Całe życie
Pierwsza rzecz, którą zapewne usłyszał każdy nastolatek od rodziców, kiedy oznajmił im, że pragnie mieć tatuaż to fakt, że zostaje na całe życie. I choć może to brzmi trywialnie i mało oryginalnie, ale taka jest prawda. Dlatego warto się zastanowić tysiąc razy nad tym czy aby na pewno chcemy tatuować sobie imię naszej ukochanej. Trzeba zdać sobie sprawę, że koszt wypalania tatuażu to około 300 złotych za sesję, a ich ilość może sięgnąć nawet 12 i więcej, dodać do tego trzeba, że jest to bardzo bolesne, a i tak zawsze będziesz nosilił piętno wypalonego tatuażu. Więc lepiej zastanów się zanim sobie wytatuujesz Ankę, Gośkę czy Marysię na bicepsie?
Lubisz ból?
Nie ma się co oszukiwać. Robienie tatuażu to nie spacerek dla ubranych w różowe sukienki i kokardki dziewczynek, tylko nakłuwanie igłą skóry. I choć facet teoretycznie powinien lepiej znosić ból niż kobieta, to jednak rzeczywistość jest całkiem odwrotna. Do znoszenia długotrwałego bólu jakim jest tatuowanie zdecydowanie lepiej przystosowane są kobiety niż mężczyźni. To przecież kobieta jest stworzona do zniesienia bólu rodzenia. Dlatego lepiej zacząć od czegoś mniejszego niż od razu od „dziarania” całego przedramienia.
Nie rób po znajomości, nie oszczędzaj
Wiem, że to znajomy, że cena dobra, że taniej, ale serio nie warto. Nawet jeżeli Twój znajomy należy do najlepszych tatuażystów to gdy przyjdzie mu pracować nad Tobą, może się bardziej zestresować, ręka mu będzie drgała i z Twojego wymarzonego rysunku wyjdzie jakiś groteskowy bohomaz przypominający obrazy Nikifora. Lepiej idź do sprawdzonego, obcego Ci człowieka, wtedy możesz oczekiwać jakości. I stanowczo unikaj umawiania się na zabieg na imprezie, z tego też nie wyjdzie nic dobrego.
Podobnie jest z ceną. Są ludzie, na których nie powinno się nigdy oszczędzać. Należą do nich kelnerzy i ludzie, którzy dostarczają Ci jedzenie, lekarze oraz osoby, które Cię tatuują. Lepiej wydać dwa razy tyle, na sprawdzone, czyste i higieniczne studio i mieć pewność, że do końca życia będziesz zadowolony.
Sztuka na ciele
Osobiście uważam, że w przyszłości tatuowanie faktycznie urośnie do rangi sztuki. Każdy tatuażysta ma swój inny styl, inną kreskę i charakter. Zupełnie jak rysownicy i malarze, każdy patrzy inaczej na świat i inaczej go postrzega. Dlatego trzeba dopasować tatuaż do artysty i do jego kreski.
Ważne jest też odpowiednie miejsce no i wzór. Tatuowanie sobie pająka na szyi albo co gorsza na twarzy nie należy do najmądrzejszych pomysłów. Pomyśl też o tym, że w przyszłości możesz spotykać się w ważnych sprawach z ludźmi, którym nie wypada pokazywać, że ma się tatuaż. Dlatego lepiej jednak ukryć go pod ubraniem i pokazywać tylko w niektórych sytuacjach i niektórym ludziom.
Weź kogoś ze sobą
Najlepiej weź kogoś kto ma już tatuaż i jest doświadczony w tych sprawach, a razem zawsze raźniej. Znajomy odpowie na wszystkie twoje pytania i rozwieje wątpliwości, co pomoże Ci w podjęciu ostatecznej decyzji.
Poznaj swojego tatuażystę
Porozmawiaj z osoba, która będzie Cię ozdabiać, przedstaw jej swój punkt widzenia i swoją wizję. Koniecznie zabierz przykłady tego co chcesz osiągnąć, to sprawi, że Cię lepiej zrozumie i łatwiej się Wam będzie współpracowało. Słuchaj i stosuj się też do jego zaleceń i rad, w końcu to on się zna lepiej na swojej robocie niż Ty na jego.
Higiena, higiena i jeszcze raz higiena
To jest nadrzędna i najważniejsza rzecz, na jaką trzeba zwracać uwagę choć znów oklepana i powtarzana po tysiąckroć. Mogło by się wydawać, że do znudzenia, ale coś w tym jednak jest. Wiem, że chorobą można zarazić się nawet u fryzjera, ale tutaj mamy do czynienia z sytuacją gdzie facet przekłuwa Twoją skórę, a igła ma bezpośredni kontakt z krwią klienta. Pamiętaj, że wirusowym zapaleniem wątroby lub nawet wirusem HIV ludzie zarażają się nawet w szpitalach, które z definicji powinny być sterylne, a jednak takie przypadki się zdarzają. Więc do dopiero studia tatuażu.
Jeśli więc chcesz zrobić sobie tatuaż, który będzie Ci towarzysz do końca życia, to zwróć uwagę na te kilka prostych zasad, bo mogą Cię one ustrzec przed zrobieniem sobie, swojej skórze i swojemu wyglądowi poważnej krzywdy.