Wejście do pubu jednak nie dla wszystkich? Klienci będą musieli pokazać rządową aplikację na telefonie

Fot. Getty

Pomimo otwarcia pubów, okazuje się, że nie każdy będzie mógł swobodnie napić się piwa – nawet w barowym ogródku na świeżym powietrzu. Według doniesień The Telegraph, pracownicy gastronomii będą od dziś sprawdzać, czy potencjalny klient ma zainstalowaną na telefonie rządową aplikację do śledzenia kontaktów Test-and-Trace.

- Advertisement -

W poniedziałek 12 kwietnia w Anglii nastąpiło kolejne poluzowanie lockdownu. Otwarte zostały między innymi sklepy non-essential, salony fryzjerskie, kosmetyczne i inne usługi bliskiego kontaktu. Swoją działalność wznowiły także puby i restauracje – jednak z dość znaczącymi ograniczeniami.

 

Otwarcie pubów w Anglii. Jakie zasady obowiązują od 12 kwietnia?

Otwarcie pubów i restauracji w Anglii, które nastąpiło 12 kwietnia po miesiącach zamknięcia, zostało obwarowane istotnymi ograniczeniami. Przede wszystkim lokale gastronomiczne nie będą mogły przyjmować gości wewnątrz. Oznacza to, że alkohol i posiłki mogą być serwowane jedynie na zewnątrz – w tak zwanych ogródkach piwnych czy po prostu przy wszelkich restauracyjnych stolikach ustawionych na świeżym powietrzu. Przy stolikach nie trzeba mieć na twarzy maseczki, jednak poza siedzeniem (np. czekając na stolik), klienci muszą mieć zakryte usta i nos).

Dodatkowo, pobyt na terenie pubu lub restauracji może odbywać się albo w gronie osób z nie więcej niż dwóch gospodarstw domowych, albo zgodnie z regułą sześciu osób. Oznacza to, że przy jednym stoliku mogą siedzieć osoby z maksymalnie dwóch różnych domów – jeśli w grę wchodzi więcej domostw, wtedy przy stoliku może siedzieć maksymalnie sześć osób jednocześnie. Restauracje i puby będą musiały też zadbać o zachowanie zasad bezpieczeństwa – między innymi poprzez ustawienie ekranów ochronnych między stolikami, zapewnienie płatności bezkontaktowych czy jednorazowych saszetek z sosami.

To jednak nie wszystkie ograniczenia dla gości pubów i restauracji. Jak donosi The Telegraph, personel angielskich lokali gastronomicznych, przed wpuszczeniem na swój teren potencjalnych klientów (w wieku od 16. roku życia), będzie zobowiązany do sprawdzenia, czy telefon każdej osoby jest zarejestrowany w rządowym programie Test-and-Trace, czyli czy potencjalny gość ma na telefonie zainstalowaną aplikację NHS do śledzenia kontaktów. W celu weryfikacji, klient pokazać pracownikom swój własny telefon, by mogli zobaczyć, że aplikacja jest zainstalowana i działa.

Jak wskazują brytyjskie media, zasada ta wywołała ożywioną dyskusję na temat ewentualnego pogwałcenia prywatności osób, które chcą skorzystać z usług lokali gastronomicznych w Anglii. Ponadto, właściciele pubów zwracają uwagę, że konieczność sprawdzenia telefonu każdej osoby, chcącej wejść do pubu może nie tylko prowadzić do nadużyć, ale będzie dodatkowym obciążeniem dla personelu. Podobne zasady obowiązywały w Anglii już wcześniej, w ubiegłym roku.

Teksty tygodnia

Zwolnienia i zniżki w Council Tax. Kto nie musi płacić i jak uzyskać ulgę?

Podwyżki council tax są jednym z najczęściej dyskutowanych podatków w Wielkiej Brytanii. Jednak są osoby, które nie muszą go płacić. Kto jest zwolniony z podatku lokalnego?

Podwyżka Council Tax. O ile wzrośnie podatek lokalny?

Z przedstawionego przez kanclerz skarbu przeglądu wydatków wynika, że Council Tax wzrośnie o 5 proc. rocznie, aby pokryć koszty usług lokalnych.

Ponad 1000 lekarzy przeciw ustawie o wspomaganym samobójstwie w Wielkiej Brytanii

Grupa ponad tysiąca lekarzy wystosowała apel do brytyjskiego parlamentu. Wyraziła w nim zdecydowany sprzeciw wobec projektu ustawy legalizującej tzw. wspomagane samobójstwo.

Polka tłumaczy znęcanie się nad dziećmi paleniem marihuany

Roksana L. z Hounslow przyznała się do siedmiu przypadków znęcania się nad dziećmi. Oskarżono ją też o popełnienie 14 innych przestępstw.

Szpital w Leeds, z którego często korzystają Polacy, oskarżony o zaniedbania!

Szpital w Leeds - Leeds Teaching Hospitals NHS Trust...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie