Zobacz wzruszający wywiad z Aleksandrą, znajomą Polaka skatowanego w Leeds!

polka leeds

Dziennikarze Channel 4 dotarli do młodej pracownicy NHS – Aleksandry, która mieszka w Leeds od 8 lat i jest znajomą Polaka, który został tam skatowany w ubiegłym tygodniu przez gang nastolatków. Polka opowiedziała o fali nienawiści, jaka przetacza się przez Wielką Brytanię od czasu referendum ws. Brexitu i o tym, jak brak bezpieczeństwa rujnuje Polakom życie.

Nie jestem nikim gorszym tylko dlatego, że jestem Polką – mówi Aleksandra, której znajomy, 28-latek, został w zeszły weekend skatowany przez nastolatków kilka metrów od jej domu (Armley, Leeds). – Wciąż jestem człowiekiem, osobą, która tu mieszka i płaci podatki. Tu jest mój dom– dodaje.

- Advertisement -

Leeds: Apel policji do Polaków – „Nie będziemy tolerować żadnych aktów nienawiści”! Pomoże?

Aleksandra mieszka w Leeds od 8 lat i, jak przyznaje dziennikarz Channel 4, brzmi jak Brytyjka z Yorkshire. Polka uczęszczała w Anglii do liceum i studiowała w Leeds, dlatego mówi z bardzo charakterystycznym dla północy kraju akcentem. Obecnie Aleksandra pracuje dla NHS, a jej życiową dewizą jest pomaganie ludziom. Jednak spełnienie zawodowe nie stanowi ostatnio rekompensaty dla cierpienia, jakie odczuwa w związku ze skierowaną przeciwko Polakom falą rasizmu.

Leeds: znaleziono ciało zaginionego Polaka. Został zamordowany?

– Nie jestem tu mile widziana (…) Starałam się zwalczyć to uczucie, bo w pewnym sensie czułam, że należę do jakiegoś miejsca – wiesz, na uniwersytecie albo w pracy, na korytarzach szpitalnych. Fajnie jest mieć poczucie, że się przynależy do jakiejś grupy ludzi, którzy mają podobne priorytety w życiu. Wiesz, że chcą pomagać innym. Ale kiedy wracasz do domu i zdarza się coś takiego, to po prostu łamie ci to serce – mówi Aleksandra dziennikarzowi, zaledwie kilka minut po tym, jak przed jej domem przejechał samochód z grupą ludzi rzucających obelgi w jej kierunku.

Aleksandra przyznaje, że poczucie przynależności do miejsca i do grupy ludzi, z którymi żyje od lat znika. – Nie czuję się tu już bezpiecznie (…) Czuję, że chcę wrócić [do Polski]. Nawet jeśli tak bardzo zżyłam się z tym miejscem – podsumowuje załamana na Polka.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Brytyjski arystokrata szuka żony, która potrafiłaby strzelać z broni

Brytyjski arystokrata szuka żony, która byłaby od niego 20 lat młodsza i potrafiła strzelać z broni. Ma też inne nietypowe wymagania wobec kandydatki.

Przez linię kolejową Elizabeth czynsze za mieszkania mocno wzrosły

Otwarcie linii Elizabeth, jak podał The Standard, okazało się przełomem dla mieszkańców Londynu. Jednak wraz z poprawą komfortu podróży pojawił się efekt uboczny.

13-latka zadała 143 ciosy nożem. Nowe ustalenia w sprawie śmierci Marty B.

Podczas sekcji zwłok ujawniono, że Marta B. otrzymała co najmniej 143 ciosy nożem. Aż 65 z nich zadano w okolice głowy i szyi. Jedna z ran przebiła czaszkę i mózg. Takie uderzenie  – jak podkreślili biegli – wymagało użycia ogromnej siły.

Podwyżka rachunków za energię od stycznia 2026. O ile więcej zapłacimy?

Miliony gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii odczują podwyżkę rachunków za energię od stycznia. Analitycy jej nie przewidywali.

Sprawcy przemocy mogą zostać błyskawicznie zwolnieni z więzienia

Projekt ustawy mający na celu odciążenie przepełnionych więzień w Anglii i Walii wywołał kontrowersje. Pomoc w uporaniu się z kryzysem miejsc w więzieniach niesie za sobą ogromne ryzyko dla osób, które doświadczyły przemocy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie