Nowe fakty w sprawie śmierci Polaka w Walii: To jednak był tragiczny wypadek?

Redakcja Polish Express dotarła do nowych informacji w sprawie śmierci Arkadiusza Dawida. Polak zginął w poniedziałek 10 października potrącony przez pociąg.

O tragicznym wydarzeniu z udziałem Polaka pisaliśmy wczoraj. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że 24-letni Arkadiusz Dawid z Działdowa zginął uderzony przez pociąg gdzieś w okolicach miejscowości Flint, w północnej Walii. Wczoraj nie było jeszcze wiadomo, czy na torach doszło do tragicznego wypadku, czy też Polak próbował popełnić samobójstwo. 

- Advertisement -

Brytyjczycy boją się, że Polacy opuszczą Wyspy, bo… kto będzie na nich pracował?

Dziś z redakcją Polish Express skontaktowała się znajoma ofiary, która zaprzeczyła informacji, jakoby Polak był osobą bezdomną. Arkadiusz miał mieć pracę w miasteczku Flint i tam też wynajmować mieszkanie. Kobieta poinformowała nas również o tym, że tuż przed śmiercią 24-latek przebywał w Polsce na urlopie.

Imigranci obrażają Europejki: „Białe kobiety nadają się tylko do seksu”!

Z relacji znajomej Arkadiusza wynika, że Polak nie pojawił się w poniedziałek w pracy, ponieważ źle się czuł, o czym zawiadomił swoich przełożonych. Dawid prawdopodobnie pojechał do lekarza, natomiast później ślad po nim zaginął. Nie wiadomo, co mężczyzna robił tuż przed tragicznym zdarzeniem. Z relacji świadków wynika, że Arkadiusz wszędzie jeździł rowerem, natomiast na miejscu wypadku żadnego roweru nie znaleziono. 

Z informacji posiadanych przez naszą czytelniczkę wynika, że Arkadiusz stał na peronie zbyt blisko torów i że uderzył on głową w nadjeżdżający pociąg linii Arriva Trains Wales. Polak nie wpadł pod pociąg, tylko uderzył głową w jego bok, co skończyło się dla niego tragicznie. 
 

Teksty tygodnia

Czy konflikt pomiędzy Izraelem a Iranem wpłynie na ceny w UK?

Czy Wielką Brytanię czeka wzrost cen? Jak wygląda sytuacja w związku z rozwojem konfliktu pomiędzy Izraelem a Iranem? Kanclerz Rachel Reeves zapytana o sytuację wyjaśniła, jak może wyglądać rynek oraz czego można się spodziewać.

Cisza, zaufanie i nożyczki. Polak otwiera wyjątkowy salon fryzjerski w Edynburgu

Polak otworzył w Edynburgu wyjątkowy salon fryzjerski. Bez kolejek i hałasu – z czasem tylko dla Ciebie. HOME4MYHAIR to nowa jakość w Leith.

Roboty będą przeprowadzać operacje. Wszystko po to, aby ciąć koszty

Coraz więcej osób korzysta z zalet operacji przeprowadzanych przez roboty. Przykładem jest matka czwórki dzieci, która po histerektomii wróciła do domu już po 24 godzinach. Taki szybki powrót do zdrowia możliwy był właśnie dzięki zastosowaniu robotyki.

Zapalenie wątroby typu A po zjedzeniu produktu z marketu? Zachorowało już 95 osób!

Od grudnia 2024 roku w UK blisko 100 osób zachorowało nagle na wirusowe zapalenie wątroby. 58 osób było hospitalizowanych. Wszystkie zachorowania - jak wykazało śledztwo - miały związek z zakupami “konkretnego produktu w konkretnym markecie”

Spanie pod gołym niebem przestanie być przestępstwem

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zakończyć obowiązywanie jednej z najstarszych i najbardziej kontrowersyjnych ustaw, tzw. Vagrancy Act z 1824 roku. Zgodnie z zapowiedziami ministerialnymi nocowanie na ulicy czy żebranie nie będą już traktowane jako przestępstwa w Anglii i Walii.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie