Niepełnosprawna kobieta, która w ramach PIP otrzymała 20 tys. funtów… biegała w maratonach

49-letnia Sara Morris w ramach zasiłku dla osób niepełnosprawnych PIP otrzymała ponad 20 tysięcy funtów. Mieszkająca w Stone (hrabstwo Staffordshire) kobieta twierdziła, że cierpi na ciężką postać stwardnienia rozsianego, a w czasie pozostawiania na benefitach została przyłapana na między innymi… bieganiu maratonów.

Jak zostało to ostatecznie ustalone przez sąd Stoke-on-Trent Crown Court Sara Morris wyolbrzymiła skalę swojego stanu i ubiegała się o zbyt wysoki zasiłek Personal Independence Payment (PIP) w 2020 roku. Ogółem od 20 października 2020 do 25 kwietnia 2023 roku otrzymała, jak się później okazało, nadpłatę w wysokości dokładnie 20 528,83 funtów.

- Advertisement -

Tymczasem w okresie od maja 2019 do grudnia 2022 r. wzięła udział w 73 (!!!) różnego rodzaju zawodach biegowych, w tym także w maratonach.

Kobieta, która miała mieć problemy z utrzymaniem równowagi, biegała w maratonach

W jaki sposób 49-letnia „wpadła”, pisząc kolokwialnie? Zrobiła ten sam błąd co wiele innych osób, a mianowicie swoimi osiągnięciami i występami w zawodach chwaliła się w social mediach. – DWP uzyskało zdjęcia pozwanej i kilka postów na Facebooku zrobionych przez samą Morris. Brała udział w maratonach, zawodach i biegach na orientację. Pierwsze zdjęcie zostało zrobione miesiąc po tym, jak podpisała swój początkowy formularz roszczenia. Pozwana brała udział w biegu sportowym dwa dni przed złożeniem tego właśnie roszczenia – komentowała prokurator Regan Walters, jak cytujemy za serwisem informacyjnym „Metro”.

Jak zaznacza prokurator, kobieta ​​otrzymywała pomoc w niemal każdym aspekcie swojego życia. Twierdziła, że ​​miała trudności z utrzymaniem równowagi i staniem, zaznaczała, że potrzebuje stałej pomocy ze strony rodziny. – Powiedziała, że ​​potrzebowała poręczy w łazience i pomocy przy ubieraniu się. W niektóre dni jej stres i niepokój powodowały, że nie mogła wyjść z domu. Dodała, że ​​korzystała z laski, gdy czuła się zmęczona – relacjonuje dalej prokurator.

Oszustwo benefitowe – brytyjski sąd nie miał litości

W jaki sposób kobieta się broniła? U Sary Morris SM zdiagnozowano 19 lat temu, a dolegliwość objawów miała zmieniać się w czasie. Czasem miało być lepiej, czasem gorzej, ale przyznano, że wniosek, który przedłożyła DWP nie przedstawiał pełnego i prawdziwego obrazu jej stanu i doszło tutaj do nieuczciwości.

Ostatecznie, kobieta, która świadomie wyolbrzymiła swoje problemy ze zdrowiem została uznana zaw winną. Sąd skazał ją na osiem miesięcy pozbawienia wolności.

Teksty tygodnia

Niebezpieczna aplikacja może wyczyścić Ci konto. Sprawdź, czy masz ją na telefonie!

Jeśli masz na telefonie aplikację Modpro IP TV + VPN, natychmiast ją usuń i wykonaj skanowanie urządzenia za pomocą renomowanego programu antywirusowego. Warto też zmienić hasła do bankowości elektronicznej oraz włączyć uwierzytelnianie dwuetapowe. Działaj szybko!

Partia Zielonych chce „zlikwidować landlordów” w UK

Podczas jesiennej konferencji w Bournemouth członkowie Partii Zielonych zagłosowali za postulatem „zniesienia” landlordów. Przyjęta uchwała zobowiązuje partię do dążenia do całkowitego wyeliminowania prywatnej własności ziemskiej.

6 sieci sklepów nawołuje do zmiany prawa. Czy kanclerz skarbu podejmie trudną decyzję?

W Wielkiej Brytanii ponownie rozgorzała debata o przepisach ograniczających handel w niedziele. 6  sieci sklepów  – Aldi, Lidl, Tesco, Sainsbury’s, Asda i Morrisons – wspiera apel o zmianę przestarzałego prawa. Czy to dobry pomysł?

HMRC utrudnia legalną pracę za granicą

Formularz A1 to dokument niezbędny dla osób pracujących tymczasowo w krajach Unii Europejskiej oraz w Norwegii, Islandii, Liechtensteinie, Szwajcarii czy na Gibraltarze. Jego główną funkcją jest potwierdzenie, że dana osoba opłaca składki na ubezpieczenia społeczne w Wielkiej Brytanii, co zwalnia ją z obowiązku równoległego odprowadzania składek w kraju przyjmującym. Niestety przez opieszałość urzędników obywatel może mieć problem.

Inwazja biedronek azjatyckich w Wielkiej Brytanii. Czy należy się bać?

W Wielkiej Brytanii pojawiły się ogromne roje biedronek, które masowo wchodzą do domów. Zaskoczeni mieszkańcy dzielą się w mediach społecznościowych zdjęciami i komentarzami, spekulując, że mogą to być biedronki azjatyckie. Wiele osób zastanawia się, skąd się wzięły i dlaczego jest ich aż tyle.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie