.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie