Inflacja w UK w październiku 2024 znów poszła w górę

W październiku 2024 inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła do poziomu 2,3 proc., zwiększając presję na opóźnienie dalszych obniżek stóp procentowych. Indeks CPI znajduje się powyżej celu inflacyjnego Banku Anglii ustalonego na poziomie równych 2 proc.

Jak podaje Office for National Statistics w oficjalnym komunikacie inflacja w UK, która jest mierzona indeksem CPI, w październiku 2024 roku wyniosła 2,3 proc. w skali rok do roku. Mamy do czynienia ze wzrostem nie tylko w porównaniu z poprzednim rokiem, ale również w zestawieniu z danymi za poprzedni miesiąc. We wrześniu tempo wzrostu cen na Wyspach wynosiło 1,7 proc. w skali rok do roku.

- Advertisement -

Warto również dodać, że wysokość inflacji w październiku okazała się nieznacznie wyższa, niż oczekiwali ekonomiści z londyńskiego City. Przewidywano, że indeks CPI we wrześniu zatrzyma się na poziomie 2,2 proc.

Co sprawiło, że inflacja w październiku wzrosła?

Należy także zaznaczyć, iż inflacja bazowa wzrosła z poziomu 3,2 proc. do 3.3 proc., gdy spodziewano się niewielkiego spadku do 3,1%. Z kolei inflacja w zakresie usług wzrosła, ale również w niewielkim stopniu z 4,9 proc. do 5 proc.

Co spowodowało wzrost inflacji na Wyspach? Grant Fitzner, główny ekonomista ONS zaznaczył, iż chociaż wyższe ceny energii, zarówno prądu, jak i gazu, miały na to wpływ, lecz ich wzrost został zniwelowany przez spadki cen biletów na koncerty na żywo i do teatru. – Koszty surowców i materiałów dla przedsiębiorstw nadal taniały, co wynikało z niższych cen ropy naftowej – dodał, jak cytujemy za serwisem informacyjnym BBC.

Jak kształtują się ceny w Wielkiej Brytanii?

Sprzedawcy detaliczni trzymają się stanowiska, że środki ogłoszone w budżecie Partii Pracy (szczególnie podwyżka NICs) w zeszłym miesiącu ostatecznie doprowadzą do wyższych cen w sklepach, a podwyżki podatków już wpłynęły na nadszarpnięcie zaufania konsumentów.

Kolejnym czynnikiem, który z pewnością globalnie wpłynie na wysokość cen i samą inflację będzie pogoda. Pierwsze opady śniegu tej zimy, które miały miejsce w niektórych częściach Wielkiej Brytanii w tym tygodniu, na pewno „odbiją” się na portfelach osób mieszkających w UK i kosztach energii.

Co czeka nas w przyszłych miesiącach?

Trzeba zaznaczyć, iż choć rachunki za prąd i gaz są nadal niższe niż zeszłej zimy, to wzrost kosztów energii elektrycznej i gazu z pewnością nastąpi. Może okazać się boleśniejszy niż w poprzednich latach, ponieważ rządowe wsparcie w związku z kryzysem kosztów utrzymania zostało ograniczone.

Jak podaje „Guardian”, decydenci w Banku Anglii, których zadaniem jest utrzymanie inflacji w pobliżu celu wynoszącego 2 proc., obniżyli stopy procentowe dwukrotnie, do poziomu 4,75%. Obecnie wygląda na to, że dalsze obniżki zostaną odroczone co najmniej do lutego 2026.

Teksty tygodnia

Świadczeniobiorcy mogą paść ofiarą masowych kontroli i zamykania kont

Miliony świadczeniobiorców mogą paść ofiarami masowych kontroli dokonywanych przez algorytmy, a także zamykania kont bankowych.

Ludzie zapominają o kartach podarunkowych. I tracą przez to miliony

W portfelach, szufladach i na skrzynkach mailowych Brytyjczyków zalegają bony warte setki milionów funtów. Z analizy firmy thimbl.com wynika, że sieć M&S odpowiada za 215,1 miliona funtów, a John Lewis za kolejne 105 milionów w nieużytych bonach. To pieniądze, które w praktyce mogą nigdy nie wrócić do klientów, jeśli ci przegapią daty ważności.

Morderstwo Polaka na Wyspach. Wyznaczono 20 000 funtów nagrody

Policja prowadzi obecnie śledztwo w sprawie morderstwa 45-letniego Polaka na Wyspach. Wyznaczono 20 000 funtów nagrody za informacje.

Wielka Brytania w dekadę straci nawet 600 tys. pracowników

Potencjalna ogromna strata kadrowa kładzie się widmem na rynek pracy w UK. Dojdzie do niej, jeśli nie zostanie wprowadzona zasadnicza reforma systemu wsparcia zdrowotnego w miejscu pracy – wynika z najnowszego raportu Royal Society of Public Health (RSPH).

Zamknięte linie metra w Londynie. Utrudnienia w komunikacji w ten weekend w stolicy UK

Remonty spowodują zamknięcia kilku ważnych linii i stacji. Dla wielu mieszkańców oznacza to konieczność planowania alternatywnych tras podróży. Zamknięte linie metra w Londynie i inne zmiany to wiele trudności w komunikacji. 

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie