Santander stara się ciąć koszty i zwolni jeszcze w tym roku ponad 1400 pracowników. Potwierdził to dyrektor generalny banku, Hector Grisi. Bankowi grozi także zalew skarg ze strony klientów…
Na konferencji prasowej dyrektor generalny banku Santander powiedział, że firma zwolni 1421 pracowników w Wielkiej Brytanii automatyzując większą część swoich operacji.
Santander zwalnia pracowników
Wiele osób już straciło pracę w banku, a do końca roku proces zwolnień ma dobiec końca. Zgodnie z najnowszym raportem finansowym, Santander pod koniec września zatrudniał w Wielkiej Brytanii 21 812 pracowników.
Bank opóźnia ogłoszenie swoich wyników finansowych w UK. Z kolei jego siedziba w Madrycie już ujawniła, że zysk firmy wzrósł w ostatnich miesiącach o ponad 10 proc.
Ponadto Santander UK oświadczył, że nie zgadza się z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego, który stanął po stronie konsumentów w sprawie prowizji pobieranych przez firmy sprzedające kredyty na kupno samochodu.
W tej sprawie trzy osoby twierdziły, że nie wiedziały, że ich dealer otrzymuje wyższą prowizję w wyniku ustalenia wyższego oprocentowania umowy kredytowej.
Wyrok ten ma wpływ na szerszą branżę finansów motoryzacyjnych. W związku z nim wszyscy dealerzy otrzymujący prowizje od pożyczkodawców muszą zapewnić swoim klientom pełne informacje.
Santander, który oferuje także kredyty samochodowe, stwierdził, że nie zgadza się z wnioskami sądu. Dodał także, że nie będzie w stanie „wiarygodnie oszacować na tym etapie zakresu potencjalnego wpływu finansowego”.
Posypią się skargi od klientów?
Orzeczenie sądu może mieć znaczący wpływ na działalność banku i jego sytuację finansową. Wiąże się ono z dużymi zmianami dla pożyczkodawców. I może doprowadzić do zalewu skarg od osób, którym sprzedano pożyczki na finansowanie samochodu.
Szersza Grupa Santander – mając na uwadze konsekwencje związane z wyrokiem – opublikowała wyniki finansowe za trzeci kwartał. Odnotowała zysk przed opodatkowaniem w wysokości 4,1 miliarda funtów (4,9 miliarda euro) w okresie od lipca do września. Czyli o 11 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Jednak brytyjski oddział banku nie poinformował, kiedy opublikuje swoje wyniki finansowe.