W Royal Oldham Hospital 37-letni mężczyzna zaatakował pielęgniarkę ostrym narzędziem na oddziale ratunkowym. Obrażenia, jakie odniosła kobieta, opisano jako „zmieniające życie”.
W sobotę około godziny 23.30 na oddziale ratunkowym szpitala Royal Oldham Hospital 37-letni mężczyzna zaatakował pielęgniarkę. Kobieta ma około 50 lat i odniosła poważne obrażenia.
Zaatakował pielęgniarkę w szpitalu
Greater Manchester Police aresztowała 37-letniego mężczyznę pod zarzutem usiłowania morderstwa pielęgniarki. Dokładnie szczegóły zdarzenia nie są znane, jednak napastnik podobno nie użył noża w trakcie ataku, tylko innego „ostrego narzędzia”.
Wcześniej sugerowano, że atak był spowodowany frustracją pacjenta, który czekał zbyt długo na pomoc na oddziale ratunkowym.
Zarząd szpitala wydał oświadczenie w sprawie ataku. Heather Caudle, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Northern Care Alliance NHS Foundation Trust, powiedziała:
– Jesteśmy niesamowicie zszokowani i zasmuceni wczorajszym zdarzeniem. Skupiamy się na pomocy koleżance, która ucierpiała w ataku i jej rodzinie. Myślami jesteśmy także z innymi kolegami i pacjentami, którzy byli tam w czasie ataku. I dla których to, co się wydarzyło, było przygnębiające i przerażające. Będziemy nadal pomagać Greater Manchester Police w jej dochodzeniu. Wszystkie usługi w szpitalu Royal Oldham będą nadal działać.
Z kolei Craig Roters z Greater Manchester Police dodał:
– To poważny atak, który pozostawił kobietę w stanie krytycznym. Myślami jesteśmy z jej rodziną i współpracownikami. Będziemy ich wspierać w trakcie śledztwa. Lokalna społeczność może spodziewać się zwiększonej obecności policji podczas prowadzenia dochodzenia. Ponadto policjanci będą tam również dlatego, aby dodać otuchy i odpowiedzieć na wszelkie pytania.
Minister zdrowia o przemocy w szpitalu
W sprawie ataku na pielęgniarkę w szpitalu w Oldham wypowiedział się także minister zdrowia, Wes Streeting. Napisał w serwisie X: „Myślami jesteśmy z pielęgniarką i jej bliskimi po tym przerażającym ataku w Royal Oldham Hospital. Pielęgniarki są kręgosłupem naszego NHS i powinny móc opiekować się pacjentami bez obawy przed przemocą”.