Rosną opłaty za przedszkole. To efekt polityki torysów?

Już 2 września w życie wejdzie kolejny etap przyjętego przez torysów programu bezpłatnej opieki nad dziećmi. Tymczasem okazuje się, że przedszkola podnoszą ceny, ponieważ nie są w stanie zapewnić dzieciom wszystkich usług ze środków przyznawanych przez rząd.

Koszty przyjęcia dziecka do żłobka rosną

Już w poniedziałek 2 września w UK wejdzie w życie kolejny, drugi etap wartego 4 mld programu bezpłatnej opieki nad dziećmi. Za poprzedniego rządu przyjęto przepisy dotyczące zapewnienia do września przyszłego roku 30 godzin bezpłatnej opieki nad dziećmi w wieku od dziewięciu miesięcy. Od poniedziałku natomiast startuje etap obejmujący 15 godzin bezpłatnej opieki dla dzieci poniżej drugiego roku życia. Niestety, choć w teorii wszystko wygląda bardzo obiecująco, to okazuje się, że praktyka jest zgoła odmienna. Żłobki zmuszone są podwyższać opłaty dla rodziców, ponieważ finansowanie otrzymywane od władz centralnych nie jest wystarczające.

- Advertisement -

Z badania organizacji charytatywnej the Coram Family and Childcare wynika, że koszt całodobowej opieki nad dziećmi w żłobkach (dla dzieci poniżej 2. roku życia) wzrósł w ciągu roku o 6 proc., do 14 645 funtów rocznie. Jeszcze gorzej jest w centrum Londynu, gdzie koszt ten szacowany jest na 20 557 funtów rocznie. A przecież, przypomnijmy, torysi obiecywali, że rodzice zaoszczędzą na kosztach opieki nad dziećmi nawet 7000 funtów rocznie.

Finansowanie bezpłatnej opieki nad dziećmi nie jest wystarczające

Właściciele żłobków przyznają, że muszą zwiększać opłaty za godziny niefinansowane przez rząd, ponieważ finansowanie tych darmowych godzin nie jest wystarczające. I nie pokrywa wszystkich kosztów. Już z początkiem tego roku 73 proc. żłobków objętych badaniem National Day Nurseries Association (NDNA) poinformowało, że w najbliższym cyklu rozliczeniowym spodziewa się ponieść stratę lub, w najlepszym razie, wyjść na zero.

Dodajmy też, że niektóre żłobki wprowadzają dodatkowe opłaty dla rodziców korzystających z bezpłatnej opieki. Do ponoszenia tych opłat, rzędu nawet 10 funtów dziennie i idących na pokrycie żywności i pieluszek, przyznało się już trzy czwarte rodziców korzystających z bezpłatnych godzin.

– Pamiętam, jak rząd ogłaszał program bezpłatnej opieki nad dziećmi i jak wtedy pomyślałam, że kiedy moja córka skończy dwa lata, zaoszczędzę wszystkie te pieniądze. I że to będzie tylko krótki okres, w którym będę się męczyła. Ale okazało się, że to tylko fasada. Uważam, że to okropne – poskarżyła się na łamach mediów brytyjskich mieszkająca w Londynie Chloe Hubbard, która niedawno dowiedziała się, że koszt całodobowej opieki nad jej dwuletnią córką w żłobku w Twickenham wzrósł we wrześniu o 9 proc., do 2249 funtów miesięcznie.

Teksty tygodnia

Były brytyjski minister obrony ostrzega: Zgromadźcie zapasy na kryzys!

Wielka Brytania jest narażona na atak a “szarej strefie”?...

Pełzający kryzys w Wielkiej Brytanii? Dane PKB za kwiecień

Najnowsze dane z gospodarki Wielkiej Brytanii znów niepokoją. Obok wzrostu bezrobocia widoczny jest również spadek PKB.

Tanie mięso z Polski w brytyjskich sklepach. Klienci i rolnicy oburzeni

Supermarkety w Wielkiej Brytanii coraz chętniej sprowadzają mięso z takich krajów jak Polska, Australia czy Urugwaj – wynika z raportu National Farmers' Union, na który powołuje się „The Guardian”. Wynika to z oszczędności, ale nie wszystkim klientom pasuje oszczędność kosztem jakości.

Dom na sprzedaż za jednego funta! Jest jednak pewien haczyk

Ceny nieruchomości od lat szybują w górę, ale ta oferta naprawdę zaskakuje. We wsi Pembrokeshire w Walii wystawiono na sprzedaż niewielki domek o nazwie Bwthyn Cariad i to za jednego funta. Jest jednak pewien haczyk.

Ekspansja InPostu w Wielkiej Brytanii nabiera tempa. Polska firma ma jednak solidną konkurencję

Polski InPost dynamicznie rozwija swoją działalność na rynku brytyjskim. Ma na nim już ponad 10 tys. paczkomatów. Łącznie z punktami odbioru i nadania przesyłek (PUDO) sieć liczy ponad 16 tys. lokalizacji. Dla polskiej firmy UK jest jednym z ważniejszych rynków e-commerce w Europie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie