Po Brexicie Wielka Brytania będzie musiała przyjąć jeszcze więcej imigrantów

W obliczu Brexitu, który czeka teraz Wielką Brytanię, rozważanych jest wiele różnych scenariuszy na to, jak będą wyglądały stosunki z UE po ostatecznym opuszczeniu jej struktur.

Zwolennicy Brexitu jeszcze przed ogłoszeniem wyników referendum powtarzali, że Wielka Brytania po Brexicie  może zastosować „opcję norweską”, czyli dostęp do Europejskiego Obszaru Gospodarczego na czym zależy „wyspiarzom”. Jednak wynegocjowanie takiego rozwiązania wiąże się z pewnymi warunkami, na które musiałaby się zgodzić Wielka Brytania. I nie chodzi tu o opłaty, które bez wątpienia ponieśliby Brytyjczycy w zamian za dostęp do Wspólnego Rynku.

Komisja Europejska przyjęła zalecenia dla Polski. „Niech Komisja zainstaluje alkomaty” – komentuje polityk PiS

- Advertisement -

Państwa, które nie są członkami Unii Europejskiej czyli Norwegia, Islandia i Lichtenstein, a które mają dostęp do Europejskiego Obszaru Gospodarczego zobowiązały się do przyjmowania imigrantów z Europy w liczbie większej niż Wielka Brytania jeśli porównać wielkość populacji wszystkich tych krajów.

Negocjacje między Unią, a Wielką Brytanią dadzą przede wszystkim odpowiedź na pytanie, jak bardzo potrzebują się nawzajem obie gospodarki. Z uwagi na złożoność powiązań między UK, a UE negocjacje będą prawdopodobnie prowadzone branża po branży i zarówno Unię jak i Brytanię czekają trudne i dotkliwe kompromisy. Jednak, jak zauważają analitycy z agencji Bloomberg, Wielka Brytania ma najprawdopodobniej więcej do stracenia niż Unia Europejska.

Think thank Open Europe w zeszłym roku podejmował próbę analizy tego, jaki wpływ będzie miał Brexit na eksport Wielkiej Brytanii. Wynika z niej, że pewne branże np. motoryzacyjna narażone są na straty z uwagi na zmniejszenie bądź utratę dostępu do rynku brytyjskiego. Kraje, w których działają największe koncerny samochodowe, czyli Niemcy i Francja będą zainteresowane utrzymaniem obecnych zasad. Większość z koncernów samochodowych funkcjonuje na zasadzie naczyń połączonych, a dodatkowe bariery takie jak na przykład wprowadzenie 10 proc. cła mogłoby sparaliżować ich funkcjonowanie.

Jednak dla innych krajów UE nie będzie stanowiło to takiego problemu jak dla Niemiec i Francji, ponieważ tylko te dwa kraje notują nadwyżkę w handlu w branży motoryzacyjnej.

Wiemy, kto będzie głównym negocjatorem w sprawie Brexitu

Dla Wielkiej Brytanii wprowadzenie cła na samochody sprowadzane z kontynentu nie jest tak ważne jak cła na usługi ubezpieczeniowe i finansowe, które stanowią około 40 proc. eksportu brytyjskiego.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Council tax w UK – zmiany, które planuje rząd

System council tax w UK coraz bardziej odstaje od współczesnej rzeczywistości. Podatek lokalny, wyliczany na podstawie wycen nieruchomości z 1991 roku, staje się symbolem przestarzałych rozwiązań administracyjnych. Dlatego rząd planuje ważne zmiany.

Podwyżka rachunków za energię od stycznia 2026. O ile więcej zapłacimy?

Miliony gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii odczują podwyżkę rachunków za energię od stycznia. Analitycy jej nie przewidywali.

Chińskie auta mogą was podsłuchiwać – ostrzega brytyjski MON

Samochody z Chin podsłuchują i przekazują poufne rozmowy niezaufanym ludziom? Pewności nie ma, ale brytyjski rząd woli dmuchać na zimne.

Urządzenia do kradzieży aut są tanie jak nigdy. Zabezpiecz samochód!

Kradzież auta jest dzisiaj banalna. Wystarczy tylko chwila nieuwagi, a złodziej zwinie ci samochód sprzed nosa.

Londyn szykuje „podatek turystyczny”. Goście dorzucą się do rozwoju miasta

Władze Londynu przygotowują grunt pod wprowadzenie turystycznej opłaty noclegowej, która obejmie hotele oraz obiekty w stylu Airbnb. Jak podaje The Standard, decyzja ma być możliwa dzięki zaplanowanym zmianom kanclerz Rachel Reeves, która chce przekazać samorządom – w tym burmistrzowi stolicy, sir Sadiqowi Khanowi – formalne uprawnienia do nakładania takich danin.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie