Boris Johnson ogłosił NEW DEAL dla UK! I… nie wykluczył podniesienia podatków

Fot. Getty

Boris Johnson ogłosił dziś plan odbudowy Wielkiej Brytanii po kryzysie związanym z epidemią koronawirusa. Premier zaznaczył, że to moment na podjęcie przez rząd „ambitnych działań”. 

- Advertisement -

W trakcie swojego dzisiejszego wystąpienia w Dudley Boris Johnson ogłosił plan ratowania brytyjskiej gospodarki po epidemii koronawirusa. Ten tzw. „New Deal” dla Wielkiej Brytanii, który ma przywoływać na myśl amerykański New Deal (program reform ekonomiczno-społecznych wprowadzony przez prezydenta Franklina Delano Roosevelta w Stanach Zjednoczonych w latach 1933–1939 dla zapobieżenia skutkom Wielkiego kryzysu), ma objąć szereg ambitnych działań, dzięki którym UK ma się ustrzec poważnego kryzysu gospodarczego. Boris Johnson zobowiązał się zainwestować miliardy funtów, by Wielka Brytania stałą się jeszcze „silniejsza, lepsza i bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek”. 

Statystyki ONS nie są optymistyczne

Do przemówienia premiera doszło wkrótce po tym, jak organ administracji rządowej – Office for National Statistics – ogłosił, iż w pierwszym kwartale tego roku PKB Wielkiej Brytanii zmniejszył się w stopniu nienotowanym od 1979 r. Jak podało ONS, w wyniku kryzysu koronawirusa ucierpiały wszystkie sektory brytyjskiej gospodarki, a całą gospodarka odnotowała gorsze tąpnięcie (2,2 proc.), niż w czasie kryzysu w 2008 roku. A przecież, jak przypominają eksperci, najnowsze dane dotyczą okresu sprzed wprowadzenia lockdownu, co oznacza, że dane za kolejny kwartał mogą się okazać prawdziwie dramatyczne. 

 

 

 

Rząd UK ma pomysł na ratowanie gospodarki

Świadom tych danych Boris Johnson zaapelował dziś do Brytyjczyków o szybkie działania, żeby zapobiec kryzysowi podobnemu do tego, który trawił świat w latach 30-tych ubiegłego wieku. Premier zapowiedział także spore inwestycje, obiecując „odkręcenie kranu z wydatkami”, podarcie wcześniejszych systemów planowania i „budowanie, budowanie budowanie”. Po ogólnikach pojawiły się też konkrety, a zatem £5 mld funtów na modernizację kluczowej infrastruktury (szkół, szpitali i dróg), a także £12 mld na program budowy niedrogich mieszkań. 

Plan Johnsona skrytykowany

Plan rządu Johnsona na odbudowę gospodarki UK po koronawirusie został jednak z miejsca skrytykowany przez wielu polityków i ekspertów, którzy zarzucili mu brak rozmachu. Kwoty pomocy, jakie znalazły się w nowym programie pomocowym, to nic w porównaniu do kwoty £100 mld, która zostanie prawdopodobnie przeznaczona do końca października na dofinansowanie pracowników na furlough. Dodatkowo niektórzy eksperci zwrócili uwagę na fakt, że, po pytaniu, jakie padło od jednego z dziennikarzy, Boris Johnson nie wykluczył w najbliższym czasie podwyżki podatków. 

Teksty tygodnia

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

20 000 funtów nagrody za informację o zaginionej Polce

Izabela Helena Zabłocka, Polka, która przyjechała do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia, zaginęła w tajemniczych okolicznościach w sierpniu 2010 roku. Przez długie lata nikt nie znał jej losu

Rząd inwestuje miliardy w szkolenia lokalnych pracowników, by ograniczyć imigrację

Koniec z poleganiem na imigrantach? Brytyjski rząd chce przesunąć ciężar zatrudnienia na lokalnych pracowników i inwestuje 3 miliardy funtów w ich szkolenia.

Podwyżka dla nauczycieli i lekarzy. Może zakończyć się strajkiem

Podwyżka dla nauczycieli i lekarzy może zakończyć się strajkiem. Obie grupy zawodowe otrzymały 4-procentowy wzrost płac. Jednak lekarze nie są z niego zadowoleni...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie